Mimo, iż nasze osiedle jest nieco mniej poszkodowane (nie)prowadzonymi pracami remontowymi, postanowiliśmy zareagować. Na wniosek sąsiadów, z naszego osiedla oraz przedstawicieli ulicy Ciepłowniczej, złożyliśmy na ręce burmistrza, ponizsze pismo. Burmistrz tłumaczył niesolidny przebieg robót komplikacjami w instalacjach wszelkiego typu, oraz podłożem jakie zastano po zerwaniu asfalltów. Pomimo tych argumentów postanowilismy wymóc obietnice poprawy nadzoru prowadzonych prac, oraz zmiany w organizacji objazdów, ich oznaczeń i wytyczenia zastepczych ciągów pieszych - zobaczymy z jakim skutkiem:)
Obserwując opustoszałe i rozkopane drogi, zdecydowaliśmy się złożyć skargę, do czego zachęcamy zarządy pozostałych wspólnot mieszkaniowych (Jarzębinowa, Ciepłownicza), tym bardziej, że ta sama firma, zamiast dokończyć jeden etap- rozkopuje kolejną drogę aby instalować sygnalizację świetlną...
Gdyby faktycznie ktoś, coś tam robił to zrozumielibyśmy- w końcu remont robi się po to aby było lepiej ale tutaj rozkopano drogi i nie robi się nic.
Pozdrawiamy
Zarząd Wspólnoty mieszkaniowej ,,Staszica 4"
ps.
zachęcamy do składania podobnych pism w Urzędzie Gminy (indywidualnie lub przez zarządy wspólnot), może to przyspieszy temat, choć Burmistrz podczas rozmowy obiecał, że ,,...we Wrześniu- dzieci będą szły do szkół chodnikiem wzdłuż ulicy Kościelnej." Zobaczymy.
Złożone pismo:
