jarecki
Tak , zdrecydowanie myślałem że jest to Twój złośliwy komentaż. Wielkie przepraszam z mojej strony.
Budynek nr 3
Re: Budynek nr 3
Witam ,co do tych kredycików ...
....Moj przypadek jest troszke skaplikowany bo część mojego dochodu nie moge udokumentować więc nie jest mi tak łatwo dostac kredycik. Byłam w wielu doractwach i w expanderze i w open ale jedynie Pan Gerard z Finamo (pl. Bema Wrocław) bardziej zainteresował sie moja sytuacją.Trafiłam tam całkiem przypadkowo ale jestem w 100 % zadowolona. Polecam....... maja duzy wybór banków i rzetelnie podchodzą do sprawy! Więc jak po kredycik to tylko tam... dla zainteresowanych podaje jego nr 661 952 234
Pozdrawiam....
....Moj przypadek jest troszke skaplikowany bo część mojego dochodu nie moge udokumentować więc nie jest mi tak łatwo dostac kredycik. Byłam w wielu doractwach i w expanderze i w open ale jedynie Pan Gerard z Finamo (pl. Bema Wrocław) bardziej zainteresował sie moja sytuacją.Trafiłam tam całkiem przypadkowo ale jestem w 100 % zadowolona. Polecam....... maja duzy wybór banków i rzetelnie podchodzą do sprawy! Więc jak po kredycik to tylko tam... dla zainteresowanych podaje jego nr 661 952 234
Pozdrawiam....
-
- Posty: 43
- Rejestracja: piątek, 22 maja 2009, 19:58
Re: Budynek nr 3
Ładnie nazwane..."kredycik"
-
- Posty: 12
- Rejestracja: wtorek, 17 listopada 2009, 14:36
Re: Budynek nr 3
Czy ktoś jeszcze ma problemy z wodą???
U mnie od kilku dni ustawienie ciepłej wody np pod prysznicem jest niemożliwe, leci ciepła-zimna-ciepła-zimna...
Czy u kogoś jeszcze tak jest czy to tylko mój problem???
U mnie od kilku dni ustawienie ciepłej wody np pod prysznicem jest niemożliwe, leci ciepła-zimna-ciepła-zimna...
Czy u kogoś jeszcze tak jest czy to tylko mój problem???
Re: Budynek nr 3
nie ma sprawy, ja sie nie gniewam nie zrozumielismy sie zwyczajnieMech@nikos pisze:jarecki
Tak , zdrecydowanie myślałem że jest to Twój złośliwy komentaż. Wielkie przepraszam z mojej strony.
kiedys o to pytałem doradzono mi ustawienie cisnienia na zaworach zimniej i ciepłej wody (sa w łazience) wystarczy je odpowiednio odkrecic albo dokrecic i jest lepiej, jest jeszcze kwesia mieszalnika wody w kranie o ile taki masz, mógł sie rozregulowac, albo nawet popsucagataimichalk pisze:Czy ktoś jeszcze ma problemy z wodą???
U mnie od kilku dni ustawienie ciepłej wody np pod prysznicem jest niemożliwe, leci ciepła-zimna-ciepła-zimna...
Czy u kogoś jeszcze tak jest czy to tylko mój problem???
-
- Posty: 12
- Rejestracja: wtorek, 17 listopada 2009, 14:36
Re: Budynek nr 3
Dzięki za info zaraz to sprawdzęjarecki pisze: kiedys o to pytałem doradzono mi ustawienie cisnienia na zaworach zimniej i ciepłej wody (sa w łazience) wystarczy je odpowiednio odkrecic albo dokrecic i jest lepiej, jest jeszcze kwesia mieszalnika wody w kranie o ile taki masz, mógł sie rozregulowac, albo nawet popsuc
pozdrawiam
-
- Posty: 139
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 18:45
- Kontakt:
Re: Budynek nr 3
.... hmm ale jak można nakazywać innym ludziom jak mają żyć przez własne ustalone zasady?- .....egoizm wypływa z takiej propozycji czy problem w komunikacji z otoczeniem?..... "drogi" nie jestem bo mnie nie znasz - być może gdyby ironię i obrazowanie sobie innych ludzi o ich zachowaniu i sposobie życia zostawić na dalszy plan to współżycie w społeczeństwie na " zielonym pagórku " byłoby lepsze? ....alternatywy 4 jak na obrazku malowane....Mech@nikos pisze:Nie wszystko , tylko jest tu pare osób którym ciężko jest sie dostosować do kilku prostych zasad ....Pawel_paula pisze:w tym waszym budynku normalnie jak w ALTERNATYWY 4..... masakra......wszystko wszystkim przeszkadza........
drogi sasiedzie:
1. masz remont - nie wierć po 21.00, każdy w domu chce mieć spokój,
2. patrz jak parkujesz - nie blokuj wyjazdu, nie zastawiaj innych,
3. wyprowadzasz swojego pupila - posprzątaj po nim,
4. twoje dziecko ma plac zabaw- 23.00 to nie jest czas na zabawę w ganianego,
5. "schodzisz" po schodach- klatka to nie bieżnia nie musisz po niej (w)zbiegać,
6. oglądasz film na swoim nowym kinie domowym- ja też oglądam a mimo to mnie nie slyszysz,
7. masz śmieci do wyrzucenia - nie wystawiaj ich na klatkę, po pierwsze śmierdzi, po drugie nie muszę wiedzieć co jadłeś,
8. widzisz mnie- przywitaj się , to nic nie kosztuje a przynajmniej wiesz z kim mieszkasz i kogo możesz opie....ć ,jak nie przestrzega pkt 1-7
pozdrawiam
-
- Posty: 35
- Rejestracja: piątek, 10 października 2008, 09:40
Re: Budynek nr 3
he he he he .... dobre, jaka konstruktywna i dosadna psycho analiza..... hmm ale jak można nakazywać innym ludziom jak mają żyć przez własne ustalone zasady?- .....egoizm wypływa z takiej propozycji czy problem w komunikacji z otoczeniem?.....
Przejrzyj(cie) sobie forum , opisałem tylko poruszane tu problemy które co kilka postów powracają, nie wymyśliłem nic nowego.
Jestem egoistą że hej. No naprawdę bardzo dziwne jest to, że po powrocie do swojego mieszkania po całym dniu pracy chcę mieć cisze i spokój.
-
- Posty: 35
- Rejestracja: piątek, 10 października 2008, 09:40
Re: Budynek nr 3
Witam
żeby uniknąć kolejnych komentarzy typu „Jak on może mówić mi jak mam żyć ... wymyśla sobie niestworzone rzeczy ...”
przedstawiam niedowiarkom że „zasady” są uważane za wykroczenia i podlegają karze....
A więc :
osoba która zakłóca ciszę nocną dopuszcza się wykroczenia, gdyż zgodnie z art. 51 Ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. Nr 12, poz. 114 z późniejszymi zmianami), który mówi, że: „ Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny ”
jeżeli chodzi o śmieci postawione na klatce chodowej, ich „właściciel” dopuszcza się wykroczenia
zgodnie z art 145 kw (cytowanego powyżej) który mówi, że „Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.
co zaś tyczy się samochodów to zgodnie z art. 90. kodeksu wykroczeń drogowych, który mówi, że „Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania, podlega karze grzywny albo karze nagany" a art. 98.Kwd mówii, że „Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów, podlega karze grzywny albo karze nagany"
żeby uniknąć kolejnych komentarzy typu „Jak on może mówić mi jak mam żyć ... wymyśla sobie niestworzone rzeczy ...”
przedstawiam niedowiarkom że „zasady” są uważane za wykroczenia i podlegają karze....
A więc :
osoba która zakłóca ciszę nocną dopuszcza się wykroczenia, gdyż zgodnie z art. 51 Ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. Nr 12, poz. 114 z późniejszymi zmianami), który mówi, że: „ Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny ”
jeżeli chodzi o śmieci postawione na klatce chodowej, ich „właściciel” dopuszcza się wykroczenia
zgodnie z art 145 kw (cytowanego powyżej) który mówi, że „Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.
co zaś tyczy się samochodów to zgodnie z art. 90. kodeksu wykroczeń drogowych, który mówi, że „Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania, podlega karze grzywny albo karze nagany" a art. 98.Kwd mówii, że „Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów, podlega karze grzywny albo karze nagany"
Re: Budynek nr 3
Niestety czy nam się to podoba czy nie, żyjemy we wspólnocie mieszkaniowej. A tu, bez elementarnych zasad, zgodnych ze zdrowym rozsądkiem nie da się, na dłuższą metę wytrzymać. Dlatego Mech@nikos ma rację. Jego wypunktowane zasady to żaden egoizm, wręcz przeciwnie. Egoizm to nie liczenie się z innymi i lekceważenie właśnie tak oczywistych i nie podlegających dyskusji zasad stosunków dobro sąsiedzkich.Pawel_paula pisze:w tym waszym budynku normalnie jak w ALTERNATYWY
.... hmm ale jak można nakazywać innym ludziom jak mają żyć przez własne ustalone zasady?- .....egoizm wypływa z takiej propozycji czy problem w komunikacji z otoczeniem?..... "drogi" nie jestem bo mnie nie znasz - być może gdyby ironię i obrazowanie sobie innych ludzi o ich zachowaniu i sposobie życia zostawić na dalszy plan to współżycie w społeczeństwie na " zielonym pagórku " byłoby lepsze? ....alternatywy 4 jak na obrazku malowane....
-
- Posty: 139
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 18:45
- Kontakt:
Re: Budynek nr 3
Pamiętaj : kij ma zawsze 2 końce i na bezpodstawną nadinterpretację też są odpowiednie paragrafy , ale szanuję twoje zdanie , dalsza polemika faktycznie nie ma racjonalnego sensu - nie będę ingerował w czyjeś zdanie o własnym otoczeniuMech@nikos pisze:Witam
żeby uniknąć kolejnych komentarzy typu „Jak on może mówić mi jak mam żyć ... wymyśla sobie niestworzone rzeczy ...”
przedstawiam niedowiarkom że „zasady” są uważane za wykroczenia i podlegają karze....
Po co piszesz na forum jeśli wolisz unikać komentarzy innych osób?- boisz się krytyki i braku zrozumienia?....a może dlatego że nie wszyscy podzielają to iż żądasz od nich trzymania się określonych zasad ustalonych głośno przez ciebie?
A więc :
osoba która zakłóca ciszę nocną dopuszcza się wykroczenia, gdyż zgodnie z art. 51 Ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. Nr 12, poz. 114 z późniejszymi zmianami), który mówi, że: „ Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny ”
jeżeli chodzi o śmieci postawione na klatce chodowej, ich „właściciel” dopuszcza się wykroczenia
zgodnie z art 145 kw (cytowanego powyżej) który mówi, że „Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.
co zaś tyczy się samochodów to zgodnie z art. 90. kodeksu wykroczeń drogowych, który mówi, że „Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania, podlega karze grzywny albo karze nagany" a art. 98.Kwd mówii, że „Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów, podlega karze grzywny albo karze nagany"
A zgadzam się że zdrowy rozsądek jak najbardziej ale równolegle z tolerancją dla zachowań innych ludzi.....
Re: Budynek nr 3
Popieram w 100% Mech@nikos-a, ktory nie prosi sasiadow o nic wiecej, jak tylko o odrobine kultury osobistej i wzajemnego respektu.
Re: Budynek nr 3
Jest takie powiedzenie "nie rób drugiemu co Tobie niemiłe". Czasem warto się zastanowić czy żyjącym obok nas ludziom będzie przeszkadzało to co planujemy robić. Miłym zwyczajem jest, że jak organizujemy imprezę u siebie to nasi sąsiedzi dowiedzą się o tym wcześniej niż po niosących się na całą klatkę hałasach. Tu duży uśmiech dla mojego sąsiada, który potrafi tak się zachować . Jest sylwester, będzie karnawał- bawmy się ale dajmy szansę innym odpocząć w swoich domach. I jeszcze taka prośba- nie palmy na klatkach i powiedzmy naszym gościom, żeby też tego nie robili. Nie jest na szczęście aż tak zimno, żeby nie można wyjść na balkon albo przed bramę.
Do siego- oby dobrego dla nas wszystkich- Roku!
Do siego- oby dobrego dla nas wszystkich- Roku!
Re: Budynek nr 3
Witam Wszystkich w Nowym Roku.
I życzę wszystkim mieszkańcom bloku nr.3 aby rok 2010 był lepszy niż 2009 i wspólne mieszkanie pod "czerwonym" dachem układało nam się w przyjemnych relacjach między sąsiedzkich:)
A mam pytanie czy ktoś mam jeszcze problemy z ciepłą wodą tzn. raz jest tak gorąca że nie idzie wytrzymać a za chwilę zimna co też nie jest przyjemne.
Jeżeli ten problem powtarza się u jeszcze kogoś to zgłosimy to ponieważ przyczyna może leżeć w regulatorze zbiorczym.
pozdrawiam
I życzę wszystkim mieszkańcom bloku nr.3 aby rok 2010 był lepszy niż 2009 i wspólne mieszkanie pod "czerwonym" dachem układało nam się w przyjemnych relacjach między sąsiedzkich:)
A mam pytanie czy ktoś mam jeszcze problemy z ciepłą wodą tzn. raz jest tak gorąca że nie idzie wytrzymać a za chwilę zimna co też nie jest przyjemne.
Jeżeli ten problem powtarza się u jeszcze kogoś to zgłosimy to ponieważ przyczyna może leżeć w regulatorze zbiorczym.
pozdrawiam