grom pisze:Po dzisiejszej sesji już nikt, kto się interesuje sprawami Gminy nie może powiedzieć, że nie ma świadomości powagi sytuacji w jakiej się znalazł nasz lokalny samorząd. Naszej Gminie grozi bankructwo. Nam – jednej z najbogatszych gmin Województwa Dolnośląskiego.
Na dziś wymagalne zobowiązania naszej Gminy wynoszą ok. 7 mln zł. Nikt nie wie (albo nie chce ujawnić), ile i o jakie kwoty spieramy się sądownie z pracującymi kiedyś na naszą rzecz firmami. Grozi nam nie wypłacenie pensji pracownikom samorządowym w październiku.
Porażająca informacja zawarta w poście Groma!!!!.
Nie przypuszczałem, że wymagalne zobowiązania gminy wynoszą 7 mln zł.W świetle uchwał przygotowanych do przegłosowania na przełożonej na 02.10.2014 sesji Rady Gminy przyszłość Gminy Siechnice zawisła na ostrzu noża.Nawet zebranie większości do przegłosowania samobójczych uchwał 5 i 6 (przypomnę: uchwały dotyczą odwróconego leasingu na obydwa GCK oraz hipotek na 2 budynki socjalne,przedszkole w Siechnicach oraz oczyszczalnię ścieków w Siechnicach )spowoduje rozpoczęcie procedury przetargowej co przesunie w czasie ewentualny przypływ gotówki. Sądziłem, że pan Uszak dr prawa finansowego ma wyobraźnię przynajmniej w zakresie zarządzania gminnymi finansami ,lecz niestety moja wyobraźnia była zbyt optymistyczna.Okazuje się,że Burmistrz Siechnic doprowadził gminę na skraj bankructwa,gminę z takim potencjałem.Brak wyobraźni,planowania,doboru kadr,inicjatywy spowodował to co dzisiaj otrzymujemy. Dlatego apeluję do zdrowego rozsądku pana Uszaka, wstydu Pan oszczędź, zejdź Pan ze sceny i poszukaj Pan sobie pracy poza samorządem, bo wyraźnie widać ,że nie potrafi Pan w tym obszarze się poruszać. Pańskie kandydowanie w nadchodzących wyborach na kolejną kadencję Burmistrza Siechnic będzie wstydem i policzkiem dla Nas, mieszkańców Siechnic.
Zawsze jest tak samo!
Cicho, cicho, cicho. I nagle coś pęka i informacje zaczynają wypływać strumieniem.
Nie inaczej jest i w naszej Gminie.
Wczoraj na sesji Rady Gminy Pan Burmistrz przystąpił do kolejnego etapu konfrontacji z prywatnymi żłobkami. Na jego wniosek Rada Gminy obniżyła opłatę za pobytu dziecka w oddanym 01. września br. gminnym żłobku. Stawka opłaty została obniżona z 2 zł 50 gr za godzinę do stawki 1 zł 90 gr za godzinę pobytu dziecka. Nowe stawki wchodzą w życie od grudnia br. Wyraźnie widać, iż ruchem tym Pan Burmistrz chce powstrzymać odpływ dzieci ze żłobka komunalnego do żłobków prywatnych.
Mamy więc II etap naszej gminnej Wojny o dzieci
Myślę jednak, że jest już za późno. Kilkanaście dzieci już się przeniosło.
Oraz, że skala obniżki jest zbyt skromna - oszczędność dla rodziny 6 zł na dobę. Co prawda obniżka ta spowoduje spadek opłat za pobyt dziecka w żłobku gminny do poziomu opłat w żłobkach prywatnych (ok. 350 zł za miesiąc), jednak wpływ tego ruchu na wzrost konkurencyjności żłobka komunalnego może być zbyt słaby.
Jeżeli mam rację i dzieci masowo nie wrócą do żłobka komunalnego to być może w następnym ruchu władze gminy zejdą z opłatą za godzinę pobytu dziecka w żłobku komunalnym do 1,5 zł za godzinę a może nawet do 1 złotówki. Mogą też różnymi chwytami zmniejszyć dotację do dziecka w żłobkach prywatnych.
Jakie będą skutki tych działań gminy - ograniczenie konkurencji na gminnym rynku żłobków oraz wzrost wielkości nakładów na żłobki w budżecie gminny.
Zamiast dotować tych którzy zaoferują nam miejsca w żłobkach na dobrym poziomie przy przyzwoitej cenie, to my zaczynamy promować swoje - bez względu na jakość i cenę.
Może zamiast grzebać przy opłatach za pobyt w żłobku władze gminy zapłacą wreszcie za jego budowę. Za kilka tygodni do 7 mln zł zobowiązań wymagalnych gminy dojdzie kolejny milion zł lub dwa miliony.
Dobiega finału dramat jakim jest budowa gminnego stadionu piłkarsko-lekkoatletycznego. Kolejny termin zakończenia realizacji inwestycji (chyba już trzeci) na który zgodził się Zarząd Województwa Dolnośląskiego mija 30 listopada br., a termin rozliczenia 31 stycznia przyszłego roku. Stan prac na obiekcie nie daje najmniejszych szans na dokończenie budowy w terminie. Gmina rozliczyła już kilka milionów dotacji na tę i związane z nią inwestycje, teraz grozi nam ich zwrot oraz karne odsetki od pobranych dotacji. Ile tego może być? - Trzy może 4 mln zł?
Wiem, że nie ma pieniędzy w kasie gminnej, ale idzie zima, może by połatać największe dziury na gminnych drogach. Proponuję też rozebrać progi na ul. Zacisze. Ich stan jest tragiczny. W każdej chwili może tam dojść do tragicznego wypadku.
Do opisanych przeze mnie burmistrzowskich propozycji zastawów hipotecznych dopisać należy oczyszczalnie ścieków w Siechnicach. Dobrze, że udało nam się "wyrwać " gminie grunt pod powiększenie cmentarza, bo może też by teraz trafił "pod młotek".
A pro po po!
Podobno z ramach tzw. sprzedaży zwrotnej proponowanej przez władze gminy ma być wycofany budynek domu kultury w Siechnicach w to miejsce ma być zaproponowany do sprzedaży inny obiekt. Czy ktoś coś o tym wie?
Dziś mamy 26. września. W Urzędzie Gminy dzień wypłaty przypada na 27. W poniedziałek dowiemy się czy krążące po korytarzach urzędu informacje o możliwych perturbacja przy wpłacie pensji są prawdziwe.
grom pisze:
Stawka opłaty została obniżona z 2 zł 50 gr za godzinę do stawki 1 zł 90 gr za godzinę pobytu dziecka. Nowe stawki wchodzą w życie od grudnia br.
Oraz, że skala obniżki jest zbyt skromna - oszczędność dla rodziny 6 zł na dobę. Co prawda obniżka ta spowoduje spadek opłat za pobyt dziecka w żłobku gminny do poziomu opłat w żłobkach prywatnych (ok. 350 zł za miesiąc), jednak wpływ tego ruchu na wzrost konkurencyjności żłobka komunalnego może być zbyt słaby.
Zamiast dotować tych którzy zaoferują nam miejsca w żłobkach na dobrym poziomie przy przyzwoitej cenie, to my zaczynamy promować swoje - bez względu na jakość i cenę.
Może zamiast grzebać przy opłatach za pobyt w żłobku władze gminy zapłacą wreszcie za jego budowę. Za kilka tygodni do 7 mln zł zobowiązań wymagalnych gminy dojdzie kolejny milion zł lub dwa miliony.
GRoman
Obniżenie opłaty za żłobek to dla mnie fantastyczna wiadomość i akurat obniżka nie jest skromna - jak dla mnie - bo daje mi oszczędność w kwocie 120 złotych miesięcznie przy 20 dniach roboczych BRAWO!!! Do jakości też nie mam zastrzeżeń - jestem bardzo zadowolony i co najważniejsze moje dziecko też jest szczęśliwe!!! Uważam, że jeżeli chodzi o jakość to w tej kwestii głos powinny zabierać osoby, które swoje dzieci posyłają do żłobka.
Niepokoi mnie natomiast kwestia zadłużenia Gminy i informacja o braku płatności za budowę żłobka. Oby się nie okazało, że komornik zajmie żłobek i będzie chciał go licytować. Wtedy dzieci i rodzice zostaną pozbawieni dobrej opieki. I wtedy w mojej ocenie nie tylko będzie to wina Burmistrza, ale i wszystkich osób, które rządzą naszą Gminą i Miastem, że nie potrafią się dogadać w tak ważnych sprawach i zapewnić spokoju swoim mieszkańcom.
Nie widzę też dobrego wyjścia z sytuacji naszego zadłużenia. Wybory na Burmistrza niewiele tu zmienią - ważne są osoby decyzyjne i kompetentne w Radach Miejskiej i Powiatowej - tak uważam. Sama osoba Burmistrza (ktokolwiek nim będzie) niewiele zmieni gdy będzie musiał się boksować z innymi.
mieszkaniec pisze:I wtedy w mojej ocenie nie tylko będzie to wina Burmistrza, ale i wszystkich osób, które rządzą naszą Gminą i Miastem, że nie potrafią się dogadać w tak ważnych sprawach i zapewnić spokoju swoim mieszkańcom.
mieszkaniec pisze:Wybory na Burmistrza niewiele tu zmienią - ważne są osoby decyzyjne i kompetentne w Radach Miejskiej i Powiatowej - tak uważam. Sama osoba Burmistrza (ktokolwiek nim będzie) niewiele zmieni gdy będzie musiał się boksować z innymi.
.
A jak Pan(i)sądzi, kto jest odpowiedzialny za stan finansów w Gminie Siechnice?
Przecież nie Święty Turecki....
Sądzę, że w następnej kadencji nieunikniona jest adaptacja żłobka na oddział szkolny 1 -3, maluchy do żłobków prywatnych.Gorsza sprawa z osobami zatrudnionymi w żłobku...tu nie mam pomysłu. Może powrót do kuchni szkolnych?
Pewnie następca Uszaka coś wymyśli..
obserwatorgminny pisze:
A jak Pan(i)sądzi, kto jest odpowiedzialny za stan finansów w Gminie Siechnice?
Przecież nie Święty Turecki....
Z założenia i logiki wychodzi Burmistrz - tak jak w firmach Prezes czy Dyrektor. Problem w tym, że z punktu widzenia mieszkańca torchę bardziej obeznanego w otaczającej go rzeczywistości winne są władze Miasta bądź Gminy. Oczywiście naturalnie skupia się to na Burmistrzu tak jak we Wrocławiu skupia się to na Prezydencie Dutkiewiczu, ale należy pamiętać, że Burmistrz czy Prezydent nie rządzi miastem bądź gminą jednoosobową i poza dobranymi przez siebie współpracownikami w Urzędzie musi jeszcze współpracować z Radami Gmin, Miast czy Powiatu.
To jak ta współpraca wygląda i się układa zależy od wszystkich stron, ale o tym zwyczajny mieszkaniec nie wie bo to już polityczne (zakulisowe) rozgrywki.
W każdym bądź razie jeżeli podczas kampanii wyborczej żadna z osób kandydujących na Burmistrza nie przedstawi planu naprawy naszych finansów publicznych to będzie to oznaczać, że chodzi jej tylko o stołek dla siebie i kolegów oraz o władzę a nie o dobro Siechnic i mieszkańców.
To samo dotyczy kandydatów do Rady Miejskiej - żadej to wysiłek naobiecywać mieszkańcom gruszek na wierzbie, które wiadomo, że w zdecydowanej większości nie są do spełnienia. Skoro wszyscy na poważnie interesują się Siechnicami i uważają zasiadanie we władzach miasta i Gminy za wielki przywilej i służenie mieszkańcom powinni obowiązkowo przedstawić pomysły na wyjście z naszego finansowego marazmu. I nie mówię tu o tym, że punkt "naprawa finanasów Gminy" powinien być napisany na ulotce - chodzi o konkrety. Naprawa to znaczy co...
To czy te pomysły będą bardziej lub mniej realne zostawiam ocenie wyborców - w końcu o to chodzi w demokracji. Jeżeli kandydacji nie będą mięli planu lub choćby jakiegoś pomysłu bądź zarysu to w mojej ocenie nie ma co się nad nimi pochylać. Ulotka do śmieci i szukamy konkretów.
To że nasz burmistrz nie potrafi prawidłowo ustalać priorytetów dla gminy to już chyba wszystkim powszechnice wiadomo. Zamiast zajać się sprawami pilnymi jak brak miejsc w szkole - już na chwilę obecną zajęcia odbywająs się na 2 zmiany, a na świetlice została zaadoptowana sala w przedszkolu, co będzie w przyszłym roku boję się nawet myśleć - zainwestował w budowę żłobka, pomimo sporej i wciąż rosnacej ilości miejśc w placowkach prywatnych. Najgorzesze jest jednak to, ze nie potrafi on przyznać się do błędu i uparcie brnie w nietrafioną inwestycję: obniżanie stawek, gdy gminna kasa jest pusta, zeby tylko wykończyć prywatną konkurencję jest wybitnym tego przykladem. A wystarczyłoby zaadoptować budynek żłobka, na sale dla "zerowek" i przenieśc je z budynku szkoły, uwalniajac w ten sposów sale dla klas pierwszych. Liczę, że mieszkoańcy naszej gminy nie popełnią drugi raz tego błedu i w nadchdzących wyborach nie zagłosują na pana Usaka. Mam też nadzieję, że trafi nam się gospodarz z prawdziwego zdażenia, który wyprowadzi na prostą finanse gminy i przedstawi dlugofalowy plan rozwoju mistata wraz z źródłami jego finansowania.
pozdrawiam, t.wegier
Panie Romanie widać wyraźnie, że zaczął Pan już robić kampanie wyborczą dla swojego kandydata Pana Jerzego Fitka (który nota bene zostawił gminę po tym jak obciążył ją kosztami budowy ratusza i stadionu lekkoatletycznego i uciekł na posadke w starostwie załatwioną-byc moze w zamian za cos . Teraz natomiast próbuje wrócić, a Pan próbuje mu to ułatwić. Nieładnie oj nieładnie Panie Grzegorzu kochany, musi Pan wreszcie zrozumieć, że Pańskie interesy w gminie zostały trochę ukrucone przez obecną władzę. Zapewne wspiera pan p. Fitka, gdyż wtedy tamten jak wygra to będzie lepsza koniunktura dla Pana ale nici z tego. Nawet Pańscy partyjni koledzy nie traktują już Pana poważnie i za plecami naśmiewają się... a czy sytuacja gminnej kasy jest taaaak zła jak Pan tutaj wieści to przekonamy się. Z informacji uzyskanych od urzędników w kuluarach mówi sie natomiast, że chodzi pan po urzędzie , nagabuje ich i nie pozwala spokojnie pracować przedstawiając swoje chore fantazje i czarne wizje (nieoparte na zadnych faktach)
Panie Grzegorzu dostałam wypłatę, wieć inni urzędnicy pewnie też dostali. niech Pan się o nas nie martwi. a tak apropos czy to prawda, że chce Pan zwolnić 40% pracowników samorządowych jak wygra pan Fitek? Podobno pan to postuluje. Zawiodłam się na Panu i dlatego założyłam konto na tym forum!
pracownik pisze:Panie Grzegorzu dostałam wypłatę, wieć inni urzędnicy pewnie też dostali. niech Pan się o nas nie martwi. a tak apropos czy to prawda, że chce Pan zwolnić 40% pracowników samorządowych jak wygra pan Fitek? Podobno pan to postuluje
A jak Pani sobie to wyobraża?.Gmina Siechnice jest niewypłacalna o czym świadczą zarówno przeterminowane, niezrealizowane płatności wobec firm,które zrealizowały zadania i oczekują na pieniążki jak i samobójcze ruchy Burmistrza,który zamierza w dniu 02.10.14 zastawić oraz sprzedać nieruchomości gminne.Oczywiście żeby otrzymać pożyczkę lub pożyczki na spłatę długów przeterminowanych.
Przerost administracji samorządowej w Gminie Siechnice jest oczywisty, i czy to będzie 30% czy 50% w poszczególnych działach jest moim zdaniem przesądzone....
A tak dla przykładu przyjrzyjmy się się gminnej oświacie.Poza subwencjami otrzymywanymi na każdego ucznia Gmina Siechnice "wpompowuje" do szkół grubo ponad 20 mln zł rocznie ( bodajże 27 mln w tym roku).
I co należy dalej pompować pieniądze, czy przeprowadzić audyt oświaty, który to audyt wskaże kierunek w jakim należy się poruszać aby zmniejszyć "pompowanie". Odpowiedź nasuwa się sama i podobnie sytuacja będzie wyglądała w Ratuszu.... i we wszystkich innych komórkach pomocniczych UG. I bez względu kto zostanie Burmistrzem Siechnic ( sądzę, że nie ma alternatywy w wyborze ponieważ obecnie nam panujący nie nadaje się do tej roli) ruchy ,które proponuję są nieuniknione.I nie trzeba mieć wielkiej wyobraźni żeby przewidzieć ruchy przeze mnie opisane.
Szanowni Państwo ja naprawdę nie kandyduję do władz naszej Gminy. Nie ma więc potrzeby zajmowania się moją osobą. Zawsze zachwyca mnie Państwa chęć "dołożenia" mi przy pierwszej okazji jaką Państwo zauważycie. Jeśli to poprawia Państwa samopoczucie to proszę, możecie tak jak w ostatniej kampanii wyborczej przypisać mi jeszcze ze dwie kochanki. Nie jest to miłe, ale te Wasze połajanki są niczym przy groźbach fizycznej likwidacji mojej skromnej osoby jaką proponowano mi podczas starań o prawa miejskie dla Siechnic, czy też podczas prac nad przeniesieniem siedziby gminy.
Jeszcze raz gratuluję odwagi Wam piszącym pod pseudonimami.
A teraz do rzeczy
– kto sprawuje władzę w naszej gminie.
Od czterech lat w naszej gminie władza spoczywa w rękach jednej osoby. Sprawuję ją Pan Milan Usak pełniący urząd Burmistrza Gminy. Jego ustawowy zakres kompetencji jest ogromny. Dodatkowo, wzmacnia go jego osobowość i model sprawowania władzy jaki przyjął. To model autokratyczny.
Nie ma złych modeli zarządzania. Są tylko mniej lub bardziej pasujące do miejsca i okoliczności w jakich się władzę sprawuje. Osobiście jestem zwolennikiem modelu bardziej koncyliarnego. Zwłaszcza na etapie programowania i wybory decyzji. Choć w samorządach aglomeracji wrocławskiej model jaki wprowadził w naszej gminie Pan Usak jest modelem dominującym.
Trudno wiec po czterech latach sugerować (pseudo – „mieszkaniec”), iż oprócz Pana Burmistrza, są jeszcze jakieś inne mityczne siły współrządzące naszą gminą. Jeśli Pan zna takie siły to proszę się nie krępować i podać nazwiska.
- kto ma jakie interesy i dlaczego.
Wątek „Siechnice – przyszłość miasta” założyłem w styczniu 2011 roku. Głównym celem tych działań było stworzenie miejsca w którym mogłaby się toczyć dyskusja nad najważniejszymi problemami naszego miasta. Dodatkowo chciałem dokumentować przebieg minionej kadencji. Czyli - co się działo, kiedy i jakie poszczególne osoby zajmowały w danej sprawie stanowisko. Wątek cieszy się dużą popularności. Jest najczęściej odwiedzanym wątkiem na naszym „Forum”.
Poglądy, na problemy które w nim prezentuję, są wypadkową mojej wiedzy o gminie, moich poglądów społecznych i politycznych oraz doświadczeń zebranych w trakcie wielu lat pracy w samorządach. Nie kieruję się doraźnymi korzyściami. Nie muszę.
Nie zajmuję się też ocenianiem innych i przypinaniem im łatek. Życie mnie nauczyło, że łatwo jest kogoś oczernić czy też o coś posądzić. Trudno potem z tego się wycofać.
Każdy mierzy swoją miarą.
– kto, kogo i dlaczego popiera.
Nigdy nie byłem zwolennikiem Pana Usaka jako kandydata na Burmistrza. Uważałem, że może sobie nie poradzić. Czy miałem rację? Odpowiedzcie sobie Państwo sami:
- bezsensowna próba budowy cmentarz komunalnego,
- zablokowanie rozbudowy szkoły podstawowej według zastanego przez niego projektu i związany z tym kryzys lokalowy, który w pełni do o sobie znać w przyszłym i kolejnych latach,
- budowa żłobka gminnego w momencie, w którym nie było problemu z miejscami żłobkowymi na terenie Siechnic,
- fiasko budowy stadionu piłkarsko-lekkoatletycznego wspieranego dotacja unijną,
- nie rozwiązany problem budowy nowego ośrodka zdrowia w Siechnicach,
- próba zaciągnięcia kredytów finansowych na kwotę 22 mln zł z odroczoną płatnościa pierwszej raty do roku 2020,
- „czasowa” sprzedaż dwóch domów kultury (w Siechnicach i Św. Katarzynie)
- itd.
Komitety wyborcze są już zarejestrowane. Wiemy kogo możemy się spodziewać jako kandydatów na burmistrza naszego miasta. Przy całym szacunku dla wszystkich którzy się zgłoszą dwóch ma największe szanse – Jerzy Fitek i Milan Usak.
Ja poprę Pana Fitka. Dlaczego?
Współpraca z nim nie zawsze była sielanką, ale to z Burmistrzem Fitkiem:
- kupiliśmy na rzecz gminy prawie 100 ha na których stoi dziś strefa gospodarczą i rynek,
- odbudowaliśmy miasto po „powodzi tysiąclecia”,
- sporządziliśmy miejscowe plany zagospodarowanie przestrzennego, dzięki którym nieruchomości naszych mieszkańców (wszystkich mieszkańców) zyskały na wartości,
- zbudowaliśmy gimnazjum, tereny sportowe,
- uzbroiliśmy Siechnice w wodę i kanalizację,
- uruchomiliśmy budownictwo wielorodzinne,
- zagospodarowaliśmy strefę gospodarczą,
- rozpoczęliśmy budowę rynku i ratusza,
- rozbudowaliśmy przedszkole,
- przygotowaliśmy rozbudowę szkoły podstawowej,
- przenieśliśmy siedzibę gminy do Siechnic.
- wybory i co dalej?
Ten kto wygra będzie miał trudny orzech do zgryzienia. Kryzys finansów gminy, podzieleni mieszkańcy, obietnice i zobowiązania przed wyborcze.
Łatwo jest żądać recepty, która ma zapobiec krachowi finansów naszej gminy. Tylko, kto tak naprawdę zna ich stan. Pan Burmistrz – to czemu nie uruchomił działań zapobiegawczych. Pani Skarbnik – to czemu nie odmawiała kontrasygnaty umów? Który z konkurentów Burmistrza ma dostęp do dokumentów finansowych Gminy.
W tych warunkach żądanie szczegółowego programu reformy finansów gminy przedstawionego w trakcie kampanii wyborczej jest nie poważne. Tym bardziej, kiedy Pan Burmistrz próbuje uzyskać zgodę Rady Gminy na nowe obciążenia.
Po wyborach nowa/ stara władza, tak jak już napisałem wcześniej, musi zacząć od audytu stanu finansów naszego samorządu. On nam odpowie jakie i jak głębokie zmiany będziemy musieli przeżyć. Bez złudzeń - za naprawę finansów zapłacimy wszyscy. W szczególności my mieszkańcy.
Co do zwolnień w Urzędzie Gminy. Nie znam urzędu o tak dużej fluktuacji jak w naszej gminie. Ludzie ciągle przychodzą i odchodzą. Nie ja będę ich zatrudniał lub zwalniał. Wiem, że w ostatnich latach ich liczba znacznie wzrosła. Czy są potrzebni, o tym rozstrzygną możliwości finansowe Gminy oraz przyszły stary/nowy burmistrz.
GRoman
[quote="grom"]
Trudno wiec po czterech latach sugerować (pseudo – „mieszkaniec”), iż oprócz Pana Burmistrza, są jeszcze jakieś inne mityczne siły współrządzące naszą gminą. Jeśli Pan zna takie siły to proszę się nie krępować i podać nazwiska.[quote="grom"]
Tu sę nie chyba nie zrozumieliśmy. Nie chodziło mi o osoby, które sprawują władzę w naszej Gminie tylko o organy każdego samorządu. Nie jest tak, że Burmistrz zawsze może wszystko - dlatego stworzono podczas reformy samorządowej inne organy (np.: Rada Miejska, Gminna, itd.), które mają współdziałać i współtworzyć rzeczywistość w danej gminie. To, że niektóre z nich popierają Burmistrza bez ograniczeń lub nie poperają go "bo nie" to już inna kwestia. Ja nie wiem jak współpraca wygląda w naszej Gminie - mi chodzi tylko o zasadę współpracy. Więc przy najbliższych wyborach samorządowych najważniejszy może i jest wybór na Burmistrza, ale również ważny jest wybór do Rady.
[quote="grom"]
Komitety wyborcze są już zarejestrowane. Wiemy kogo możemy się spodziewać jako kandydatów na burmistrza naszego miasta. Przy całym szacunku dla wszystkich którzy się zgłoszą dwóch ma największe szanse – Jerzy Fitek i Milan Usak.
Ja poprę Pana Fitka. Dlaczego?
Współpraca z nim nie zawsze była sielanką, ale to z Burmistrzem Fitkiem:
- kupiliśmy na rzecz gminy prawie 100 ha na których stoi dziś strefa gospodarczą i rynek,
- odbudowaliśmy miasto po „powodzi tysiąclecia”,
.....[quote="grom"]
Nie ujmując nic poprzedniemu Burmistrzowi (wcześniej Wójtowi), ale w sytuacji zakupu dużej ilości nieruchomości czy odbudowy miasta po powodzi to wo mojej ocenie kwestia okresu kiedy to się działo (wiele gmin w Polsce kupowało za bezcen grunty po PGR). Powódź - wiadomo mogła i wystąpiła, ale nie musiała - nie jest powiedziane, że gdyby wystąpiła dziś to odbudowa byłaby gorsza... Faktem jest, że odbudowa była kwestią organizacji w danym momencie co Panu Fitkowi się udało i brawo. Faktem jest, że to dzięki zakupom tych gruntów mieliśmy duże fundusze na rozwój miasta, ale trzeba pamiętać, że nie kto inny jak Pan Fitek zafundował nam Ratusz za kilka milionów (o kwestii wizualnej i czy faktycznie był potrzebny już i teraz nie wspominam) i Pan Fitek chciał nam zafundować stadion elkkoatletyczny - co po części wg mnie było początkiem naszych problemów finansowych.
Gdyby już wtedy za swoich rządów (szczególnie ostatnie 2 - 3 lata) bardziej przewidział kwestię tak szybkiego rozwoju naszej Gminy to zatroszczyłby się i o ośrodek zdrowia i oświatę w większym zakresie niż tylko projektowania. Przypominam, że już wtedy było wiadomo, że przy takim rozwoju Siechnic będą problemy społeczne rosły a nie malały.
Pan Fitek w mojej ocenie był dobrym Wójtem i Burmistrzem w tamtym okresie - kiedy realia gospodarcze były zupełnie inne i inna była perspektywa rozwoju Miasta i Gminy (rozwój Miasta z majątku własnego, którego już nie ma). Dla mnie osobiście to nie jest duża załuga sprzedać coś by mieć coś innego, ale już zasługą było, że zadbał o to by mieć co sprzedać. Czy jest dobrym wyborem na obecne czasy - wg mnie nie bo potrzebujemy innej formy rządzenia/zarządzania. Nie oznacza to oczywiście, że mój wybór będzie na Pana Usaka - dla mnie ważne jest, który z nich ma jaką wizję na wyjście z marazmu finansowego.
. Teraz natomiast próbuje wrócić, a Pan próbuje mu to ułatwić. Nieładnie oj nieładnie 
