Działania Straży Miejskiej

[arkadiusz]

Jak działa nasza Straż Miejska?-proszę przyklad.
Przy przedszkolu interwencja(a moze miłe pogaduszki)trwała 40 min.Pan strażnik bardzo długo pouczał
pania ktora chyba zle zaparkowała.A dyskoteka na dachu gra .No i oczywiście samochód nie zgaszony.Nasze podatki bardzo ładnie ulatuja w powietrze.
21.bm kioło Biedronki. Tym razem działa pani strażnik.Poucza kierowce TIR-a który tam zaparkował.Trwa to chyba dobre pół godz.Oczywiście silnik pracuje , zapewniając ciepełko pani straznik w samochodzie.Może trzeba wiecej przeznaczyc kasy na jałowa prace silnika.(straży także)
ZLIKWIDOWAĆ STRAŻ MIEJSKĄ!!!!!!

[kfiatek73]

Twoje "wysoce merytoryczne" argumenty rzeczywiście przemawiają za natychmiastową likwidacją Straży Miejskiej w Siechnicach....mam wrażenie,że dostałeś od nich jakiś mandat i teraz mścisz infantylnymi wpisami.

[pablos89]

Ja osobiście jestem za likwidacja straży miejskiej bo jak dla mnie to oni nic nie wnoszą jeśli chodzi o ład i porządek publiczny. Rowerzyści jak najeździli drogą rowerową ta dalej nie jeżdżą. Częstym zjawiskiem jest jazda rowerem bez oświetlenia. Osobiście się zwracałem do nich z Tym problemem i mnie po prostu olali. Kolejna sprawa parkowanie doskonale znany problem. W godzinach wieczornych tak koło 21 Strażnicy chowają auto i prowadzą sobie rozmówki śmiechy chichy nic ich nie obchodzi. I to nie tylko moje zdanie i odczucie ale większości moich znajomych. Raz na jakiś czas ustawią się z radarem "łatwa kasa" albo komuś zwrócą uwagę jak pies się załatwia, natomiast kiedy trzeba się zając bardziej wymagającym problemem to już jest problem. Ja by był za tym by zlikwidować Straż miejską a te pieniądze co na nich idą przeznaczyć na policję i postawić posterunek całodobowy w Siechnicach z jakimiś patrolami nocnymi w czasie weekendów kiedy to najwięcej jest dewastowanych kubłów na śmieci znaków drogowych przystanków itp.
P.S nie dostałem od Straży miejskiej mandatu:) żeby nie było ,że dlatego tak piszę:)

[Rodzic]

Zgadzam się z przedmówcą. Nic nie wnoszą do naszej Gminy, a jeszcze są cwaniakowaci, a w szczególności te panie. Czepiają się 'pierdół' a tam gdzie są potrzebni to ich nie ma. Zazwyczaj pouczają lub każą rodzicow pod przedszkolem, kiedy ci na 5 minut źle zaparkują, a np na parkingu pod rurą notorycznie na cały wieczór a czasami i popołudnie ludzie stawiają auta nieprawidłowo utrudniając wyjazd tym którzy zaparkowali wzdłuż chodnika. I tak bez zmian od miesięcy.

[pablos89]

Na ulicy Fabrycznej na przejściu dla pieszych od tygodnia stoi zaparkowany samochód. Jakby nie patrzeć według przepisów nie jest to miejsce parkingowe i utrudnia korzystanie z przejścia dla pieszych. Nie wierzę ,że od tygodnia straż miejska nie widziała tego samochodu na dodatek dzisiaj rano idę kolejne auto zaparkowane na pasach dlatego napisałem ten post. Pytam się gdzie st STRAŻ MIEJSKA!!! tak ciężko zainterweniować. Wczoraj koleżance koło aha ukradli rower przestępczość wzrasta na terenie Siechnic ludzie parkują jak chcą i gdzie chcą może by w końcu przydało się zacząć działać w tym kierunku by poprawić bezpieczeństwo.

[martucha0790]

Witam, mógłby mi ktoś powiedzieć czy SM pracuje w niedzielę? Bo na telefony ze strony siechnice.gmina.pl nie odpowiadają

[torino]

Odnośnie zdjęcia, trzeba być naprawdę pozbawionym umysłu, żeby tak zaparkować (a raczej porzucić) samochód. Problem parkowania na tej ulicy tuż przed rondem jest w ogóle szerszy...

[wroslaw]

Przed chwilą przechodziłem obok tego auta. Nadal stoi tyle tylko że na trzech kołach. Teraz przyjrzyjcie się koszulce odblaskowej na tylnej klapie. Oczywiście nie zmienia to faktu że takie auto powinno być w miarę szybko usunięte, ale zwracam uwagę na to, że kierowca nie zaparkował na przejściu dla pieszych tylko miał awarię.

[pablos89]

Ok rozumiem miał awarie stoi auto jeden dwa dni. Ale to auto stoi już ponad tydzień i zero zainteresowania ani właściciela i SM i o to chodziło mi najbardziej chyba państwo Strażnicy powinni się zainteresować tym bardziej ,że widziałem ,że jeżdżą przez rondo na fabrycznej. Jeżeli będzie tak dalej to wogóle niedługo w Siechnicach będzie pełna samowolka już idzie zaobserwować sytuacje jak parkują ludzie. Koło przedszkola koło południa pomimo zakazu zawsze się znajdzie ktoś kto parkuje niby na chwilę no ale jednak blokuje koło domku chleba tak samo zawsze ktoś stoi bo tylko na chwile ale tam autobus jeździ inne samochody jednak odbywa się tam spory ruch, a to koło żabki i wiele innych takich miejsc jest. Chodzi mi o to ,że gdyby SM co jakiś czas ruszyła się i egzekwowała te wykroczenia to i ludzie by zaczeli parkować zgodnie z przepisami.

[grom]

Problem funkcjonowania Straży Gminnych zawsze niesie ze sobą ten sam aspekt.
Jest to służba, która organizowana jest przez władze wykonawcze Gminy (Wót, Burmistrz, Prezydent) i przez nich tylko rozliczana. W związku z tym zbytnia aktywność straży rzutuje na ocenę władzy przez mieszkańców (wyborców). A to z kolei mogłoby sie odbić na wynikach wyborczych.
Problem ten pogłębia również nasza słowiańska łagodność i wysoki poziom empatii w społeczności siechnickiej. Staramy się zawsze wczuć w cudze położenie i czesto usprawiedliwiamy tych, którzy nawet coś przeskrobali. Nawet sluszne interwencje straży w wielu wypadkach budzą w nas sprzeciw. Znam przypadek ukarania mandatem 500 zł pewnej siechniczanki, która stanęła w nieprawidłowym miejscu przed sklepem. OK! Wykroczenie bez dyskusyjne, ale kara (prawie połowa jej pensji) to chyba już przesada.
Wiele samorządów likwiduje straże. Nie tylko z przyczyn ekonomicznych. Włodarze tych gmin wolą w to miejsce ufundować dwa, trzy etaty w miejscowej policji. Ma o wiele większe uprawnienia i jej aktywność nie jest wiązana bezpośrednio z burmistrzem czy wójtem.
Osobiście opowiadam sie za jak najszybszym rozwiązaniem naszej Straży Gminnej. Za zaoszczędzone pieniądze (ok. 500.000 zł) można porządnie zasponsorować naszą policję.
Kwota ta mogłaby się stać podstawą kilkuletniego programu rozbudowy naszego posterunku policji.
Za te pieniądze w ciągu 5/6 lat można by wybudować w Siechnicach porządny komisariat z zapleczem garażowym, wyposażyć go i na końcu ufundować ze trzy etaty.
Ale to marzenia. Dziś w zamian za to władze gminy fundują nam system inwigilacji mieszkańców w postać kamer na Siechnicach. Kto bedzie go obsługiwał? Oczywiście Straż Gminna. Po co on nam?
Po to poco nam jest potrzebna Straż Gminna. Po nic!
GRoman
PS. Panie Komendancie prawie rok tem na Pana rządanie usunieto z forum mój post. Twierdził Pan, że naruszyłe nim prawo i obiecywał Pan na tę okoliczność przedstawić stosowną ekspertyzę. Minęło wystarczająco dużo czasu. Albo Pan Ma takową ekspertyzę albo prosze podać się do dymisji. Aby sprawować tak poważną społęcznie funkcje trzeba być człowiekiem honoru!

[wmnowa]

Honor ? Panie Grzegorzu zbyt wiele Pan wymaga.....

[blady_strach]

Ludzie, nie przesadzajcie. Mogę się założyć, że nie znacie człowieka, a obrażacie go bez sensu. Można rozmawiać o straż miejskiej - ale nie na takim poziomie. Straż za słabo karze - źle, będzie karała ostro - też będzie wam źle.
Trochę się dziwię Panie Grzegorzu, że z taką zaciekłością walczy pan z komendantem straży. Ma Pan swoje argumenty, ale jednak to wszystko podszyte jest jakimś konfliktem osobistym. NIe wierze, że chodzi o jakiś głupi post na forum. Bo jesli tak, to jeszcze gorzej...
Pomysł z dofinasowaniem policji nie wiem czy nie chybiony, bo to komenda wojewódzka (może miejska) decyduje o obsadzie posterunków. Pewnie jest możliwość dofinansowania etatów, ale wątpie że dadzą trzy. Jak tam teraz jest pewnie ze trzech policjantów. Wiem jedno - jak miałem włam do samochodu, to kazali mi jechać na Rakowiec. Hehe.
Nie miałem za dużo do czynienia ze strażą, ale jak ją zlikwidują, to myślę że będzie większy syf. Wtedy będziecie psy wieszać na policjantach.
Jedna moja uwaga! Dlaczego straż nie karze kierowców aut parkujących pod przedszkolem?! Tych, co to na chwilę stają zawsze. Gorzej, jak ich kilku stoi na chwilę, a reszta musi sie martwić jak zdążyć przed autem jadącym z naprzeciwka.

[grom]

Być może ma Pan rację z tą moją niechęciom i może wątki osobiste zbyt mocno wyeksponowałem.
Problem funkcjonowania Straży jest jednak poważny.
Chciałbym żeby zajmowała się ona naszymi sprawami codziennymi:
- parkowaniem,
- problemem współżycia ludzi i zwierząt,
- łamaniem innych przepisów drogowych,
- brudem i śmieceniem, itd.
A co lansuje nasza Straż, przypomnę:
- wspólne patrole z mieszkańcami,
- system monitoringu kamerowego.
Myślę, że Pan Komendant po paru latach służby powinien nam mieszkańcom przedstawić swój program. Co, jak i dlaczego chce w Gminie robić?
Jakie ma Straż cele i jakich chce używać środków. Jakie patologie chce zwalczać. Wszak nie jest to chyba tajne.
Straż ma sześć etatów i co?
GRoman
Jeszcze raz proszę o wymazanie z pamięci tego mojego wątka osobistego w poprzednim poscie.

[martucha0790]

Ja osobiście podzielam zdanie użytkowników którzy opowiadają się za likwidacją Straży Miejskiej w naszej gminie. Na samym początku gdy się dowiedziałam że taka służba powstanie, byłam zadowolona miejąc nadzieję że wreszcie zapanuje choć trochę więcej ładu i porządku w naszej gminie. We wczesnym okresie urzędowania obecnego burmistrza w rozmowie z Nim chciałam by zwięszono ilość patroli SM, jednak teraz uważam że takie służby nie są potrzebne gdyż poruszając się bardzo dużo po gminie, o różnych godzinach, po prostu nie widać funkcjonariuszy w terenie, sporadycznie gdzieś w Siechnicach. Telefonów nie odbierają, ani stacjonarnego, pod numerem komórkowym(dyżurnym) odzywa się automatyczna sekretarka. Gdy już jednak odbiorą i interweniują, nie przynosi pożądanego skutku. Kontakt mailowy też jest - pan komendant jest otwarty na zgłoszenia również drogą elektroniczną, ale o skutkach działania chyba lepiej nie wspominać. A może jednak.
Dwie sytuacje:
1.Pisałam maila ze zgłoszeniem, któregoś z kolei, podpisując się imieniem i nazwiskiem - reakcji brak, dopiero po wpisie na forum zapytania gdzie można złożyć skargę na Straż Miejską poparte tym że nie reagują na zgłoszenia, pan komendant odezwał się w wątku aby napisać kiedy,gdzie była zgłaszana skarga i czego dotyczyła.
2. Wydarzył się incydent który wymagał natychmiastowej interwencji ponieważ pewne sprawy wymagają załatwiania 'na gorąco'. Telefony oczywiście milczą, dzwonić sobie mogę. Na drugi dzień pojawiam się na wiosennej i odbijam się od drzwi, w ratuszu dostaję informację że SM ma być w budynku dawnej gminy w Świętej Katarzynie, oczywiście funkcjonariuszy brak. Powrót do ratusza - informacja - najlepiej dzwonić.

Ja dziękuję za takich funkcjonariuszy którzy mają strzec mojego bezpieczeństwa.

Uprzedzając komentarze złośliwych - Nie, nie dostałam żadnego mandatu, nie mam zatargów z żadnym funkcjonariuszem.