Cytuję dokładnie Pana Burmistrza:
"W latach 2012-2013 przewiduje się wykonanie projektów technicznych oraz rozpoczęcie budowy dróg:
(...)
e. ul. Henryka III, ul. Piłsudskiego, ul. Jana Pawła II, ul. Gimnazjalna - w trakcie opracowania koncepcji, pracownia EKO-RAJ ma złożyć ofertę na sporządzenie projektów budowlanych do pozwolenia na budowę i zezwolenie na realizację inwestycji drogowej."
Za burmistrza Jerzego Fitka zlecony był projekt ul. Henryka III i jej połączenia z ul. Kwiatkowskiego. Miały być zgłoszone do konkursy na "schetynówki" w 2011. Fitek przygotował tylko łącznik (bez ul. Henryka III). Zgłosił go do konkursu wraz z parkingami w ul. Staszica. Nasz wniosek przepadł w konkursie. Czy gmina zakończyła prace nad projektem ul. Henryka III, czy zakończy je dopiero teraz (jak mówił Burmistrz) nie wiem. Ważne, że projekt będzie gotowy w najbliższym czasie. To bedzie kosztowne przedsięwzięcie (4/5 milionów) bez dotacji zewnętrznych szybko nie uda się go zrealizować.
Co do znaczenie tej drogi dla Siechnic to proszę nie mieć skrupułów - Henryka III (w przebiegu od ul. Świerczewskiego do ul. Kwiatkowskiego ma niezmiernie istotne znaczenie dla całych Siechnic, nie tylko tych którzy tam się wybudowali.
Grom
Siechnice- przyszłość miasta
Re: Siechnice- przyszłość miasta
Jeszcze chwilę temu cieszyłem się z Państwem z sukcesu Siechnic jakim było pozyskanie dla naszej szkoły podstowowej wsparcia dla odnowy boiska sportowego. Zarząd Województwa przyznał nam "Orlika" wraz z dotacją sięgającą prawie 600 tys. zł.
Dziś wieści, które do mnie dotarły nie są już tak sympatyczne. Radni z poza Siechnic wystąpili zdecydowanie przeciw tej inwstycji (bo w Siechnicach), zresztą nie tylko przeciwko tej inwestycji. Szczególnie ostrym jej przeciwnikiem jest radny z Radwanic Pan Kaleta. Ostatnio jedna z komisji Rady Gminy (jej przewodniczącym jest Pan Kaleta) negatywnie zaopiniowała budowę w Siechnicach "Schetynówki" (drogi od ul. Kwiatkowskiego do ul. Henryka III) oraz właśnie "Orlika". Obie inwestycje są szczodrze dotowane przez rząd RP i Zarząd Województwa.
O ile "Schetynównka" została obroniona i znalazła sie w całości w przyjętym budżecie gminy na 2012 rok, o tyle "Orlik" już nie i nie ma pełnego finansowania.
Smaczku sprawie dodaje fakt, iż Pan Kaleta jest jednym z czołowych działaczy klubu piłkarskiego w Radwanicach, który posiada wybudowanego w poprzedniej kadencji "Orlika". "Orlika", który pierwotnie zlokalizowany był w Siechnicach właśnie przy szkole podstawowe, i który w cudowny sposób zmaterializował się i zaistniał ostatecznie w Radwanicach, w "jego" klubie sportowym.
Grom
PS. Niepokoi również, postawa jednego z Siechnickich radnych, który zaczyna głosić tezę, iż naszej podstawówce wystarczy drobny remont istniejącego boiska. Panie radny nie wystarczy!!!
Szanowni Państwo, z tymi stanowiskami nie warto nawet polemizować.
Niestety ostatnimi czasy coraz częściej w naszej gminie, zwłaszcza w kontekście Siechnic, zwyciężają prowizorki. Mam nadzieję, że w tym wypadku Pan Burmistrz nie wycofa się z "Orlika" i podpisze umowę na jego realizację.
Dziś wieści, które do mnie dotarły nie są już tak sympatyczne. Radni z poza Siechnic wystąpili zdecydowanie przeciw tej inwstycji (bo w Siechnicach), zresztą nie tylko przeciwko tej inwestycji. Szczególnie ostrym jej przeciwnikiem jest radny z Radwanic Pan Kaleta. Ostatnio jedna z komisji Rady Gminy (jej przewodniczącym jest Pan Kaleta) negatywnie zaopiniowała budowę w Siechnicach "Schetynówki" (drogi od ul. Kwiatkowskiego do ul. Henryka III) oraz właśnie "Orlika". Obie inwestycje są szczodrze dotowane przez rząd RP i Zarząd Województwa.
O ile "Schetynównka" została obroniona i znalazła sie w całości w przyjętym budżecie gminy na 2012 rok, o tyle "Orlik" już nie i nie ma pełnego finansowania.
Smaczku sprawie dodaje fakt, iż Pan Kaleta jest jednym z czołowych działaczy klubu piłkarskiego w Radwanicach, który posiada wybudowanego w poprzedniej kadencji "Orlika". "Orlika", który pierwotnie zlokalizowany był w Siechnicach właśnie przy szkole podstawowe, i który w cudowny sposób zmaterializował się i zaistniał ostatecznie w Radwanicach, w "jego" klubie sportowym.
Grom
PS. Niepokoi również, postawa jednego z Siechnickich radnych, który zaczyna głosić tezę, iż naszej podstawówce wystarczy drobny remont istniejącego boiska. Panie radny nie wystarczy!!!
Szanowni Państwo, z tymi stanowiskami nie warto nawet polemizować.
Niestety ostatnimi czasy coraz częściej w naszej gminie, zwłaszcza w kontekście Siechnic, zwyciężają prowizorki. Mam nadzieję, że w tym wypadku Pan Burmistrz nie wycofa się z "Orlika" i podpisze umowę na jego realizację.
-
obserwatorgminny
- Posty: 99
- Rejestracja: środa, 27 lipca 2011, 09:24
Re: Siechnice- przyszłość miasta
W nawiązaniu do cytatu należy stwierdzić w całej rozciągłości co następuje:Smaczku sprawie dodaje fakt, iż Pan Kaleta jest jednym z czołowych działaczy klubu piłkarskiego w Radwanicach, który posiada wybudowanego w poprzedniej kadencji "Orlika". "Orlika", który pierwotnie zlokalizowany był w Siechnicach właśnie przy szkole podstawowe, i który w cudowny sposób zmaterializował się i zaistniał ostatecznie w Radwanicach, w "jego" klubie sportowym.
1."orlik" w Radwanicach to przekręt poprzedniego burmistrza p.J. Fitka,
2.lokalizacja z "kosmosu" - w żaden sposób nie powiązana z funkcjonującą szkołą podstawową ( odległość ok 1,5 km od szkoły),
3.ten "orlik" to baza piłkarska klubu sportowego Kolektyw Radwanice z całym dobrodziejstwem inwentarza,nie prowadzi się zajęć sportowych młodzieży szkolnej w trakcie w-f, na bo jak tam dotrzeć?,
4.gospodarzem obiektu czyli " orlika" jest , no zgadnijcie państwo kto???....... pan Bogdan Kaleta radny gminny, działacz klubu sportowego Kolektyw Radwanice z godnym wynagrodzeniem płaconym przez Gminę Siechnice ( patrz BIP Siechnice ),
Jak to można te wszystkie klocki pięknie poustawiać , nieprawdaż????
Re: Siechnice- przyszłość miasta
A może zaprosimy kopaczobiegaczy wiceprzewodniczącego Kalety na jeden trening który odbędzie się na asfaltowym boisku SP w Siechnicach.
Re: Siechnice- przyszłość miasta
Szanowni Państwo, zapraszam na marcowe posiedzenie Rady Mieszkańców Siechnic (środa, 7. marca br, godz. 18.00, biurowiec gminny przy ul. Wiosennej 7).
Planowany porządek obrad:
1. Opinia Rady do koncepcji zagospodarowania przestrzennego działki nr 297/2. Działka zlokalizowana prze ul. Szkolnej, róg ul. 1 - go Maja - na wprost posesji szkoły podstawowej w Siechnicach. Referuje autorka koncepcji Pani inż. arch. Małgorzata Szurek.
2. Dyskusja na temat funkcjonowania służby zdrowia w Siechnicach (w tym ewentualnej budowy nowego ośrodka zdrowia w Siechnicach - jego usytuowania, wielkości, zakresu oferowanych usług).
3. Dyskusja na temat trybu rozwiązywania problemów parkingowych w Siechnicach.
Szczegółowy porządek obrad zostanie przedstawiony w tygodniu przed posiedzeniem.
G.Roman
Planowany porządek obrad:
1. Opinia Rady do koncepcji zagospodarowania przestrzennego działki nr 297/2. Działka zlokalizowana prze ul. Szkolnej, róg ul. 1 - go Maja - na wprost posesji szkoły podstawowej w Siechnicach. Referuje autorka koncepcji Pani inż. arch. Małgorzata Szurek.
2. Dyskusja na temat funkcjonowania służby zdrowia w Siechnicach (w tym ewentualnej budowy nowego ośrodka zdrowia w Siechnicach - jego usytuowania, wielkości, zakresu oferowanych usług).
3. Dyskusja na temat trybu rozwiązywania problemów parkingowych w Siechnicach.
Szczegółowy porządek obrad zostanie przedstawiony w tygodniu przed posiedzeniem.
G.Roman
Re: Siechnice- przyszłość miasta
Ciekawe co sie dzieje w Kogeneracji.
Ostatnio sytuacja wyraźnie przyśpieszyła, dyskusja w prasie na temat lokalizacji we Wrocławiu, nowej 750 MW elektrociepłowni wyraźnie zdopingowała Zarząd Kogeneracji do działania.
Rozwój tej dyskusji i decyzje jakie zapadną są dla Siechnic niezwykle ważne. Mamy w Siechnicach dwie firmy tej spóki: Elektrociepłownie "Czechnica" i Przedsiębiorstwo Produkcji Ogrodniczej. Ich istnienie to nie tylko podatki ale także miejsca pracy.
Co z nimi dalej?
PPO miało fatalny rok. Uzyskało co prawda zgodę swoich właścicieli na zrobienie nowych nasadzeń, ale dalsze istnienie firmy zaczyna być wątpliwe. Strata za 2011 r. może osiągnąć nawet kwotę 6 mln zł, przy 18 mln zł kapitału spółki. Dla tych co się znają na kodeksie spólek handlowych jest to sygnał jasny.
Co dalej - albo upadłość albo sprzedaż spółki. Stawiam na sprzedaż spółki i w konsekwencji jej odbudowę i powrót do najlepszych lat prosperity już pod innym właścicielem.
Kogeneracja SA. Zakład we Wrocławiu. Tu nie dokońca wiadomo o co gra Fortum. Czy, rzeczywiście chce budować nowy zakład? Czy blefuje, a tak naprawdę chce kupić wrocławską elektrociepłownię. Wszyscy spekulują. A może, już jest po wszystkim. Może, gdzieś w Paryży albo w Londynie zarządy obu firm już wszystko uzgodniły a my jeszcze o tym nie wiemy. Zobaczymy.
Elektrociepłowni naszej raczej nic nie grozi. Co prawda stara "pociągnie" tylko do 2016 roku, ale być może już w przyszłym roku rozpocznie się budowa nowej w Siechnicach, na terenach po wysypisku popiołów EC i huty.
Grom
Ostatnio sytuacja wyraźnie przyśpieszyła, dyskusja w prasie na temat lokalizacji we Wrocławiu, nowej 750 MW elektrociepłowni wyraźnie zdopingowała Zarząd Kogeneracji do działania.
Rozwój tej dyskusji i decyzje jakie zapadną są dla Siechnic niezwykle ważne. Mamy w Siechnicach dwie firmy tej spóki: Elektrociepłownie "Czechnica" i Przedsiębiorstwo Produkcji Ogrodniczej. Ich istnienie to nie tylko podatki ale także miejsca pracy.
Co z nimi dalej?
PPO miało fatalny rok. Uzyskało co prawda zgodę swoich właścicieli na zrobienie nowych nasadzeń, ale dalsze istnienie firmy zaczyna być wątpliwe. Strata za 2011 r. może osiągnąć nawet kwotę 6 mln zł, przy 18 mln zł kapitału spółki. Dla tych co się znają na kodeksie spólek handlowych jest to sygnał jasny.
Co dalej - albo upadłość albo sprzedaż spółki. Stawiam na sprzedaż spółki i w konsekwencji jej odbudowę i powrót do najlepszych lat prosperity już pod innym właścicielem.
Kogeneracja SA. Zakład we Wrocławiu. Tu nie dokońca wiadomo o co gra Fortum. Czy, rzeczywiście chce budować nowy zakład? Czy blefuje, a tak naprawdę chce kupić wrocławską elektrociepłownię. Wszyscy spekulują. A może, już jest po wszystkim. Może, gdzieś w Paryży albo w Londynie zarządy obu firm już wszystko uzgodniły a my jeszcze o tym nie wiemy. Zobaczymy.
Elektrociepłowni naszej raczej nic nie grozi. Co prawda stara "pociągnie" tylko do 2016 roku, ale być może już w przyszłym roku rozpocznie się budowa nowej w Siechnicach, na terenach po wysypisku popiołów EC i huty.
Grom
Re: Siechnice- przyszłość miasta
Grom,
czy budowa nowej elektrociepłowni w SIechnicach jest już przesądzona?
Masz może jakieś linki to komunikatów w tej sprawie?
Z góry wielkie dzieki
czy budowa nowej elektrociepłowni w SIechnicach jest już przesądzona?
Masz może jakieś linki to komunikatów w tej sprawie?
Z góry wielkie dzieki
-
inbehalfofbk
- Posty: 1
- Rejestracja: wtorek, 14 lutego 2012, 11:04
Re: Siechnice- przyszłość miasta
Szanowny, lub szanowany dotąd przeze mnie Gromie.
To ja, Bogdan Kaleta.
Znajomi pokazali mi, co ciekawego o mnie napisałeś, a po Tobie pan Darek (obserwatorgminy).
Piszę jedyny raz i nie zamierzam odpowiadać, czy polemizować.
Grzegorz, atakujesz na oślep, niczym ranne zwierzę w lesie. Już kilka lat temu zaatakowałeś mnie na ślepo podczas sesji Rady Gminy gdy składaliśmy sobie życzenia świąteczno - noworoczne. Użyłeś wtedy kilku wulgarnych słów, co wyraźnie słyszało kilka osób. Puściłem to w niepamięć mając nadzieję, że jak środki odurzające przestaną działać to usłyszę kiedyś magiczne słowo "przepraszam".
Co do ostatniego wpisu, wystarczyło do mnie zadzwonić i w ciągu dwóch minut wiedziałbyś wszystko. Teraz, gdy każdy może to przeczytać, muszę się do powyższych oszczerstw w paru zdaniach odnieść.
Na wniosek burmistrza na poniedziałek, 6 lutego zwołałem Komisję Gospodarczą, a wręcz połączone komisje (łącznie 13 radnych). Temat był tylko jeden. "Orlik" w Siechnicach. Dyskusja pełna emocji. Przed głosowaniem wypowiedziałem się, że byłoby głupotą nie budować "Orlika" przy szkole, gdy ma się na niego 600 tys. zł dotacji z zewnątrz. 200 tys. zł jest przeznaczone w budżecie Gminy na remont szkolnego boiska. Potrzeba jeszcze 100 tys. zł (bo kosztorys opiewa na 1 mln zł). "Za" zagłosowało 6 radnych - 5 z Siechnic i jedyny spoza nich - Bogdan Kaleta. Wynik głosowania - 6 "za", 6 "przeciw" i jeden głos wstrzymujący się. Ostateczną decyzję podjął więc burmistrz. Po głosowaniu okazało się, że prawda ma też drugie dno. Orlik nie ma bowiem kosztować 1 mln zł, tylko 1,5 mln zł. Na tyle opiewa kosztorys inwestorski. Zaczęliśmy dyskusję o przeprojektowaniu i odchudzeniu kosztorysu. Moja sugestia była taka, by odstąpić od budowy pawilonu z szatniami (ok. 150 tys. zł). Uzasadnienie: w większości"Orlików" budowanych przy szkołach szatnie są w budynkach szkolnych ze względów ekonomicznych. W trakcie mrozów w szatniach typowych "Orlików" woda i kanalizacja zamarzają pomimo gorących grzejników. Koszty energii są wysokie. W lecie w środku jest upalnie, a kominki wentylacyjne i świetliki notorycznie niszczone są przez latające piłki. Można szkolny gabinet stomatologiczny przerobić na szatnie. Można również zrezygnować z budowy bieżni za 200 tys. zł - będzie szybko zniszczona. Tak odchudzony projekt ma szansę zostać zaakceptowany przez Radę Gminy.
Trudno mieć żal do Komisji Gospodarczej, skoro w budżecie Gminy na inwestycje 60% nakładów przypada na miasto Siechnice (5 tys. mieszkańców), a tylko 40% na pozostałe 20 miejscowości (10 tys. mieszkańców). tutaj nie może być mowy o równomiernym rozwoju Gminy.
Jeszcze dwa słowa do Obserwatoragminy.
Niech Pan więcej nie pisze, że Orlik w Radwanicach to przekręt byłego wójta. Jest to pomówienie! To radni gminy zdecydowali o lokalizacji 'Orlika" w Radwanicach, a nie wójt Fitek. W tej chwili do radwanickiego klubu sportowego zapisanych jest ponad 60 dzieci w wieku 8-14 lat. W przeważającej większości są to chłopcy z Radwanic, Św. Katarzyny, a nawet z nowych osiedli w Siechnicach. I nie ma tu znaczenia, do której szkoły uczęszczają. A to nie wszyscy korzystający z tego obiektu.
Rozumiem Pana frustrację, bo przed ostatnimi wyborami chodził Pan po gminie i rozpowiadał, że jak wygra Pana kandydat, to zostanie Pan kierownikiem GOSiRU. Jednak po wyborach nawet radni z Siechnic Pana nie chcieli. Niech Pan popracuje nad wizerunkiem, to może kiedyś się uda.
Od 10 lat jestem radnym i w tym czasie wiele dobrego zrobiono dzięki koalicji radnych Siechnice - Radwanice. Nie zgadzam się z Panów oceną mojej osoby, a jednocześnie nie oczekuję żadnego magicznego słowa, bo wiem, że go nie znacie.
Z poważaniem,
Bogdan Kaleta
To ja, Bogdan Kaleta.
Znajomi pokazali mi, co ciekawego o mnie napisałeś, a po Tobie pan Darek (obserwatorgminy).
Piszę jedyny raz i nie zamierzam odpowiadać, czy polemizować.
Grzegorz, atakujesz na oślep, niczym ranne zwierzę w lesie. Już kilka lat temu zaatakowałeś mnie na ślepo podczas sesji Rady Gminy gdy składaliśmy sobie życzenia świąteczno - noworoczne. Użyłeś wtedy kilku wulgarnych słów, co wyraźnie słyszało kilka osób. Puściłem to w niepamięć mając nadzieję, że jak środki odurzające przestaną działać to usłyszę kiedyś magiczne słowo "przepraszam".
Co do ostatniego wpisu, wystarczyło do mnie zadzwonić i w ciągu dwóch minut wiedziałbyś wszystko. Teraz, gdy każdy może to przeczytać, muszę się do powyższych oszczerstw w paru zdaniach odnieść.
Na wniosek burmistrza na poniedziałek, 6 lutego zwołałem Komisję Gospodarczą, a wręcz połączone komisje (łącznie 13 radnych). Temat był tylko jeden. "Orlik" w Siechnicach. Dyskusja pełna emocji. Przed głosowaniem wypowiedziałem się, że byłoby głupotą nie budować "Orlika" przy szkole, gdy ma się na niego 600 tys. zł dotacji z zewnątrz. 200 tys. zł jest przeznaczone w budżecie Gminy na remont szkolnego boiska. Potrzeba jeszcze 100 tys. zł (bo kosztorys opiewa na 1 mln zł). "Za" zagłosowało 6 radnych - 5 z Siechnic i jedyny spoza nich - Bogdan Kaleta. Wynik głosowania - 6 "za", 6 "przeciw" i jeden głos wstrzymujący się. Ostateczną decyzję podjął więc burmistrz. Po głosowaniu okazało się, że prawda ma też drugie dno. Orlik nie ma bowiem kosztować 1 mln zł, tylko 1,5 mln zł. Na tyle opiewa kosztorys inwestorski. Zaczęliśmy dyskusję o przeprojektowaniu i odchudzeniu kosztorysu. Moja sugestia była taka, by odstąpić od budowy pawilonu z szatniami (ok. 150 tys. zł). Uzasadnienie: w większości"Orlików" budowanych przy szkołach szatnie są w budynkach szkolnych ze względów ekonomicznych. W trakcie mrozów w szatniach typowych "Orlików" woda i kanalizacja zamarzają pomimo gorących grzejników. Koszty energii są wysokie. W lecie w środku jest upalnie, a kominki wentylacyjne i świetliki notorycznie niszczone są przez latające piłki. Można szkolny gabinet stomatologiczny przerobić na szatnie. Można również zrezygnować z budowy bieżni za 200 tys. zł - będzie szybko zniszczona. Tak odchudzony projekt ma szansę zostać zaakceptowany przez Radę Gminy.
Trudno mieć żal do Komisji Gospodarczej, skoro w budżecie Gminy na inwestycje 60% nakładów przypada na miasto Siechnice (5 tys. mieszkańców), a tylko 40% na pozostałe 20 miejscowości (10 tys. mieszkańców). tutaj nie może być mowy o równomiernym rozwoju Gminy.
Jeszcze dwa słowa do Obserwatoragminy.
Niech Pan więcej nie pisze, że Orlik w Radwanicach to przekręt byłego wójta. Jest to pomówienie! To radni gminy zdecydowali o lokalizacji 'Orlika" w Radwanicach, a nie wójt Fitek. W tej chwili do radwanickiego klubu sportowego zapisanych jest ponad 60 dzieci w wieku 8-14 lat. W przeważającej większości są to chłopcy z Radwanic, Św. Katarzyny, a nawet z nowych osiedli w Siechnicach. I nie ma tu znaczenia, do której szkoły uczęszczają. A to nie wszyscy korzystający z tego obiektu.
Rozumiem Pana frustrację, bo przed ostatnimi wyborami chodził Pan po gminie i rozpowiadał, że jak wygra Pana kandydat, to zostanie Pan kierownikiem GOSiRU. Jednak po wyborach nawet radni z Siechnic Pana nie chcieli. Niech Pan popracuje nad wizerunkiem, to może kiedyś się uda.
Od 10 lat jestem radnym i w tym czasie wiele dobrego zrobiono dzięki koalicji radnych Siechnice - Radwanice. Nie zgadzam się z Panów oceną mojej osoby, a jednocześnie nie oczekuję żadnego magicznego słowa, bo wiem, że go nie znacie.
Z poważaniem,
Bogdan Kaleta
-
maciek.wroclaw
- Posty: 279
- Rejestracja: środa, 20 stycznia 2010, 16:51
Re: Siechnice- przyszłość miasta
No to ja widzę, że grom ma coraz mniej zwolenników w naszej gminie, nie wiedziałem, że aż tylu osobom zaszedł za skórę. Coraz lepiej się to czyta. Przekleństwa, jakieś tam środki, nie wiem co napisać.
-
obserwatorgminny
- Posty: 99
- Rejestracja: środa, 27 lipca 2011, 09:24
Re: Siechnice- przyszłość miasta
"Uderz w stół a nożyce się odezwą".
Bardzo interesuje mnie wykorzystywanie "orlika" przez klub sportowy Kolektyw Radwanice do szkolenia swoich przyszłych zawodników, czy klub ponosi koszty związane z eksploatacją "orlika".
Mam nadzieję ,że tak gdyż dysponuje odrębnym budżetem ( sądzę, że to jest kwota ok. 50 tys.złotych) na realizację swoich celów statutowych.
O zrównoważonym rozwoju gminy to się tylko dobrze opowiada, realia są brutalne.
Bliższa koszula ciału...
Panie Bogdanie jako doświadczony radny , przewodniczący Komisji Gospodarczej powinien Pan wiedzieć,że wyniki takiego głosowania członków komisji blokują budowę orlika w Siechnicach.Burmistrz w tym momencie nie ma prawa głosu gdyż nie jest radnym i członkiem komisji.A zatem pozostaje jedynie reasumpcja głosowania w Radzie Gminy, żeby temat odblokować."Za" zagłosowało 6 radnych - 5 z Siechnic i jedyny spoza nich - Bogdan Kaleta. Wynik głosowania - 6 "za", 6 "przeciw" i jeden głos wstrzymujący się. Ostateczną decyzję podjął więc burmistrz.
Mam nadzieję,że radni z Siechnic głosowali przeciwko zgrabnie ustawionej "orlikowej" koalicji."Orlik" zgodnie z założeniami powinien służyć rozwojowi kultury fizycznej młodzieży szkolnej wiec powinien być bezpośrednio powiązany z funkcjonującymi szkołami.Więc przeniesienie "orlika" do Radwanic w to konkretne miejsce to strzał kulą w płot.Chyba,że jest to dowód wdzięczności za pomoc w wygranych wyborach samorządowych.......Wszak ferie świetlne były widoczne z okolic boiska piłkarskiego w całej gminie.Niech Pan więcej nie pisze, że Orlik w Radwanicach to przekręt byłego wójta. Jest to pomówienie! To radni gminy zdecydowali o lokalizacji 'Orlika" w Radwanicach, a nie wójt Fitek. W tej chwili do radwanickiego klubu sportowego zapisanych jest ponad 60 dzieci w wieku 8-14 lat. W przeważającej większości są to chłopcy z Radwanic, Św. Katarzyny, a nawet z nowych osiedli w Siechnicach. I nie ma tu znaczenia, do której szkoły uczęszczają
Bardzo interesuje mnie wykorzystywanie "orlika" przez klub sportowy Kolektyw Radwanice do szkolenia swoich przyszłych zawodników, czy klub ponosi koszty związane z eksploatacją "orlika".
Mam nadzieję ,że tak gdyż dysponuje odrębnym budżetem ( sądzę, że to jest kwota ok. 50 tys.złotych) na realizację swoich celów statutowych.
A może tak policzymy nakłady finansowe na miejscowość Radwanice poniesione w ostatnich 8 latach??Trudno mieć żal do Komisji Gospodarczej, skoro w budżecie Gminy na inwestycje 60% nakładów przypada na miasto Siechnice (5 tys. mieszkańców), a tylko 40% na pozostałe 20 miejscowości (10 tys. mieszkańców). tutaj nie może być mowy o równomiernym rozwoju Gminy.
O zrównoważonym rozwoju gminy to się tylko dobrze opowiada, realia są brutalne.
Bliższa koszula ciału...
Re: Siechnice- przyszłość miasta
Pan Bogdan Kaleta.
Informację o przebiegu posiedzenia Komisji uzyskałem od jednego z jej uczestników, który poiformował mnie, że występował Pan przeciwko inwestycjom w Siechnicach (Schetynówka i Orlik). Otrzymałem równiez protokół z posiedzenia. Jeśli sprawy wyglądały tak jak Pan wspomniał to zwracam honor i przepraszam. W przyszłości bedę mniej "ufny" i sprawdzę informacje w dodatkowym źródle.
Nasz drogi jak Pan wspomniał rozeszły się parę lat temu. Tak naprawdę nigdy sie nie powinny zejść ale starałem sie o zamierzchłej przeszłości nie pamiętać. to rozejście miało miejsce odrobinę wcześniej niż Pan wspomniał. Na sesji, która poprzedzała to towarzyskie spotkanie. Wystapił Pan podczas niej (z kolegą radnym z Radwanic) przeciwko Siechnicom. I nie dotyczyło to inwestycji, ale jak Pan pewnie pamięta rozstrzygnięc o charakterze strategicznym. Wymiana zdań była ostra, ale adekwatna do waszej akcji podczas sesji.
Kolejnym "przyjaznym" gestem było przeniesienie przyznanego przez Zarząd Województwa (byłem jego członkiem) "Orlika" z Siechnic do Radwanic. Był to skandal - zabrano "Orlika" największej w gminie szkole podstawowej i "dano" istniejącemy kilka sezonów klubowi piłkarskiemu "A" lub "B" klasy. Przeprowadził to Wójt Fitek i Pan brał w tym czynny udział.
Dziś pojawiła się kolejna szansa. Orlik jest już przyznany. W imię procentowego szaleństwa mamy z niego zrezygnować? Panie Kaleta to nie burmistrz zdjął "Orlika". To Wy radni chcecie odrzucić szansę na jego budowę. W pierwszej kolejności należy realizować te inwestycje, które są nieuchronne, na które można pozyskać dotację. po nich następne.
O tym jak trudno uzyskać dotację wie w gminie kilka osób. Dobrze, że nie kierowały się i nie kierują wspomnianą logiką procentową. Kochani radni gminni, Wy nie pozyskiwaliście i nie pozyskujecie dotacji. Nie utrudniajcie więc władzom gminy i tym jej mieszkańcom, którzy mają takowe możliwości pracy. Korzystajcie z niej, wszak każda pozyskana dotacja to wasz społeczny i polityczny zysk. Prawie nigdy w naszej gminie nikt z Was nie podziękował rzeczywistym autorom pozyskania dotacji lub inwestycji na sesji gminy lub w gminnej gazetce.
G. Roman
Informację o przebiegu posiedzenia Komisji uzyskałem od jednego z jej uczestników, który poiformował mnie, że występował Pan przeciwko inwestycjom w Siechnicach (Schetynówka i Orlik). Otrzymałem równiez protokół z posiedzenia. Jeśli sprawy wyglądały tak jak Pan wspomniał to zwracam honor i przepraszam. W przyszłości bedę mniej "ufny" i sprawdzę informacje w dodatkowym źródle.
Nasz drogi jak Pan wspomniał rozeszły się parę lat temu. Tak naprawdę nigdy sie nie powinny zejść ale starałem sie o zamierzchłej przeszłości nie pamiętać. to rozejście miało miejsce odrobinę wcześniej niż Pan wspomniał. Na sesji, która poprzedzała to towarzyskie spotkanie. Wystapił Pan podczas niej (z kolegą radnym z Radwanic) przeciwko Siechnicom. I nie dotyczyło to inwestycji, ale jak Pan pewnie pamięta rozstrzygnięc o charakterze strategicznym. Wymiana zdań była ostra, ale adekwatna do waszej akcji podczas sesji.
Kolejnym "przyjaznym" gestem było przeniesienie przyznanego przez Zarząd Województwa (byłem jego członkiem) "Orlika" z Siechnic do Radwanic. Był to skandal - zabrano "Orlika" największej w gminie szkole podstawowej i "dano" istniejącemy kilka sezonów klubowi piłkarskiemu "A" lub "B" klasy. Przeprowadził to Wójt Fitek i Pan brał w tym czynny udział.
Dziś pojawiła się kolejna szansa. Orlik jest już przyznany. W imię procentowego szaleństwa mamy z niego zrezygnować? Panie Kaleta to nie burmistrz zdjął "Orlika". To Wy radni chcecie odrzucić szansę na jego budowę. W pierwszej kolejności należy realizować te inwestycje, które są nieuchronne, na które można pozyskać dotację. po nich następne.
O tym jak trudno uzyskać dotację wie w gminie kilka osób. Dobrze, że nie kierowały się i nie kierują wspomnianą logiką procentową. Kochani radni gminni, Wy nie pozyskiwaliście i nie pozyskujecie dotacji. Nie utrudniajcie więc władzom gminy i tym jej mieszkańcom, którzy mają takowe możliwości pracy. Korzystajcie z niej, wszak każda pozyskana dotacja to wasz społeczny i polityczny zysk. Prawie nigdy w naszej gminie nikt z Was nie podziękował rzeczywistym autorom pozyskania dotacji lub inwestycji na sesji gminy lub w gminnej gazetce.
G. Roman
Re: Siechnice- przyszłość miasta
Komunikacyjny horror! Ale chyba jest pomysł jego ograniczenia?
Dziś rano mieliśmy przedsmak tego co może się zdarzyć z dojazdem do Wrocławia w momencie wprowadzenia odpłatności na autostradzie A 4 (a pogoda będzie kiepska).
Wyjechałem z domu do Wrocławia o godzinie 6.27 i już na skrzyżowaniu ulicy Zacisze z ulicą Opolską wpakowałem sie w korek. Myślałem, że to tylko na światłach przy ul. Świerczewskiego. Ale już po chwili zobaczyłem, że sięga on po skrzyżowanie na Św. Katarzynę. Dalej nie mogło być lepiej. Ponieważ musiałem być we Wrocławiu na ul. Brucknera przed 7.30 zdecydowałem się na przejazd przez budowę Wschodniej Obwodnicy Wrocławia.
To był strzał w dziesiątkę.
Nie musiałem nawet demontować blokującego przejazd szlabanu. Wszystko było otwarte i bez znaków zakazu ruchu. Dojechałem do młyna, a później po śladach. Z mostu przy młynie (ul. Polna) w dół, zaraz później w górę na będący w budowie most przy przy śluzie nr 1 i dalej moją "Via Romaną" do Blizanowic. Później już tradycyjnie Blizanowice - Trestno - Wrocław. Całość (dojechanie do pl. Społecznego) - pomimo fatalnych warunków pogodowych i trudności wynikających ze stanu i parametrów dróg - zajęło mi 15 minut. Rewelacja.
Myślę, że trzeba działać. Jeśli w czerwcu udało by się otworzyć przynajmniej ten odcinek i podremontować trase od Blizanowic do wrocławia. To mielibyśmy trochę (może więcej niż trochę) lepszy dojazd.
Warto by skrzyknąć kilka osób i pogadać o tym jakie są nasze mozliwości wywarcia stosownego nacisku.
Można by o tym pogadać na najbliższej Radzie Mieszkańców (7. marca, o godz. 18.00, ul. Wiosenna 7).
G. Roman
Dziś rano mieliśmy przedsmak tego co może się zdarzyć z dojazdem do Wrocławia w momencie wprowadzenia odpłatności na autostradzie A 4 (a pogoda będzie kiepska).
Wyjechałem z domu do Wrocławia o godzinie 6.27 i już na skrzyżowaniu ulicy Zacisze z ulicą Opolską wpakowałem sie w korek. Myślałem, że to tylko na światłach przy ul. Świerczewskiego. Ale już po chwili zobaczyłem, że sięga on po skrzyżowanie na Św. Katarzynę. Dalej nie mogło być lepiej. Ponieważ musiałem być we Wrocławiu na ul. Brucknera przed 7.30 zdecydowałem się na przejazd przez budowę Wschodniej Obwodnicy Wrocławia.
To był strzał w dziesiątkę.
Nie musiałem nawet demontować blokującego przejazd szlabanu. Wszystko było otwarte i bez znaków zakazu ruchu. Dojechałem do młyna, a później po śladach. Z mostu przy młynie (ul. Polna) w dół, zaraz później w górę na będący w budowie most przy przy śluzie nr 1 i dalej moją "Via Romaną" do Blizanowic. Później już tradycyjnie Blizanowice - Trestno - Wrocław. Całość (dojechanie do pl. Społecznego) - pomimo fatalnych warunków pogodowych i trudności wynikających ze stanu i parametrów dróg - zajęło mi 15 minut. Rewelacja.
Myślę, że trzeba działać. Jeśli w czerwcu udało by się otworzyć przynajmniej ten odcinek i podremontować trase od Blizanowic do wrocławia. To mielibyśmy trochę (może więcej niż trochę) lepszy dojazd.
Warto by skrzyknąć kilka osób i pogadać o tym jakie są nasze mozliwości wywarcia stosownego nacisku.
Można by o tym pogadać na najbliższej Radzie Mieszkańców (7. marca, o godz. 18.00, ul. Wiosenna 7).
G. Roman
Re: Siechnice- przyszłość miasta
"VIA ROMANA"
Trwa przetarg na budowe Wschodniej Obwodnicy Wrocławia, na odcinek Siechnice -rondo w Żernikach Wrocławskich. Kosztorys inwestorski opiewał na kwotę około 138 mln zlotych.
Marszałkowska Dyrekcja Dróg dokonała otwarcia ofert przetargowych. Wpłynęło ich 17. Najtańsz na około 62 mln złotych, najdoroższa na około 90 mln złotych. Większość oscyluje w okolicy 70 mln złotych.
Ceny - bardzo dobre. Inwestycja ta będzie finansowana w 85 % z dotacji unijnych. Dyrekcja ma potrzebny wkład własny.
Przetarg mógłby być rozstrzygnięty szybko, ale jak znam życie zacznie sie polskie piekło. Fotografowanie ofert i wzajemne wycinanie się oferentów. Chwała Bogu jest ich dużo i koś z tej śmiertelnej walki wyjdzie zwycięsko. Według mego doświadczenia zajmie to z pół roku. Oby jak najszybciej.
Jeśli zwycięska firma wejdzie na budowę po przed wakacjami, to jest szansa na zakończenie prac na przełomie 2013/2014.
Dobrze też rokują podjęte jeszcze przeze mnie starania w Brukseli o zwrot połowy środków wydanych z budżetu województwa na dotychczasowe prace (odcinek Siechnice - Łany wraz z węzłami). Województwo ubiega się o zwrot 162 mln złotych. Jest szansa, na pozytywną decyzję jeszcze w tym roku.
Jeśliby się to udało, byłoby idealnie. Marszałek mógłby przeznaczył część tych środkówna (myślę, że przy dzisiejszym spadku cen 60 -70 mln złotych) na budowę tej części odcinaka Łany - Długołęka (droga S-8), na który jest zezwolenie na budowę. Jest to 5-cio kilometrowy odcinek od S-8 do drogi powiatowej Wrocław - Śliwice. Niestety jest on przygotowany w procedurze porzed unijnej i w całości musi być budowany ze środków własnych województwa. Gdybyśmy otrzymali z Unii zwrot oczekiwanych środków i Marszałek przychylił się do propozycji to w latach 2013 - 2014 powstałby kolejny odcinek nasze obwodnicy. Na okres nastepnej perspektywy pomocowej 2014 - 2020 pozostały by do budowy tylko dwa krótkie odcinki, które są teraz przeprojektowywane (zgodnie z dyrektywami Unii). Odcinek Łany - droga powiatowa do Śliwic (6 km) i odcinek rondo w Żernikach Wrocławskich - ul. Karkonoska we Wrocławiu (6,5 km). Realny byłby zatem rok 2016 jako termin zakończenia całej inwestycji.
G. Roman
Trwa przetarg na budowe Wschodniej Obwodnicy Wrocławia, na odcinek Siechnice -rondo w Żernikach Wrocławskich. Kosztorys inwestorski opiewał na kwotę około 138 mln zlotych.
Marszałkowska Dyrekcja Dróg dokonała otwarcia ofert przetargowych. Wpłynęło ich 17. Najtańsz na około 62 mln złotych, najdoroższa na około 90 mln złotych. Większość oscyluje w okolicy 70 mln złotych.
Ceny - bardzo dobre. Inwestycja ta będzie finansowana w 85 % z dotacji unijnych. Dyrekcja ma potrzebny wkład własny.
Przetarg mógłby być rozstrzygnięty szybko, ale jak znam życie zacznie sie polskie piekło. Fotografowanie ofert i wzajemne wycinanie się oferentów. Chwała Bogu jest ich dużo i koś z tej śmiertelnej walki wyjdzie zwycięsko. Według mego doświadczenia zajmie to z pół roku. Oby jak najszybciej.
Jeśli zwycięska firma wejdzie na budowę po przed wakacjami, to jest szansa na zakończenie prac na przełomie 2013/2014.
Dobrze też rokują podjęte jeszcze przeze mnie starania w Brukseli o zwrot połowy środków wydanych z budżetu województwa na dotychczasowe prace (odcinek Siechnice - Łany wraz z węzłami). Województwo ubiega się o zwrot 162 mln złotych. Jest szansa, na pozytywną decyzję jeszcze w tym roku.
Jeśliby się to udało, byłoby idealnie. Marszałek mógłby przeznaczył część tych środkówna (myślę, że przy dzisiejszym spadku cen 60 -70 mln złotych) na budowę tej części odcinaka Łany - Długołęka (droga S-8), na który jest zezwolenie na budowę. Jest to 5-cio kilometrowy odcinek od S-8 do drogi powiatowej Wrocław - Śliwice. Niestety jest on przygotowany w procedurze porzed unijnej i w całości musi być budowany ze środków własnych województwa. Gdybyśmy otrzymali z Unii zwrot oczekiwanych środków i Marszałek przychylił się do propozycji to w latach 2013 - 2014 powstałby kolejny odcinek nasze obwodnicy. Na okres nastepnej perspektywy pomocowej 2014 - 2020 pozostały by do budowy tylko dwa krótkie odcinki, które są teraz przeprojektowywane (zgodnie z dyrektywami Unii). Odcinek Łany - droga powiatowa do Śliwic (6 km) i odcinek rondo w Żernikach Wrocławskich - ul. Karkonoska we Wrocławiu (6,5 km). Realny byłby zatem rok 2016 jako termin zakończenia całej inwestycji.
G. Roman
Re: Siechnice- przyszłość miasta
A czy twórcy VIA ROMANA przemyśleli problem wąskiego gardła jakim będzie bez wątpienia węzeł bielański i Karkonoska? Już w tej chwili zjechanie z A4 na Karkonoską ok. 16-17 wymaga kilku minut stania w korku na A4. Po otwarciu WOW będzie jeszcze gorzej. Moim zdaniem jedynym rozwiązaniem jest włączenie WOW do A4 między Bielanami a węzłem Krajków. Czy ktoś o tym myślał?