Czy kogoś innego oprócz mojej rodziny obudziły dziś około 4 nad ranem niesamowite odgłosy z elektrociepłowni??? Nie raz już słyszałem wyrzut pary ale nigdy o tej porze z tak siłą i czasem trwania...
trochę to przypominało Wojnę Światów Wellsa
Co działo sie dzi w nocy???
Re: Co działo sie dzi w nocy???
Mieszkamy na Staszica - hałas postawił na nogi cały blok (to 1,5 -2 km). Uważam, że ktoś się za to powinien mocno tłumaczyć.
Re: Co działo sie dzi w nocy???
Ooo tak Nas także postawiło na równe nogi. Rzeczywiście dźwięk był upiorny i niesamowicie głośny, a przy tym dość długo trwał. Owszem czasem słychać wyrzuty pary, ale dziś w nocy to był prawdziwy Armagedon
-
- Posty: 45
- Rejestracja: wtorek, 11 czerwca 2013, 08:13
Re: Co działo sie dzi w nocy???
Tłumaczyć? Hehehe...dobre Było tak, jest i będzie. Po co z tego powodu robić takie wielkie halo.pokrzyw pisze:Uważam, że ktoś się za to powinien mocno tłumaczyć.
Re: Co działo sie dzi w nocy???
Możesz
Jeżeli to było awaryjne wypuszczenie - należy się komunikat - "mieliśmy awarię, przepraszamy mieszkańców". Jeżeli było planowane - to ten kto to zaplanował powinien się naprawdę mocno tłumaczyć, dlaczego tego nie zrobił powiedzmy o 8 rano, gdzie nikomu by to nie przeszkadzało.
Możesz to rozwinąć? Od 8 lat tutaj mieszkamy i były pojedyncze hałasy, nieporównywalne z tym co było dzisiaj - trwało to naprawdę długo i było bardzo głośne. Uważam, że jakiś komunikat by się przydał. Nie jest chyba normalne że pan Kaziu daje w gwizdek o 4 nad ranem i całe miasto wstaje.siechniczka pisze: Tłumaczyć? Hehehe...dobre Było tak, jest i będzie. Po co z tego powodu robić takie wielkie halo.
Jeżeli to było awaryjne wypuszczenie - należy się komunikat - "mieliśmy awarię, przepraszamy mieszkańców". Jeżeli było planowane - to ten kto to zaplanował powinien się naprawdę mocno tłumaczyć, dlaczego tego nie zrobił powiedzmy o 8 rano, gdzie nikomu by to nie przeszkadzało.
-
- Posty: 45
- Rejestracja: czwartek, 27 czerwca 2013, 07:59
Re: Co działo sie dzi w nocy???
Zdecydowanie popieram @pokrzyw
Dźwięk był słyszalny nawet w Zębicach i to przy zamkniętych roletach. Obudził mnie choć żona twierdzi że mnie ciężko się budzi. I faktycznie był trochę upiorny i złowieszczy
Dźwięk był słyszalny nawet w Zębicach i to przy zamkniętych roletach. Obudził mnie choć żona twierdzi że mnie ciężko się budzi. I faktycznie był trochę upiorny i złowieszczy
-
- Posty: 45
- Rejestracja: wtorek, 11 czerwca 2013, 08:13
Re: Co działo sie dzi w nocy???
A ja mieszkam od urodzenia więc mam trochę szerszy obraz tego procesu. Czasem zdarza się w dzień ale częściej w nocy i na pewno nie dlatego, że mają taki kaprys tylko wszystko jest zapewne odpowiednio zaplanowane i cykliczne i ustawione tak, że ma być akurat wtedy i koniec a nie jak sobie mieszkańcy życzą. Ci co się wprowadzali i wprowadzają to przecież chyba widzą jak byk, że jest elektrociepłownia, więc logiczne, że wiążą się z tym swojego rodzaju niedogodności. Nikt nigdy nie marudził, dopiero "nowym" zaczęło przeszkadzać.
Także zaczęło się dość hucznie to fakt Mają jakąś awarię turbiny. Nie uważam, że tak strasznie jaśnie państwu należy się z tego powodu komunikat. Co innego gdyby trwało całą noc i cały dzień - wtedy można by było robić z tego powodu awantury. Ludzie dajcie spokój, tragedia na skalę światową normalnie się stała.
P.S. Rodowici mieszkańcy jakoś nie marudzą z tego powodu. Nie robią też wokół tego takiego zamieszania. Czy to o czymś nie świadczy? Z 30 lat pomieszkacie to się przyzwyczaicie A jak nie to zawsze można się przenieść
Także zaczęło się dość hucznie to fakt Mają jakąś awarię turbiny. Nie uważam, że tak strasznie jaśnie państwu należy się z tego powodu komunikat. Co innego gdyby trwało całą noc i cały dzień - wtedy można by było robić z tego powodu awantury. Ludzie dajcie spokój, tragedia na skalę światową normalnie się stała.
P.S. Rodowici mieszkańcy jakoś nie marudzą z tego powodu. Nie robią też wokół tego takiego zamieszania. Czy to o czymś nie świadczy? Z 30 lat pomieszkacie to się przyzwyczaicie A jak nie to zawsze można się przenieść
-
- Posty: 45
- Rejestracja: wtorek, 11 czerwca 2013, 08:13
Re: Co działo sie dzi w nocy???
A całe miasto jak się okazuje nie wstało. Niektórzy spali podobno jak zabici
Re: Co działo sie dzi w nocy???
Jak jest to zaplanowane i cykliczne to jest to do przestawienia na godzinę dowolną i nawet taki zakład jak elektrociepłownia może to przestawić jeżeli mieszkańcom to przeszkadza. Wierz mi, że czasy komuny i sobiepaństwo dużych zakładów się skończyły, ale może ciężko to zauważyć. Rozumiem obruszenie jakbym poruszył temat od strony ekologii bo sarenki i komary nie mogły spać na obszarze NATURA 2000...siechniczka pisze:A ja mieszkam od urodzenia więc mam trochę szerszy obraz tego procesu. Czasem zdarza się w dzień ale częściej w nocy i na pewno nie dlatego, że mają taki kaprys tylko wszystko jest zapewne odpowiednio zaplanowane i cykliczne i ustawione tak, że ma być akurat wtedy i koniec a nie jak sobie mieszkańcy życzą. Ci co się wprowadzali i wprowadzają to przecież chyba widzą jak byk, że jest elektrociepłownia, więc logiczne, że wiążą się z tym swojego rodzaju niedogodności. Nikt nigdy nie marudził, dopiero "nowym" zaczęło przeszkadzać.
Awaria turbiny to nie jest rzecz planowana i rozumiem że mogli hałasować by nie wysadzić w powietrze bloku. Ale mamy takie udogodnienie cywilizacyjne jak sms awaryjny w gminie, stronę internetową gminy etc. I nam mieszkańcom należy się informacja czemu zawdzięczamy pobudkę. Czy to ruskie bombardują elektrociepłownię, czy pan Kaziu oparł się o nie tą dźwignię co potrzeba. Nie jest to wydarzenie codzienne i informacja się należy jak psu buda.siechniczka pisze:Także zaczęło się dość hucznie to fakt Mają jakąś awarię turbiny. Nie uważam, że tak strasznie jaśnie państwu należy się z tego powodu komunikat. Co innego gdyby trwało całą noc i cały dzień - wtedy można by było robić z tego powodu awantury. Ludzie dajcie spokój, tragedia na skalę światową normalnie się stała.
Uwielbiam argument nowi i starzy Czasy się zmieniają i mogę powiedzieć że sto lat temu była tutaj cisza, ao elektrociepłowni nie było. A tu taką nowinkę postawili za oknem. No i patrz Pani miasto ośmielili się postawić. I laboga jaśnie państwo wielkomiejscy przyjechali i pytają o co chodzi jak im się sufit na głowy wali, przecież tu od zawsze takie hałasy, że się sufit lepianki wali bo Perkun się gniewa. Nowych już jest więcej i mają większy wpływ na miasto niż starzy i będzie się to tylko pogłębiać. Przez to, że mieszkaliśmy gdzie indziej potrafimy dostrzec pewnego elementy w Siechnicach które można poprawić, pewne patologie z którymi należy walczyć. Na przykład przepompownia hałasowała i śmierdziała - udało nam się powalczyć i mniej śmierdzi i hałasuje mniej.siechniczka pisze:P.S. Rodowici mieszkańcy jakoś nie marudzą z tego powodu. Nie robią też wokół tego takiego zamieszania. Czy to o czymś nie świadczy? Z 30 lat pomieszkacie to się przyzwyczaicie A jak nie to zawsze można się przenieść
A czy moja córka też jest nowa, czy rodowita? Tutaj się urodziła i jakoś nie pamięta takiego hałasu.
-
- Posty: 45
- Rejestracja: czwartek, 27 czerwca 2013, 07:59
Re: Co działo sie dzi w nocy???
@siechniczka
Z tym rodowita to przegiełaś )
no chyba się przeprowadze
Nikt nie robi awantury tylko prosi o wyjaśnienie
To ty robisz awanturę o to kto rodowity a kto napływowy. Gdybym był złośliwy to bym powiedział że to strasznie małomiasteczkowe
Z tym rodowita to przegiełaś )
no chyba się przeprowadze
Nikt nie robi awantury tylko prosi o wyjaśnienie
To ty robisz awanturę o to kto rodowity a kto napływowy. Gdybym był złośliwy to bym powiedział że to strasznie małomiasteczkowe
Re: Co działo sie dzi w nocy???
Jest już temat poświęcony temu zagadnieniu:
http://siechnice.com.pl/forum/forum/viewtopic.php?f=2&t=6681&p=22825&hilit=szumy#p22825
http://siechnice.com.pl/forum/forum/viewtopic.php?f=2&t=6681&p=22825&hilit=szumy#p22825
-
- Posty: 45
- Rejestracja: wtorek, 11 czerwca 2013, 08:13
Re: Co działo sie dzi w nocy???
Z której strony niby przegięłam z tym rodowitym? Absolutnie nie robię awantury tylko stwierdzam fakty. Ah jacy fachowcy się nagle znaleźli. No tak,przecież trzeba iść z duchem czasu...eh brak słów. A córka ile ma lat ze tak zapytam? Chyba nie zrozumieliście sedna sprawy. Nie chodzi o podział nowi-starzy w dosłownym tego słowa znaczeniu,ale nie zamierzam tłumaczyć.
Re: Co działo sie dzi w nocy???
W dupach się wam poprzewracało? SMS-y chcecie z wytłumaczeniem co się stało? No żal.pl
Re: Co działo sie dzi w nocy???
Mieszkam tu równy rok, blisko elektrociepłowni i jak na razie zdarzyło się to w nocy po raz 2!! Pierwszy raz 15 czerwca 2015.. No strasznie często.. Mogli plakaty powiesić z ostrzeżeniem.. Gdyby to było często i/lub przez całą noc to ja rozumiem oburzenie, póki co to nie przesadzajmy.. ale zapytanie do elektrociepłowni zawsze możecie wystosować