Biegacze gminni łączcie się!

[fajny-basik]

Ogłoszenia to bardzo dobry pomysł - chętnie pomogę!
Co do nazwy - podoba mi się "biegam w Siechnicach", ale to jeszcze może poczekać. Tylko skąd my weźmiemy trenera? Ktoś chętny? Może ktoś zna kogoś takiego?
Jak dla mnie rano będzie idealnie, ale skoro nie dla wszystkich to dobra pora, może lepiej wszyscy się wypowiedzmy. Tylko pamiętajcie, że dzień coraz krótszy:(
I jeszcze jedno - gdzie jest Mała Monza??? Można by to bardziej sprecyzować? Czy to okolice Młyna i mostu?

[wocash]

Ja również uważam, że "Biegam w Siechnicach" brzmi fajnie i ze swojej strony mogę spróbować "załatwić" fajne logo, które docelowo mogłoby się znaleźć na stronie, profilu Facebookowym czy też wreszcie koszulkach.
Mała Monza znajduje się przy rondzie na rogu ul. Staszica i Kwiatkowskiego, w kierunku Parkera, Hasco-Leku, generalnie - w naszej strefie ekonomicznej. I na przedłużeniu ulicy Staszica za rondem można wejść/wjechać/wbiec na wały. I tam się - jak rozumiem - umawiamy.
Co do godziny - ja też wolałbym rano, ale skoro niektórzy pracują - dostosuję się. Z tym, że potraktuję to spotkanie jako akt założycielski naszej grupy, a sam trening będę musiał odbyć wcześniej. Bo w niedzielę rano startuję w VI Ósemce Osobowickiej
Co do trenera - fakt, łatwo o takowego pewnie nie będzie. Ale myślę, że na pewno nie zaszkodzi jeszcze popytać i porozglądać się. Ja sam korzystam z wiadomości i programów treningowych dostępnych w internecie i też chętnie zweryfikowałbym je z kimś doświadczonym. Ale tu po cichu liczę na Was, skoro już biegacie maratony...
A właśnie, co do internetu jeszcze: wiem, że obecnie rozwiązań wspomagających samo trenowanie na rynku całe mnóstwo i pewnie na ten temat też będziemy rozmawiać, ale chciałem Was już tutaj zapytać czy i jakich urządzeń oraz aplikacji używacie do śledzenia swoich biegów? Zegarki z GPS-ami? Smartfony na pasku na ramieniu? Inteligentne przyczepki do butów?

[anna86]

No więc zamawiamy logo! Nie mamy wprawdzie jeszcze koszulek ani drużyny która by je nosiła (ale będzie!) ale na plakacikach już logo mogłoby się znaleźć w przyszłym tygodniu. No i świetny pomysł ze zrobieniem profilu na facebooku. Przypominam dla przykładu co chłopaki zrobili na bieg majowy: http://www.biegajwsiechnicach.pl/
Czy uznajemy hasło ‘BIEGAM W SIECHNICACH’ za nasze? więc może dałoby się je wtopić jakoś w logo.
Co do godziny sobotniego biegania poczekajmy jeszcze na inne głosy i dostosujemy się do przeważającej propozycji.
Pa, idę pobiegać.

[Filip Ides]

Tylko skąd my weźmiemy trenera?

Oto jest pytanie! Trenera jak się chce mieć profesjonalnego to trzeba mu zapłacić. Podobnie za szatnie, organizacje biegów, dojazdy na zawody, rozplakatowanie, zrobienie strony internetowej i jej administracja, itd., itp. Są różne opcje, już tu było wspomniane że aby otrzymać dotację lub znaleźć sponsora trzeba założyć własny klub. Można podłączyc się pod GOSiR i utworzyć sekcję, albo podłączyć się pod istniejący klub lub stowarzyszenie. Założenie stowarzyszenia samemu jest bardziej skomplikowane, trzeba by jakiegoś obczajonego gościa co się na tym zna i trochę włożyć wysiłku. Dlatego wydaje mi się że najłatwiej podłączyć się pod istniejący klub. Ktokolwiek by to nie był –środki od gminy dostanie dopiero od nowego roku budżetowego (jeśli w ogóle) i wtedy może opłacić treneiro, a jak nie to trzeba będzie zrobić normalną składkę. Ale kto z nas jest chętny do płacenia składki? (Może faktycznie ma ktoś znajomego trenera który by nas poprowadził przynajmniej na początku?)
Mimo wszystko prowadzę różne rozmowy: już wspominałem że trenerzy karatecy są otwarci i gotowi do pomocy a Pro-Run wręcz nawet chce otworzyć swoją filię w Siechnicach. Wszyscy podkreślają że muszą uprzednio wiedzieć ilu nas będzie: chodzi o to że im więcej ludzi tym mniejsza składka, a jak jeszcze więcej to łatwiej o dotacje, a jak jeszcze więcej to światowy sponsoring stoi przed nami otworem! Ale tego nie dowiemy się wcześniej niż 6 października. Zatem zwołujcie ludzi! Biegać, ale już!
Ponieważ nie wiem co jeszcze możemy na dzisiaj zrobić – też idę pobiegać!

czy i jakich urządzeń oraz aplikacji używacie do śledzenia swoich biegów?

Ja używam po prostu telefonu z darmową aplikacją Endomondo, kiedyś miałem Runkeeper, ale nie podaje tylu szczegółów co Endomondo, np. międzyczasy na każdym kilometrze. Choć Runkeeper miał chyba większą dokładność GPSa (wyliczanie dystansu)

[Filip Ides]

Właśnie wróciłem z deszczowego biegania. Wały tak rozmoknięte że sprężynują jakby się biegało po księżycu... Polecam. Wyższość nad bieganiem po suchym. Ale się wraca ubłoconym trochę... Trzeba poza tym mieć coś nieprzemakalnego. Jakie kurtki polecacie bo nie mam: nieprzemakalne, oddychające i z kapturem?
W związku z tym trzeba ogłaszając nasz pierwszy trening dopowiedzieć że spotykamy się niezależnie od pogody!

[anna86]

no Biegacze, jaka decyzja w sprawie godziny startu? Bo już czas wywieszać ogłoszenia… I czy jakieś logo będziemy mieli? Bo ostrzegam że użyję coś z clip artu… Pozwolę sobie was popędzić biegaczym sloganem: Biegusiem!
Jeszcze jedno: czy rozwieszać też w okolicznych miejscowościach, jak Groblice, Katarzyna, itd.?

[Filip Ides]

Ok. Większość moich rozmówców opowiedziała się za popołudniem, a zatem ogłaszam spotkanie biegowe na godz. 16.00!!! Sobota 6 pażdziernika, start: wjazd na wały w okolicy "Małej Monzy" przy wylocie ul. Staszica za rondem.

Pamiętajcie że tym pierwszym razem zależy nam bardziej na spotkaniu się niż jakimś konkretnym wypasionym 'treningu wytrzymałościowym'. A jeśli ktoś nie może przyjść, albo nie może tego dnia trenować – będą następne treningi, na które wspólnie się umówimy tak by większości pasowało i pewnie na początku raz w tygodniu będziemy się zbierać. Przynajmniej przyjdźcie dla samego pierwszego spotkania,zobaczenia ilu nas jest i poznania się. Tymczasem rozgłaszajcie to pierwsze spotkanie. Zwołujcie się Biegający Ludzie!!!

[fajny-basik]

Noż kurcze, nie mogę:( Jestem w sobotę w pracy do 17 + dojazd, więc się z Wami za Chiny nie zobaczę. Wiem, że się dogodzić wszystkim nie da. Będę zatem oczekiwała na relacje na forum.
(No chyba, że da się na 8 rano w sobotę przełożyć

[fajny-basik]

Chyba, że na niedzielę zgodzicie się przełożyć spotkanko - bieganko.

[wocash]

Logo będzie, dostałem obietnicę, że w tym tygodniu. Grafika znam i liczę, że się nie zawiedziemy, ale na to, żeby było ono już na ogłoszeniach o sobotnim spotkaniu raczej nie możemy liczyć.
Potwierdzam swoją obecność w sobotę. Mogę też pomóc, podrukować i porozwieszać ogłoszenia.

[anna86]

ogłoszenia już wydrukowane i się rozwieszają więc proszę już nie zmieniać terminu.
może następne spotkanie zrobimy w niedzielę jeśli tak będzie chciała większość?

[wocash]

anna86 - Propozycje logotypu poszły na Priv, ale widzę, że już trochę za późno. No nic, przyniosę je też w sobotę i pokażę.

[anna86]

zaawansowane prace nad jedynym słusznym logo trwają
siły i ludzi na sobotę zbieramy
plakaciki (jeszcze bez oficjalnego logo) się sukcesywnie rozwieszają
(przy okazji wyszło na jaw że zniknęło ładnych parę tablic ogłoszeniowych, nie wiem czy przez remont dróg, wandalizm czy co - np nie ma tablicy na przystanku przy Jarzębinowej, na skrzyżowaniu bliżej szkoły Świerczewskiego-Kościelna, przy dawnym sklepie Kim, przy budynku usługowym na Świerczewskiego przed skrętem na gimnazjum - wszędzie tam były kiedyś tablice, i pewnie niejedna więcej zostały zlikwidowane)
a ja chcę powiedzieć że w sklepach Tchibo trwa akcja bieganie i róznorodne rzeczy można kupić: od bielizny biegowej przez koszulki funkcyjne, pasy z bidonami, bluzy ciepłooddychające aż po kurtki przeciwwiatrowe i deszczowe. cenowo nie jest źle, a powiem ze jakość bardzo niezła.
odpowiadając na kurtki przeciwdeszczowe - pani w sklepie zapewniała że faktycznie nieprzemakalne. ona poleca na pewno.
swoją drogą to czemu ta firma sprzedaje akcesoria biegowe?
a jeśli chodzi o sprężystość podłoża to las nasz pobliski jest beznadziejny, nie da się biegać, błocko po kolana, doły, kałuże, ślisko, ciemno, pokrzywy, dziki, jeże - i tak od wiosny...

[wocash]

No ja właśnie też, w związku z tym że "jesień idzie, nie ma na to rady", zaczynam się martwić o to, że to strasznie fajnie, że "biegam w Siechnicach", tylko nie wiem gdzie Bo asfaltów do wyboru do koloru - stara droga do Blizanowic, ciąg pieszo jezdny wzdłuż obwodnicy itp. Ale wiadomo, że po asfalcie może i wygodnie, ale na pewno niezbyt zdrowo. Z miękkimi podłożami, które rokowałyby dobrze także w czasie gorszej aury, już niestety dużo gorzej. Wał taki trochę nudny się już robi, a droga przez las do Kotowic wygląda tak, jak powyżej napisała anna86.
Marzy mi się udostępnienie dróg na terenach wodonośnych - tam jest naprawdę pięknie.