rozpoczęcie roku szkolnego

Ogólne forum Mieszkańców miasta Siechnice
nauczycielka
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 19 października 2012, 14:53

Re: rozpoczęcie roku szkolnego

Post autor: nauczycielka »

Jestem wieloletnią nauczycielką tej szkoły i chciałabym zabrać głos. Do tej pory, przez tyle lat, przychodziłam do szkoły, pracy z przyjemnością. Lubiłam to miejsce, realizowałam się jako nauczyciel i atmosfera oraz warunki pracy były wyśmienite. Niestety, wszystko zmieniło się od 3 września 2012 roku. Odnoszę wrażenie, że pracuję w zupełnie innym, gorszym miejscu i coraz częściej łapię się na tym, że z niechęcią rano w poniedziałek, po weekendzie, wracam do pracy. Czytając dyskusje o poziomie i wynikach egzaminów, chciałabym podkreślić, że wyniki Dzieci i sposób ich nauczania zależą również od tego, jak dany nauczyciel czuje się w miejscu pracy. Gdy czuje się bardzo dobrze, jak było przed 3 września 2012, ma silną motywację i chęć do pracy. Pamiętam, że wtedy każdemu zwyczajnie chciało się starać i z przyjemnością podchodził do wykonywanej pracy. W momencie gdy atmosfera jest "ciężka", Dyrektor delikatnie mówiąc nie pomaga swoim pracownikom, a utrudnia pracę, motywacja i chęć do pracy są mniejsze, co ma wpływ również na Dzieci. Jest to przykre, że osoba kierująca szkołą, tego nie rozumie, że tak naprawdę nie zrobi na złość nam, nauczycielom, tylko właśnie Uczniom i Rodzicom. Większość nauczycieli jest teraz podenerwowana, "nabuzowana", zła lekceważącym traktowaniem Pani Dyrektor. Czy doświadczając takich emocji, faktycznie możemy pozytywnie wpłynąć na "nasze" Dzieci? Dyrektor Młyńczak był nie tylko Dyrektorem. Był wspaniałym, dobrym, ciepłym człowiekiem, który dobrze traktował swoich pracowników, w razie potrzeby pomagał, pozytywnie motywował. Zawsze można było liczyć na Jego pomoc. I szkoła funkcjonowała bardzo dobrze. Teraz nie jesteśmy nawet w stanie pani dyrektor zastać w gabinecie.

Mimo że z całych moich sił będę starała się wykonywać moją pracę jak najlepiej, jedno jest pewne- Dyrektor Młyńczak pozostanie moim jedynym Dyrektorem.

kenobi07
Posty: 1
Rejestracja: piątek, 19 października 2012, 17:26

Re: rozpoczęcie roku szkolnego

Post autor: kenobi07 »

Dziś moje dziecko powróciło ze szkoły podstawowej w Siechnicach z kartką następującej treści:
„W dn.2.11.2012r. moje dziecko………………………………………………………………………………………………
-pozostanie w domu. Oświadczam, że w tym dniu przejmuje za dziecko całkowitą odpowiedzialność, zapewnię mu/jej opiekę i bezpieczeństwo.
-przyjdzie do szkoły na zajęcia opiekuńcze w godzinach………………………………………………...............
…………………………………………………………………………………………..
Podpisy rodziców/prawnych opiekunów”

Czy jakiś inny rodzic czuję się ( delikatnie mówiąc ) jak nieodpowiedzialny idiota???
Zastanawia mnie kto zredagował powyższe oświadczenie….

Nauczyciel
Posty: 11
Rejestracja: czwartek, 18 października 2012, 18:32

Re: rozpoczęcie roku szkolnego

Post autor: Nauczyciel »

Przeczytałam ze smutkiem post "nauczycielki". Jeżeli jest to odczucie większości grona, to nic dobrego z tego nie wyjdzie. Lekceważące traktowanie, utrudnianie pracy, brak kontaktu - dyrektor nieobecny w gabinecie - co to jest? Na wejściu dyrektor powołany bez konkursu tak zachowuje się w stosunku do pracowników szkoły!!!
Panie "grom" nic tu po naszej dyskusji jeżeli organ prowadzący nie uzdrowi sytuacji na linii dyrektor - grono pedagogiczne.

grom
Posty: 693
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 09:15

Re: rozpoczęcie roku szkolnego

Post autor: grom »

Trudno wypowiadać się w kwestiach, których się na codzień nie uczestniczy, tj w sprawie bieżączego funkcjonowania szkoły.
Władze gminy podjęły konkretne decyzje personalne. I teraz nowe osoby odpowiadają za funkcjonowanie szkoły.
Mam nadzieję, że Pani dyrektor ułoży sobie stosunki z nauczycielami. Poniewż Pani Dyrektor jest osobą całkowicie obcą dla siechnickiego środowiska to ważną rolę może odegrać w szkole Rada Rodziców oraz Ci którzy zostaną doradcami Pani Dyrektor. Zarówno Ci których sobie ona dobierze jak i Ci którzy zostaną jej nadani.
Grom
PS. Natomiast co do zasadności dyskusji o przyszłości naszej oświaty. Ona jest potrzebana niezależnie od tego kto jest dyrektorem szkoły. Uważam, ze wizja oświaty w naszym mieście (która jest jak najbardziej potrzeban) winna zostać wypracowana we współpracy władzy gminy, społeczności lokalnej, grona pedagogicznego i zaproszonych ekspertów. Nasz oświata potrzbuje wizji i stabilizacji.
Np. Jeśli chodzi o wizję to może w gimnazjum zamiast klasy z poszerzonym angielski to może klasa dwujęzyczna. A jeśli chodzi o stabilizacje to może ostateczne decyzje co do nauczanych języków.

techniczna1967
Posty: 1
Rejestracja: wtorek, 23 października 2012, 21:52

Re: rozpoczęcie roku szkolnego

Post autor: techniczna1967 »

Atmosfera w placówce jest nieciekawa, a to nie sprzyja niczemu dobremu. Rada Rodziców nie widzi (albo nie chce widzieć) problemu, ci których p.Dyrektor sobie wybrała - niekoniecznie są kompetentni, ale szansa jest w tych , którzy będą jej nadani(cokolwiek to znaczy). Póki co, obietnice gonią obietnice (niestety).

rodzic dzieci
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 18 października 2012, 21:12

Re: rozpoczęcie roku szkolnego

Post autor: rodzic dzieci »

Dyrekcja chwali się odnowieniem - remontem sali po dawnej szatni. Mam pytanie, jako rodzic dzieci szkolnych. Na przełomie sierpnia i września Nowa Pani Dyrektor i nauczycielka ucząca w tej sali - chyba Pani Dudek wielokrotnie mówiły,że nie można wprowadzić do niej dzieci, bo jest wilgoć, źle pachnie?!. Aktualnie na stronie szkolnej przeczytałem, że położono gładź gipsową i pomalowano salę od piątku do niedzieli. W tak krótkim czasie nie można wysuszyć i zaizolować murów. Czy to była praca tylko na pokaz i zaraz wilgoć wyjdzie? A może nie było wilgoci, tylko był to jeden z wielu etapów negacji dotychczasowej działalności szkoły? Bardzo doceniam pracę ludzi, ale czy ona miała sens. A może było to cudowne osuszenie? Na zdjęciach na stronie szkolnej widzę, że została podłoga panelowa z poprzednich lat. Czy możliwe jest, aby ściany były mokre, a podłoga sucha? Ciekawe....
Zatroskany o zdrowie dzieci rodzic.

Awatar użytkownika
lucja3
Posty: 28
Rejestracja: czwartek, 23 sierpnia 2012, 10:21

Re: rozpoczęcie roku szkolnego

Post autor: lucja3 »

świetny temat
Mój syn też chodzi niestety do tej szkoły ,te wszystkie oświadczenia które przynosi.... to woła o pomstę do nieba . Któregoś dnia zsiusiał się , bo bał się zapytać czy może iśc do ubikacji , bo Pani powiedziała żeby nie pytać trzeba wystrzyma.Zastanawiam się czy chodzi tu o to ,żeby dzieci w czasie lekcji nie biegały po szkole np.... za potrzebą czy po prostu przeszkadzają deyrekcji .
Następna sprawa , przynosić buty zmienne i ja to rozumiem ale po co od razu straszyć rodziców ,ze Pani dyrektor zarządziła ,że rodzice dziecka, które nie przyniesie bucików zmiennych do szkoły będą kupować środki czystości ,szkoda że jeszcze nie sprzątać szkołę .
Jak dziecko zachoruje i nie zostanie odebrane w ciągu godziny przez rodzica , to szkoła dzwoni po pogotowie ... nio i pomyślałby ktoś że już wszystkie karetki jadą do szkoły podstawowej w Siechnicy np: do bólu brzucha a przecież nie każdy jest w stanie dotrzec w ciągu godziny np. pracując we Wrocławiu .


Pani dyrektor zarządziła ,ze dzieci na Mikołaja pójdą do filharmonii na balet , dzieci w 1 i 2 klasie na balet ? Na pytanie czy moga iść np . do kina , nie bo P.dyrektor raczej nie wyrazi zgody .Pytam gdzie tu dobro dziecka ?

JAK NIE BĘDZIEMY MOGLI PRZYJŚĆ NA ZEBRANIE I W CIĄGU 2 TYGODNI NIE PODPISZEMY PROTOKOŁU Z ZEBRANIA , TO BĘDZIE OZNACZAC DLA P DYREKTOR, ŻE NIE ZAJMUJEMY SIĘ NALEŻYCIE SWOIM DZIECKIEM i -taką informację podał nam wychowawca -

Nie ma porównania , będę miło wspominać poprzedni rok było po prostu NORMALNIE .
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 12 listopada 2012, 22:34 przez lucja3, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
lucja3
Posty: 28
Rejestracja: czwartek, 23 sierpnia 2012, 10:21

Re: rozpoczęcie roku szkolnego

Post autor: lucja3 »

pawelkotowic pisze:Ja mam genialne rozwiązanie dla Pani dyrektor w sprawie toalety dla naszych dzieci. Zamiast instalacji domofonów proponuję zakupienie TOY TOY do każdej klasy. Skończą się wycieczki całych klas do toalety
JESTEM ZA

gregory
Posty: 1
Rejestracja: wtorek, 13 listopada 2012, 22:54

Re: rozpoczęcie roku szkolnego

Post autor: gregory »

Pani Ula D. uczyła tam przez rok to "chyba " wie o czym mówi ? Moje dziecko lubiło tę salę .A te domofony to będą w końcu?

komendarek
Posty: 57
Rejestracja: środa, 2 kwietnia 2008, 08:15

Re: rozpoczęcie roku szkolnego

Post autor: komendarek »

Wobec tylu krytycznych głosów dotyczących nowej Pani Dyrektor może by zgłosić votum nieufności dla niej?... delikatnie rzecz ujmując...może wtedy się opamięta....

rozumny
Posty: 2
Rejestracja: środa, 24 października 2012, 22:04

Re: rozpoczęcie roku szkolnego

Post autor: rozumny »

W zeszłym tygodniu miałem okazje uczestniczyć w zebraniu w szkole. Informację od Pani dyrektor przekazane przez wychowawcę klasy były tak interesujące, że miałem ochotę spotkać się z tą Panią. Jak zawsze spotkała mnie przykra niespodzianka. Pani dyrektor nie było z powodu "choroby", ale będzie w czwartek i pojedzie na basen z dziećmi:). Tak są traktowani rodzice w tej szkole. Nasza droga Pani dyrektor ma bardzo wiele wspaniałych pomysłów, które my musimy znosić i realizować. Dalej brak domofonów i nasze dzieci muszą wychodzić do toalety grupami!(nie zawsze chcą być pośmiewiskiem i różnie się to kończy). Skarbnicy klas mają porzucić pracę zawodową i w godzinach lekcyjnych chodzić za wszystkimi dziećmi w celu zebrania śmiesznej kwoty pieniężnej na różne wycieczki itp. (czy nasi nauczyciele są pijakami spod sklepu i mogą wydać pieniądze naszych dzieci na tani alkohol?) Padł pomysł zakładania klasowych kont bankowych. Dobrze wszyscy wiedzą, że nie można założyć konta klasowego, bo nie jest to instytucja posiadająca własny NIP. Może założyć go tylko osoba prywatna. Ale najbardziej zainteresowała mnie kwestia organizacyjna szkoły związana z przygotowaniem świetlicy, remontów i zakupieniem sprzętu dla naszej szkoły. Dowiedziałem się, że szanowna Pani nie ma zamiaru walczyć o pieniądze na ten cel z urzędu gminy tylko oczekuje finansowania z naszych składek na RD, dobrowolnych datków i poszukuje sponsorów. A może co zebranie zbierzemy na tacę i przeznaczymy ją na rozwój szkoły?! Co do próby odwołania tej sympatycznej Pani, nie mamy żadnych szans. Jest to osoba nie z konkursu tylko z polecenia. Ma poparcie u osób, którym zależy na oszczędnościach związanych z edukacją naszych dzieci. Nie zrobi to przecież nasza ukochana Rada Rodziców. Zarząd tej rady nie zmienił się od zeszłego roku, dlatego mamy w niej osoby związane bardzo blisko z U.M. , a finansami i naszymi składkami zajmuje się osobiście żona Pana Burmistrza. Polska to właśnie!

Rodzic
Posty: 16
Rejestracja: niedziela, 21 października 2012, 21:42

Re: rozpoczęcie roku szkolnego

Post autor: Rodzic »

To chyba nie jest tak do końca. Z tego co wiem oraganem prowadzącym oprócz gminy jest jeszcze kuratorium, a tam każdy rodzic może złożyć skargę.

pawelkotowic
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek, 10 września 2012, 13:54

Re: rozpoczęcie roku szkolnego

Post autor: pawelkotowic »

Po informacji od Rozumnego kto jest skarbnikiem w radzie rodziców sprawdziłem na stronie http://spsiechnice.pl/files/sprawozdanierzarok20112012.pdf jakie były wpływy i jakie wydatki w zeszłym roku.Nasuwa się kilka wniosków. Ubezpieczenie dziecka w szkole to czyste wyciąganie od nas pieniędzy. Do dzisiaj nie wiedziałem, że z naszych składek ubezpieczeniowych rada rodziców dostaje prowizję!!! Kwota: 5527,25. Dlatego ubezpieczenia naszych dzieci jest droższe od normalnego prawie 10PLN(sprawdzona informacja z firm ubezpieczeniowych,).
Co roku płacimy na zdjęcia szkolne. Cena ich jest bardzo wygórowana, bo prowizja idzie na radę szkoły - kwota 2011-2012: 2470?!
Wszystko można zrozumieć. Każdy sposób na znalezienie pieniędzy jest dobry. Tylko dlaczego nikt nas o tym nie informuje, tylko przekazuje nakaz obowiązkowego ubezpieczenia dziecka w szkole.
A na co zostały wydane te pieniądze? Piknik Rodzinny: 3713,19. Na temat tej imprezy pisał wcześniej rider i sami wiemy jak to wyglądało. A na potrzeby dzieci wydano:nagrody dla dzieci -1724,09,dofinasowania wycieczek - 368,00, zakup farb o. Przedszkolny - 77,16. To tylko połowa tego co poszła na imprezę , którą powinna finansować gmina!!!!! Gdzie wsparcie biednych dzieci, których muszą siedziec w domu i nie mogą jechać na wycieczkę szkolną: (kwota 368 PLN ????) Gdzie nagrody pieniężna od rady dla najzdolniejszych dzieci?????!!! Myślę , że kwotę 3713,19 można było z głową wydać a nie sponsorować pokazową imprezę. Wiemy kto tym rządzi , dlatego nie ma co się dziwić.

nauczycielka3
Posty: 1
Rejestracja: piątek, 16 listopada 2012, 15:59

Re: rozpoczęcie roku szkolnego

Post autor: nauczycielka3 »

Od początku roku szkolnego śledzę wpisy na tym forum. Jak dotąd milczałam, gdyż nie chciałam publicznie wypowiadać swoich subiektywnych odczuć dotyczących zmiany dyrekcji w szkole podstawowej. Niestety moja czara goryczy przelała się. Pracuję w tej szkole już od długiego czasu i tak źle jak teraz jeszcze nigdy nie było. Obecna wewnętrzna sytuacja w szkole jest w opłakanym stanie. Zgodzę się z nauczycielką i podpiszę pod tym co napisała. Atmosfera jest fatalna. Spora część kadry pedagogicznej przychodzi do pracy z niechęcią, chociaż jeszcze nie tak dawno wszyscy oni przychodzili do szkoły z uśmiechem na twarzy, zapałem do pracy i głową pełną pomysłów urozmaicających lekcje. Teraz sytuacja diametralnie się zmieniła. Jest to zdecydowanie wina nowej dyrekcji.
Pani dyrektor traktuje nas jak zło konieczne "ucząc" jak powinniśmy się zachowywać i pracować. Chcąc jednak mimo wszystko nawiązać z nią współpracę ciężko jest się właściwie dostać do jej gabinetu a jeżeli już się uda to mrożące, przeraźliwe spojrzenie posyłane zza okularów, którym nas obdarza zdecydowanie zniechęca. Jednak bardziej zaskakujące dla nas wszystkich jest zachowanie nowej pani wicedyrektor. Jak dotąd była to miła, ciepła i serdeczna osoba. Pracowała z nami wiele lat i wszyscy ja lubili. Teraz już tak nie jest. Pani wicedyrektor chyba zapomniała jak to już jest być zwykłym, szarym nauczycielem. Odnosi się do nas z niesamowitą wyższością. Ustanawia bardzo duży dystans i z niektórymi koleżankami, z którymi do tej pory mówiła sobie po imieniu teraz zwraca się w formie "Pani". To chyba mówi już samo za siebie.
Chciałabym jeszcze poruszyć sprawę pani od francuskiego. Oczywiście wątek wprowadzenia do szkoły tego języka był już poruszany. Pragnę nadmienić, że pani ta skutecznie wygryza nas z pracy, gdyż pani wicedyrektora niemal wszystkie zastępstwa, które jak wiadomo są dodatkowo płatne przydziela własnie jej i swoim najbliższym koleżankom. A jeszcze nie tak dawno mówiła, że teraz wszystkie zastępstwa będą rozdzielane sprawiedliwie! Dość stronniczo pani wicedyr. rozumie "sprawiedliwość".
Jednak sprawa, która już całkowicie ogranicza nam możliwość rzetelnego, ciekawego i bardziej interesującego prowadzenia lekcji to brak możliwości kserowania kart pracy i sprawdzianów .W szkole nie ma żadnego działającego ksera, z którego mogliby korzystać nauczyciele. Nie ma również możliwości drukowania, bo nie ma tuszu w drukarkach! A pani dyrektor jest głucha na nasze prośby! Dlatego zwracam się do Rodziców czytających to forum - Proszę się nie zdziwić jeżeli któregoś dnia Wasze dzieci poinformują Was, że treść sprawdzianu musiały przepisywać z tablicy lub spisywać polecenia dyktowane przez nauczyciela.
Drodzy Państwo to właściwie Wy - Rodzice jesteście jedyną stroną, która może cokolwiek zmienić w tej sprawie. Nikt z nas - nauczycieli nie może jawnie protestować z wiadomych względów.

ODPOWIEDZ