mieszkają i nie płacą podatku

Ogólne forum Mieszkańców miasta Siechnice
gregorio
Posty: 23
Rejestracja: wtorek, 29 marca 2011, 09:01

Re: mieszkają i nie płacą podatku

Post autor: gregorio »

Do grom. Czy 2013 czy 2016 to bez znaczenia. Tworzenie nowych przepisów w oparciu o te które po pierwsze są martwe a po drugie mają w najbliższym czasie ulec zmianie, to moim skromnym zdaniem całkowicie mija się z sensem. Wychodzę z założenie, iż lepiej zrobić coś raz i porządnie.
Do M&M: w pełni się z tobą zgadzam, płaćmy podatki w miejscu zamieszkania. Sam to robię i innych też zachęcam. Może nie jest to najsprawiedliwsza metoda podziału, lecz aktualnie chyba nie ma lepszej.

grom
Posty: 693
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 09:15

Re: mieszkają i nie płacą podatku

Post autor: grom »

Panie i panowie!
To nie ja grzebię w przepisach, podałem Wam tylko informację na ten temat. Jak macie negatywne uwagi, to proszę z nimi do rządu.
A podałem je dla tego, że moim zdaniem spada zapał władzy do likwidacji obowiązku meldunkowego.
Zgadzam się z moim przedmówcą. Zawsze staram się robić wszystko raz i to porządnie.
Nadal jednak podtrzymuję swoje zdanie:
"Im nas więcej zameldowanych w Siechnicach, tym lepiej dla Siechnic i dla naszej gminy."

cezar
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek, 2 maja 2011, 07:48

Re: mieszkają i nie płacą podatku

Post autor: cezar »

czy tym wielkim architektem nie jest przypadkiem Pan Zbigniew Maćków??? tak czy nie??

yak_kadafi pisze:ostatnio nieźle się oburzyłem jak dowiedziałem się, że robią tak (postanowili płacić podatki gdzieś indziej) wielkie, znane nazwiska np. jeden z najwybitniejszych siechnickich prawników-chociaż do Siechnic się nie przyznaje). kolejnym przykładem jest postepujący jakl Pan wyżej jeden z najlepszych Polskich architektów.... chyba taka moda, żeby wypierac się swoich korzeni...

tms
Posty: 85
Rejestracja: poniedziałek, 28 grudnia 2009, 23:30

Re: mieszkają i nie płacą podatku

Post autor: tms »

A ja myślę, że problem ma genezę inną niż się na pierwszy rzut oka wydaje. Po prostu ludzie nie wierzą, że pieniądze które wpłacają, jako podatki, będą uczciwie zagospodarowane i dlatego nie ma dla nich większego znaczenia kto je zmarnuje - gmina Wrocław czy te gmina Siechnice. Jako, że przeprowadzają się (ci ludzie) z Wrocławia, to jeśli nie muszą, nie zmieniają meldunku aby nie ponosić kosztów zmiany dokumentów i nie mieć z tym związanych dodatkowych obowiązków/problemów. Po drugie, pewnie cześć z nich nie planuje tu zostać za na zawsze i przy założeniu, że za 10 lat będzie mieszkać jeszcze gdzieś indziej, meldunek jest sprawą drugorzędną. Dla mnie osobiście problem meldunku nie istnieje - w sensie w ogólne się nad tym nie zastanawiam. Dzisiaj mieszkam tu, a może jutro gdzieś indziej. Nie jestem przywiązany emocjonalnie ani do Wrocławia, ani do Siechnic. Dla mnie istotniejszą jest kwestia gdzie mam rodzinę, a nie jak się nazywa miasto... i takie podejście polecam innym. Miasto, to jedynie infrastruktura, nic poza tym... jak samochód, tramwaj, budynek... łatwo zmienić. Dla mnie ludzie którzy piszą o patryjotyźmie lokalnym, którego konsekwencją miało by być myślenie o tym, gdzie płacę podatki, dali się nabić w butelkę jak Ci, którzy uważają że obowiązkiem obywatela jest głosowanie w wyborach na "tak" bądź "nie"... gdyż jakoby w demokracji tak właśnie trzeba głosować. No więc pragnę przypomnieć, że w demokracji głosuje się "tak", "nie", "wstrzymuje się";-) Nie dawajcie sobie robić wody z mózgu... I uważajcie, Ci co myją się dwa razy dziennie, piorą rzeczy zanim zaczną śmierdzieć potem, dużo gotują i myją podłogi w mieszkaniu będą (gdzieniegdzie) płacić więcej za wywóz śmieci niż Ci, co myją się tylko raz w tygodniu, kupują jedzenie w jednorazowych opakowaniach do mikrofalówki i piorą skarpetki dopiero, jak stoją same pod ścianą. Do tego słyszałem o zapędach aby w ramach ekologii wymusić na ludziach mycie niektórych śmieci;) No to ciekawe o ile wzrośnie zużycie wody, a ponoć zaczyna jej brakować na świecie:-) I teraz zagadka... za co zapłacimy jeszcze więcej... gdy wzrośnie zużycie wody, gdyż będziemy myli cześć śmieci? Taką mamy demokrację... ja się wstrzymuję od głosu, bo i tak podatki będą wyższe, wydatki na znajomych królika większe, do lekarza i tak będę chodził prywatnie, program szkolny głupszy niż "na wspólnej" i inne takie. Wybaczcie, ale znam takiego kolesia, który "wszedł" w politykę. Powiedziałem mu "... i tak wszyscy kradną", odpowiedział mi "masz rację i niestety z tym się nic nie da zrobić ale, dlatego ważne aby kradli nasi", wcześniej był idealistą. Powiedział mi to po roku "politykowania";-D
W Siechnicach już też to obserwowałem.

EOT

Pozdrawiam.
--
tms

ODPOWIEDZ