co do sprzątczki to Pani jest i na pewno sprząta. Częstotliwość jej wizyt? chyba raz w tygodniu. Nie da się ukryć że to co robi to robi dobrze bo po jej wizycie klatka jest czysta. Druga sprawa to, to że jeszcze wciąż ludzie się wprowadzają, remontują swoje "M" i wynajmują robotników, co za tym idzie na klatce pojawia się brud. Myślę że jak będziemy już wspólnotą to będziemy mogli wynająć sobie ekipe sprzątającą która będzie czyściła naszą klatkę nawet dwa razy dziennie



No ale słuchajcie słuchajcie




swoją drogą ciekaw jestem co było nie tak
