Witam serdecznie, pogoda coraz lepsza wiec i kierowcy zaczynają mocniej jeździć swoimi bolidami.
Pytanie jakie chciałem zadać w ankiecie, nasuwa się nie jednemu użytkownikowi czterech kółek a mianowicie:
czy warto zmieniać opony z zimowych na letnie i z letnich na zimowe ?
Opinie ekspertów są raczej jednoznaczne, a jak to jest wśród mieszkańców Siechnic ?
Zmiana opon, czy warto?
-
- Posty: 40
- Rejestracja: poniedziałek, 11 stycznia 2010, 23:35
- Lokalizacja: Siechnice
- Kontakt:
Re: Zmianaopon, czy warto?
W przedostatnim Auto Świat był szczegółowy test opon całorocznych.
To dobry wybór dla kogoś kto jeździ spokojnie- tak w skrócie.
Giganci branży oponiarskiej nie nakłaniają do wyboru opon całorocznych bo stracili by połowę swoich zysków.
Wulkanizator też się nie przyzna bo dwie wymiany w roku to na jednym Kowalskim to ok 120-150zł/rok.
Wyobrażam sobie jeden komplet ładnych alufelg w przeciętnym rozmiarze ( 15-16cali) z jednym kompletem opon całorocznych.
Ponadto jest ogrom ludzi którzy kupują opony nowe ale z chin ze względu na cenę i to że muszą mieć osiem opon zamiast czterech markowych z wysokiej półki.
Uważam że wymiana opon jest konieczna po zniszczeniu opon.
To dobry wybór dla kogoś kto jeździ spokojnie- tak w skrócie.
Giganci branży oponiarskiej nie nakłaniają do wyboru opon całorocznych bo stracili by połowę swoich zysków.
Wulkanizator też się nie przyzna bo dwie wymiany w roku to na jednym Kowalskim to ok 120-150zł/rok.
Wyobrażam sobie jeden komplet ładnych alufelg w przeciętnym rozmiarze ( 15-16cali) z jednym kompletem opon całorocznych.
Ponadto jest ogrom ludzi którzy kupują opony nowe ale z chin ze względu na cenę i to że muszą mieć osiem opon zamiast czterech markowych z wysokiej półki.
Uważam że wymiana opon jest konieczna po zniszczeniu opon.
Re: Zmiana opon, czy warto?
Też byłem zdania że wymiana opon nie ma sensu skoro można mieć całoroczne opony, tym bardziej że markowe w testach wypadają na prawdę dobrze. Zmieniłem zdanie po kupnie drugiego auta do domu. Stara fura ma co sezon przekładane opony, nowa ma całoroczne opony Dunlopa i powiem szczerze że różnicę na prawdę czuć. Niby na całorocznych wszystko jest w porządku ale auto prowadzi się gorzej, mniej pewnie, a w cięższych warunkach po prostu opony nie dają sobie rady. A co kosztu wymiany to jak się poszuka to można przełożyć opony za śmieszne pieniądze (płacę 40zł w radwanicach na wrocławskiej, mały punkt między 1go maja i skrajną). A koszt opon? Cóż, chcesz jeździć bezpiecznie to musisz zainwestować, poza tym to jest wydatek raz na kilka lat i przy innych kosztach eksploatacji auta i tak nie wypada najgorzej.