Żłobek w Siechnicach
-
- Posty: 18
- Rejestracja: wtorek, 2 listopada 2010, 13:43
Żłobek w Siechnicach
Prywatny żłobek w Siechnicach zaprasza.
ul. Słoneczna 6 Siechnice
www.przedszkolezerniki.pl
ul. Słoneczna 6 Siechnice
www.przedszkolezerniki.pl
-
- Posty: 37
- Rejestracja: wtorek, 26 maja 2009, 16:42
Re: Żłobek w Siechnicach
Zapraszamy na video wizytówkę na www.siechnice.tv
-
- Posty: 3
- Rejestracja: wtorek, 2 sierpnia 2011, 18:51
Re: Żłobek w Siechnicach
Postanowiłam napisać na tym forum spostrzeżenia co do placówki tej Pani chociaż nie miałam okazji byc w tej w Siechnicach ale wiem co działo się w placówce prowadzonej w Żernikach i wiem że nadal jest prowadzona,jakiś czas temu poszukiwałam żłobka dla swojej córki znalazłam, właścicielka świetnie się maskuje teraz to wiem chociaż zbyt póżno bo jak sobie pomyślę gdzie moje dziecko oddałam to nie czuję się dobrą matką że nie sprawdziłam placówki dokładnie ,ale tylko dlatego ze gdy kolwiek chciałam wejść na górę do dzieci to pani Ewa wymyślała najróżniejsze uniki ,wsumie placówkę obejżałam tylko wtedy gdy nie było tam dzieci .Teraz juz wiem ze kłamstwa co do ilości dzieci się potwierdziły jak mi powiedziano ze 15 dzieci na grupie i do tego 4 opiekunki byłam zadowolona ale z 15 to było około 30 i do tego jeszcze około 10 maluszków 2 pomieszczenia w którym przebywały dzieci w jednym ok 30 dzieci starszych a w drugim ok 10 małych szok przeżyłam jak się o tym dowiedziałam na szczęście moja córeczkajuż nie chodzi do tej placówki ale chciała bym przestrzec innych rodziców aby sprawdzili dokładnie w czasie pobytu dzieci a nie po godzinach.a co do pań zajmujących się dziećmi to były 4 ale na wszystkie około 40tu dzieci .nie robię właścicielce kryptoreklamy tylko nie chciała bym by inni rodzice tak dali się omamić ''ciepłu rodzinnemu ''jakie tam panowało.Nie mogę nic powiedziec na temat żłobka w Siechnicy ale warto uważać.troskliwa mama.
Re: Żłobek w Siechnicach
No i jednak nie tylko ja mam taką opinię na temat żłobka. No proszę to chyba daje do myślenia.Interesuje mnie dlaczego poprzedni dział gdzie była cała dyskusja odnośnie żłobka w Siechnicach został zablokowany?? A ponadto faktycznie właścicielka obiecuje duuużo. Miał być język angielski, logopeda, teatrzyki, wycieczki itp. i co??? chyba nic !!!!!
-
- Posty: 37
- Rejestracja: wtorek, 26 maja 2009, 16:42
Re: Żłobek w Siechnicach
Jeżeli Pani dziecko chodziło???????
To teatrzyki były czego dowodem były robione zdjęcia przez tą firmę?
Jeżeli dziecko chodziło ????????? to na pewno wchodząc zauważyłaby Pani Gabinet logopedyczny.
A co angielskiego no cóż roczne dziecko uczyć które nie mówi nawet po polsku!!!!! No no trzeba chyba się mocno zastanowić.
To teatrzyki były czego dowodem były robione zdjęcia przez tą firmę?
Jeżeli dziecko chodziło ????????? to na pewno wchodząc zauważyłaby Pani Gabinet logopedyczny.
A co angielskiego no cóż roczne dziecko uczyć które nie mówi nawet po polsku!!!!! No no trzeba chyba się mocno zastanowić.
Re: Żłobek w Siechnicach
Powiem tak, po śledzeniu wątku o żłobku w Siechnicach i po wypowiedzi MyszkiMiki w tym temacie, ostatecznie stwierdzam, że moje dziecko do tych żłobków nie pójdzie.
Niestety sposób w jaki prowadzona jest dyskusja ze strony osób prowadzących/pracujących w tych żłobkach skutecznie zniechęca przyszłego rodzica.
Dyskusja nie jest merytoryczna, jest to obrona przez atak i to na dodatek na dość marnym poziomie.
Niestety sposób w jaki prowadzona jest dyskusja ze strony osób prowadzących/pracujących w tych żłobkach skutecznie zniechęca przyszłego rodzica.
Dyskusja nie jest merytoryczna, jest to obrona przez atak i to na dodatek na dość marnym poziomie.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: wtorek, 2 sierpnia 2011, 18:51
Re: Żłobek w Siechnicach
O O czego się dowiaduję tego że i kadra nie jest dostosowana do wieku dziecka .Nie wie pani jak powinna wyglądać nauka języka angielskiego u maluszka .Oczywiste jest że nie będzie pani uczyła czytać i pisać po angielsku .Popieram panią która podjeła słuszną decyzję i nie oddaje swojej pociechy do żadnej z tych placówek .Zawsze trzeba mieć na uwadze dobro dziecka .
Re: Żłobek w Siechnicach
Tak moje dziecko chodziło do żłobka w Siechnicach i dzisiaj bardzo tego żałuje, ponieważ tylko się zraziło.Myszka Miki pisze:Jeżeli Pani dziecko chodziło???????
To teatrzyki były czego dowodem były robione zdjęcia przez tą firmę?
Jeżeli dziecko chodziło ????????? to na pewno wchodząc zauważyłaby Pani Gabinet logopedyczny.
A co angielskiego no cóż roczne dziecko uczyć które nie mówi nawet po polsku!!!!! No no trzeba chyba się mocno zastanowić.
Teatrzyki może i były ale na pewno nie w żłobku w Siechnicach, gabinet logopedyczny owszem był, szkoda tylko, że pusty, przynajmniej tak było kiedy chodziło moje dziecko. Jeśli chodzi o język angielski to z tego co mi wiadomo to przeważają dzieci dwu letnie lub więcej,takie dziecko potrafi już mówić przynajmniej część i z takimi dziećmi można już pracować, oczywiście tak jak powiedziała poprzedniczka należy dostosować naukę do wieku dziecka, która jest bardziej zabawą. I zdecydowanie popieram Panią, która nie odda swoich dzieci do tej placówki. Właścicielka zamiast wyciągać wnioski, podnosi krzyk i ma pretensje, że ktoś wyraża swoją opinię. Tutaj chodzi przede wszystkim o dobro naszych dzieci, a nie o to żeby Pani miała z tego zyski. !!!
Re: Żłobek w Siechnicach
Witam,
jestem Mamą 3 letniego chłopca i znam bardzo dobrze obie placówki Kącika Myszki Miki, zarówno tą w Żernikach Wrocławkich (do której przez ponad rok uczęszczało moje dziecko), jak i tą w Siechnicach (gdzie chodzi obecnie, tylko i wyłącznie ze względu na lepszą lokalizację-mieszkam w Siechnicach). Zarówno z jednej, jak i drugiej placówki jestem bardzo zadowolona. Mój syn rozpoczął przygodę z Kącikiem Myszki Miki, gdy miał 8 miesięcy i zarówno wtedy, jak i teraz do przedszkola wchodzi, jak i z niego wychodzi z uśmiechem na twarzy. Na samym początku trochę przeżywał rozłąkę, co uważam za zupełnie naturalną reakcję, którą nie należy się absolutnie przejmować, ale bardzo szybko przywykł do spędzania czasu w grupie równieśników. Uważam, że Kącik Myszki Miki prowadzony jest prawidłowo, zapewnia ciepłą domową atmosferę i bardzo przyjemnie urządzone wnętrze. Mam porównanie z wieloma innymi placówkami tego typu i mogę zapewnić, że absolutnie nie odbiega ona od ogólnie przyjętych standardów, a wręcz przeciwnie w wielu aspektach znacznie je przewyższa. Mam 100% zaufanie do pracującej tam kadry i każdego dnia ze spokojem jadę do pracy, bo mam pewność, że moje dziecko otrzyma tam wszystko, czego mu trzeba. Poza tym pragnę jeszcze zwróić uwagę na cenę: 650zł +70zł za wyżywienie to bardzo niewiele- porównując z realiami wrocławskimi czy z okolicznych miejscowości, gdzie chcąc zapenić dziecku podobny standard musiałabym zapłacić 1000-1200zł.Za usługi dodatkowe typu j. angielski czy logopeda trzeba wszędzie dodatkwo płacić. Sądzę, że w Kąciku Myszki Miki również pojawiłaby się możliwość nauki języka angielskiego z profesjonalnym lektorem, gdyby zebrała się grupa rodziców zdecydowanych, aby za dodatkową opłatą posyłać dzieci na tego typu zajęcia. Co do placu zabaw to powinniśmy się cieszyć, że on jest- bywają placówki, które dysponują jedynie tarasami ze sztuczną trawą. Jego wyposażenie wg mnie jest wystarczające (powiększyłabym jedynie pisakownicę), oprócz typowych zabawek ogrodowych, dzieci często korzystają np. z dmuchanego zamku z tunelami, który jest dla nich nielada atrakcją, jakiej większość z nas, rodzców, zapewnić im nie jest w stanie. A choroby? Choroby to także nic nadzwyczajnego. Moje dziecko na początku, zresztą jak większość dzieci rozpoczynających żłobkowo-przedszkolne życie, miewało katar i kaszel. Każdy musi przez to przejść i się uodpornić, a różnymi infekcjami zarazić się można dosłownie wszędzie, choćby w sklepie, autobusie czy na placu zabaw.
Nie rozumiem tylko po co te wszystkie komentarze. Jeśli ktoś ma wątpliwości czy zapisać dziecko do tej czy jakiejkolwiek innej placówki to niech tego NIE ROBI. Wiem, że możliwy jest okres adaptacyjny, kiedy można przychodzić razem z dzieckiem i powoli przyzwyczajać je do nowej rzeczywistości, a przy okazji wyrobić sobie swoją własną opinię na temat Kącika Myszki Miki. Ja jestem bardzo zadowolona i szczerze POLECAM!
jestem Mamą 3 letniego chłopca i znam bardzo dobrze obie placówki Kącika Myszki Miki, zarówno tą w Żernikach Wrocławkich (do której przez ponad rok uczęszczało moje dziecko), jak i tą w Siechnicach (gdzie chodzi obecnie, tylko i wyłącznie ze względu na lepszą lokalizację-mieszkam w Siechnicach). Zarówno z jednej, jak i drugiej placówki jestem bardzo zadowolona. Mój syn rozpoczął przygodę z Kącikiem Myszki Miki, gdy miał 8 miesięcy i zarówno wtedy, jak i teraz do przedszkola wchodzi, jak i z niego wychodzi z uśmiechem na twarzy. Na samym początku trochę przeżywał rozłąkę, co uważam za zupełnie naturalną reakcję, którą nie należy się absolutnie przejmować, ale bardzo szybko przywykł do spędzania czasu w grupie równieśników. Uważam, że Kącik Myszki Miki prowadzony jest prawidłowo, zapewnia ciepłą domową atmosferę i bardzo przyjemnie urządzone wnętrze. Mam porównanie z wieloma innymi placówkami tego typu i mogę zapewnić, że absolutnie nie odbiega ona od ogólnie przyjętych standardów, a wręcz przeciwnie w wielu aspektach znacznie je przewyższa. Mam 100% zaufanie do pracującej tam kadry i każdego dnia ze spokojem jadę do pracy, bo mam pewność, że moje dziecko otrzyma tam wszystko, czego mu trzeba. Poza tym pragnę jeszcze zwróić uwagę na cenę: 650zł +70zł za wyżywienie to bardzo niewiele- porównując z realiami wrocławskimi czy z okolicznych miejscowości, gdzie chcąc zapenić dziecku podobny standard musiałabym zapłacić 1000-1200zł.Za usługi dodatkowe typu j. angielski czy logopeda trzeba wszędzie dodatkwo płacić. Sądzę, że w Kąciku Myszki Miki również pojawiłaby się możliwość nauki języka angielskiego z profesjonalnym lektorem, gdyby zebrała się grupa rodziców zdecydowanych, aby za dodatkową opłatą posyłać dzieci na tego typu zajęcia. Co do placu zabaw to powinniśmy się cieszyć, że on jest- bywają placówki, które dysponują jedynie tarasami ze sztuczną trawą. Jego wyposażenie wg mnie jest wystarczające (powiększyłabym jedynie pisakownicę), oprócz typowych zabawek ogrodowych, dzieci często korzystają np. z dmuchanego zamku z tunelami, który jest dla nich nielada atrakcją, jakiej większość z nas, rodzców, zapewnić im nie jest w stanie. A choroby? Choroby to także nic nadzwyczajnego. Moje dziecko na początku, zresztą jak większość dzieci rozpoczynających żłobkowo-przedszkolne życie, miewało katar i kaszel. Każdy musi przez to przejść i się uodpornić, a różnymi infekcjami zarazić się można dosłownie wszędzie, choćby w sklepie, autobusie czy na placu zabaw.
Nie rozumiem tylko po co te wszystkie komentarze. Jeśli ktoś ma wątpliwości czy zapisać dziecko do tej czy jakiejkolwiek innej placówki to niech tego NIE ROBI. Wiem, że możliwy jest okres adaptacyjny, kiedy można przychodzić razem z dzieckiem i powoli przyzwyczajać je do nowej rzeczywistości, a przy okazji wyrobić sobie swoją własną opinię na temat Kącika Myszki Miki. Ja jestem bardzo zadowolona i szczerze POLECAM!
Re: Żłobek w Siechnicach
Ja również jestem bardzo zadowolona z placówki. Moje dziecko chodzi od początku do tej placówki i nie zauważyłam nic niepokojącego wręcz przeciwne. Dziecko z ogromną ochotą chce tam chodzić, rozwija się prawidłowo. Wracając z żłobka śpiewa piosenki i mówi wierszyki. Przynosi prace plastyczne i ma swoje ulubione ciocie (opiekunki). A o teatrzyku córka opowiadała bardzo długo. Zresztą na koniec były robione zdjęcia na pięknym motorze.
Zasugerowałam właścicielkom aby zdjęcia z tego teatrzyku wrzuciła na stronkę jak również inne z imprez jakie się już odbyły.
Zasugerowałam właścicielkom aby zdjęcia z tego teatrzyku wrzuciła na stronkę jak również inne z imprez jakie się już odbyły.