Witam,
mam pytanie odnoście zapowiadanego na marzec br. rozpoczęcia prac rozbiórkowych hałdy(źródło tvp.pl)- otóż czy rozbiórka hałdy już się rozpoczęła? Jeżeli tak to czy jest ona prowadzona zgodnie z zapowiedziami firmy, która się nią zajmuje, tzn. czy nie jest uciążliwa dla mieszkańców Siechnic?
Mam w planach zakup mieszkania w południowej części Siechnic przy ulicy Mieszczańskiej, jednakże obawiam się trochę skutków rozbioru hałdy.
pozdro
Rozbiórka hałdy w Siechnicach
Re: Rozbiórka hałdy w Siechnicach
Proponuje najpierw zlokalizować położenie owej hałdy, a później ulicę Mieszczańską i wtedy samemu sobie odpowiedzieć na pytanie jaki wpływ może mieć jej rozbiórka na mieszkańców.
Re: Rozbiórka hałdy w Siechnicach
Jednak wolałbym odpowiedzi dotyczące bezpośrednio mojego pytania. Jeżdżąc pkp, stacja jest już w niewielkiej odległości od hałdy. To samo tyczy się spacerów leśnych(nie po to nie chce się osiedlać we Wrocku, żeby siedzieć całymi dniami nieopodal miejsca zamieszkania). Poza tym całe życie mieszkałem na wsi w kotlinie kłodzkiej, gdzie występuje promieniowanie uranu, tak więc dodatkowe pierwiastki nie są mi za bardzo potrzebne.
Re: Rozbiórka hałdy w Siechnicach
Z tego co wiem to rozbiórka ma się zacząc w połowie maja br. Nie jestem jednak pewien czy firma posiada już wszystkie uzgodnienia. Słyszałem o problemach z urzedem gminy w Siechnicach. podobno chodzi o zezwolenie wodno prawne.
Natomiast jesli chodzi o technologie to ma ona być w pełni bezpieczna. Urabianie ma być zraszane wodą tak aby nie pyliło, równie bezpieczny ma byc proces kruszenia urobku. Sama sedymentacja ma nastepować w procesie wodnym zamkniętym.
Również marka firmy i jej polskie doświadczenia przemawiająna jej korzyść.
Dodatkowo kierunek wiatrów jest dla mieszkańców ul. Mieszczańskiej bardzo korzystny.
Skala urobku i technologia na pewno nie będa oddziaływać na obszr Kotowic.
GRoman
Natomiast jesli chodzi o technologie to ma ona być w pełni bezpieczna. Urabianie ma być zraszane wodą tak aby nie pyliło, równie bezpieczny ma byc proces kruszenia urobku. Sama sedymentacja ma nastepować w procesie wodnym zamkniętym.
Również marka firmy i jej polskie doświadczenia przemawiająna jej korzyść.
Dodatkowo kierunek wiatrów jest dla mieszkańców ul. Mieszczańskiej bardzo korzystny.
Skala urobku i technologia na pewno nie będa oddziaływać na obszr Kotowic.
GRoman
Re: Rozbiórka hałdy w Siechnicach
Krzychuu PKP to Ty się nie najeździsz za bardzo ( chyba że masz w planach korzystać z PKP w Świętej).
Mieszkam w Siechnicach 3 lata i co rusz PKP nie działa bo coś się popsuło, bo coś naprawiają itd...
Co do spacerów to nie wiem - mieszkam w okolicach ogrodnictwa i na spacery wybieram się albo w stronę Sulimowa albo lasami w stronę Kotowic. Wydaje mi się że w okolicach hałdy ( w stronę rzeki) nie ma zbyt wielu miejsc do pospacerowania bo co kawałek są jeziorka i tereny podmokłe i miejsca ujęcia wody pitnej MPWIK.
Co do samej rozbiórki to nie zauważyłam - nadal toczą się prace w budowaniu zaplecza i infrastruktury.
Mieszkam w Siechnicach 3 lata i co rusz PKP nie działa bo coś się popsuło, bo coś naprawiają itd...
Co do spacerów to nie wiem - mieszkam w okolicach ogrodnictwa i na spacery wybieram się albo w stronę Sulimowa albo lasami w stronę Kotowic. Wydaje mi się że w okolicach hałdy ( w stronę rzeki) nie ma zbyt wielu miejsc do pospacerowania bo co kawałek są jeziorka i tereny podmokłe i miejsca ujęcia wody pitnej MPWIK.
Co do samej rozbiórki to nie zauważyłam - nadal toczą się prace w budowaniu zaplecza i infrastruktury.
Re: Rozbiórka hałdy w Siechnicach
@Kropka: na początku myślałem żeby jeździć tylko pkp ze Świętej Katarzyny, bo niedość, że do stacji bliżej to jeszcze szybciej pociąg jedzie. Tyle, że przez Siechnice jeździ pociąg z Jelcza Laskowic, a przez Świętą, o 7:07 z Opola, a jak wiadomo w Japonii nie żyjemy, tak więc trochę obawiam się jego punktualności. Poza tym aktualny remont PKP z Jelcza do Wrocka ma znacznie skrócić czas przejazdu, a dodatkowo dowiedziałem się, że od 2016 roku ma kursować szynobus Wrocław-Siechnice co około 15 minut(informacje od dewelopera- być może bardzo optymistyczne).
Co do spacerów to coś się zawsze znajdzie Najwyżej będę omijał tereny hałdy.
@Grom: czytałem o tej technologii, jednak jestem zielony w temacie, tak więc pozostaje mieć nadzieje, że zdanie: "jeśli chodzi o technologie to ma ona być w pełni bezpieczna" okaże się prawdziwe w praktyce
Moglibyście napisać pare słów nt. jak Wam się żyje w Siechnicach?
Co do spacerów to coś się zawsze znajdzie Najwyżej będę omijał tereny hałdy.
@Grom: czytałem o tej technologii, jednak jestem zielony w temacie, tak więc pozostaje mieć nadzieje, że zdanie: "jeśli chodzi o technologie to ma ona być w pełni bezpieczna" okaże się prawdziwe w praktyce
Moglibyście napisać pare słów nt. jak Wam się żyje w Siechnicach?
Re: Rozbiórka hałdy w Siechnicach
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, otóż wczoraj jechałem do Siechnic z Wrocławia pociągiem i wracałem autobusem. Mimo, że pora nie była zbytnio atrakcyjna(pociąg około 9:30, autobus 900P 11:17) to i w jedną i w drugą stronę oba środki transportu były niemal pełne, w autobusie w pewnym momencie nawet zabrakło miejsc siedzących. Pytanie więc, skoro 4. maja w dzień wolny od pracy i pod koniec długiego weekendu jeździ sporo osób to jak wygląda podróż ze Świętej Katarzyny około godziny 7. rano w dni pracujące? Oczywiście nie licze, że będą jakieś wolne miejsca siedzące, tylko czy ten pociąg nie będzie zapchany po brzegi jak w porannym tramwaju we Wrocławiu?
Druga sprawa, słyszał ktoś o osiedlu kasieńka w Świętej Katarzynie? Niestety hałda odstrasza od ulicy mieszczańskiej w Siechnicach- mam obawy czy przy silniejszym wietrze w stronę Świętej Katarzyny pył nie doleci do mieszkania- a że planuje powiększyć rodzinę to nie zamierzam niepotrzebnie nikogo narażać.
Druga sprawa, słyszał ktoś o osiedlu kasieńka w Świętej Katarzynie? Niestety hałda odstrasza od ulicy mieszczańskiej w Siechnicach- mam obawy czy przy silniejszym wietrze w stronę Świętej Katarzyny pył nie doleci do mieszkania- a że planuje powiększyć rodzinę to nie zamierzam niepotrzebnie nikogo narażać.
Re: Rozbiórka hałdy w Siechnicach
Kryzchuu słowa dewelopera dziel przez trzy a nawet cztery bo oni robią i mówią wszystko byle tylko sprzedać:) Co do szynobusu i poprawy jakości komunikacji to ja żadnych informacji nie mam - najlepiej pytać się Groma. Ja jednak wiem że mieszkam w Siechnicach ponad 3 lata i tylko słyszę że jak zrobimy będzie lepiej itd a wcale tak nie jest ( wystarczy popatrzeć na sprawę zmiany dyrektora w podstawówce, na zmianę przewoźnika na Sevibus - jak nie było nocnych kursów tak nie ma bo ktoś zapomniał o tym pomyśleć, zapraszam też na rozjechane przez autobusy/tiry rondo, na które sie one nie mieszczą i mają nakaz jazdy okrężnej który nagminnie ignorują przy Jarzębinowej i Osiedlowej w Siechnicach, kto to zaprojektował a później odebrał nadal nie wiem). To tak w ramach naszej narodowej tradycji narzekania.
Co do przepełnienia w autobusach to powiem tak w godzinach porannych (6-9) jeśli wyszłam z domu "na styk" to już na pętli w Siechnicach nie było miejsc siedzących. To samo dzieje się w godzinach szczytu powrotnego z Wrocławia. Aczkolwiek bywają takie dni że rano jest pusto ,a np autobus o godzinie 11 jest przepełniony. Na pewno zwiększona liczba pasażerów jest w dni deszczowe, mroźne, po dużych opadach śniegu. Co do autobusu jeżdżącego przez Katarzynę ( zaznaczam że jeżdżę tą trasą średnio tylko 1-2 razy w tygodniu) to czasem jest pełno a czasem zapełnia się autobus dopiero w okolicach Jagodna. Co do PKP nie wiem, nie jeździłam.
Pytałeś jak nam się żyje Ja jestem zadowolona z wybranego miejsca. Do Wrocławia mamy niedaleko, a jednak to nie hałaśliwy i zakorkowany Wrocław. Mamy gdzie wyjść na spacer, gdzie pobiegać z psem, jest kilka miejsc z infrastrukturą do zrobienia grila/ogniska no i przede wszystkim nie ma tramwai. Na plus dla mnie przemawia również Błękitna Laguna, zadbane wały i dużo ścieżek rowerowo/pieszych w kotowickich lasach.
Jeśli chodzi o dostęp do służby zdrowia to uważam niestety ośrodek w Siechnicach za całkowitą porażkę , ale ten w Katarzynie jest nawet znośny - nie korzystam z nich często więc nic więcej nie mogę powiedzieć nt specjalistów tam przyjmujących.
Co do możliwości zrobienia zakupów bez potrzeby jechania do dużego centrum to powiem tak : niewymagający kupi wszystko na miejscu. Jeśli jednak potrzebujesz np żwirku dla kota to już musisz jechać do Wrocławia ( lub wydać majątek na miejscu), również tak jest z porządną chemią- dla mnie jest to jedna z rzeczy przez które robię zakupy w mieście raz na jakiś czas. Oczywiście wielkiego wyboru na miejscu nie ma ale zamiennik zawsze jakiś znajdziesz.
Co do przepełnienia w autobusach to powiem tak w godzinach porannych (6-9) jeśli wyszłam z domu "na styk" to już na pętli w Siechnicach nie było miejsc siedzących. To samo dzieje się w godzinach szczytu powrotnego z Wrocławia. Aczkolwiek bywają takie dni że rano jest pusto ,a np autobus o godzinie 11 jest przepełniony. Na pewno zwiększona liczba pasażerów jest w dni deszczowe, mroźne, po dużych opadach śniegu. Co do autobusu jeżdżącego przez Katarzynę ( zaznaczam że jeżdżę tą trasą średnio tylko 1-2 razy w tygodniu) to czasem jest pełno a czasem zapełnia się autobus dopiero w okolicach Jagodna. Co do PKP nie wiem, nie jeździłam.
Pytałeś jak nam się żyje Ja jestem zadowolona z wybranego miejsca. Do Wrocławia mamy niedaleko, a jednak to nie hałaśliwy i zakorkowany Wrocław. Mamy gdzie wyjść na spacer, gdzie pobiegać z psem, jest kilka miejsc z infrastrukturą do zrobienia grila/ogniska no i przede wszystkim nie ma tramwai. Na plus dla mnie przemawia również Błękitna Laguna, zadbane wały i dużo ścieżek rowerowo/pieszych w kotowickich lasach.
Jeśli chodzi o dostęp do służby zdrowia to uważam niestety ośrodek w Siechnicach za całkowitą porażkę , ale ten w Katarzynie jest nawet znośny - nie korzystam z nich często więc nic więcej nie mogę powiedzieć nt specjalistów tam przyjmujących.
Co do możliwości zrobienia zakupów bez potrzeby jechania do dużego centrum to powiem tak : niewymagający kupi wszystko na miejscu. Jeśli jednak potrzebujesz np żwirku dla kota to już musisz jechać do Wrocławia ( lub wydać majątek na miejscu), również tak jest z porządną chemią- dla mnie jest to jedna z rzeczy przez które robię zakupy w mieście raz na jakiś czas. Oczywiście wielkiego wyboru na miejscu nie ma ale zamiennik zawsze jakiś znajdziesz.
Re: Rozbiórka hałdy w Siechnicach
Witam ponownie,
wiadomo już coś może o rozbiórce? Połowa maja już za nami
wiadomo już coś może o rozbiórce? Połowa maja już za nami
Re: Rozbiórka hałdy w Siechnicach
Krzychuu, o punktualność pociagów w relacji Kędzierzyn-Koźle do Wrocławia nie masz sie co martwic.
Jeżdżę prawie codziennie w dni robocze i w tym roku zdażyło mi się dwa razy, żeby się spóźnił.
Zawsze przyjeżdża o czasie lub 1-2 min opóźnienia. Miejsc siedzących nie ma, ale odcinek jest na tyle krótki, że dasz radę wystać. Zapchany nie jest, ale luzu to zbytniego nie ma. Pociąg ze Świętej to obecnie najszybszy transport do centrum Wrocławia.
Jeżdżę prawie codziennie w dni robocze i w tym roku zdażyło mi się dwa razy, żeby się spóźnił.
Zawsze przyjeżdża o czasie lub 1-2 min opóźnienia. Miejsc siedzących nie ma, ale odcinek jest na tyle krótki, że dasz radę wystać. Zapchany nie jest, ale luzu to zbytniego nie ma. Pociąg ze Świętej to obecnie najszybszy transport do centrum Wrocławia.
Re: Rozbiórka hałdy w Siechnicach
Wiadomo coś już w sprawie rozpoczęcia rozbiórki hałdy?
Re: Rozbiórka hałdy w Siechnicach
obecnie rzadko jeżdżę obok hałdy ale zdarzył mi się przejazd w ostatnią niedzielę, wydaje mi się że już pracuje (zabudowa, przerób etc)