rozpoczęcie roku szkolnego

[Rodzic]

"Taka sama sytuacja jest z Panią od historii , która także ciągnie dwa etaty." To jest niezgodne z prawem, bo nauczyciel nie może pracować na 2 etaty.

[kfiatek73]

Coś mi pod ratuszem na nowo zaczyna pachnieć CBA.....

[mania2013]

Pani od francuskiego (czyli języka, który nie wiadomo dlaczego został wprowadzony w naszej szkole) bardzo szybko awansowała na stanowisko wicedyrektora(rok pracy w nowej placówce). Nie wiem czy w szkole nie znalazły by się bardziej kompetentne osoby , z większym stażem i doświadczeniem. Ale samowola i kolesiostwo pani dyrektor trwa w najlepsze. Od rodziców z innych klas dowiedziałem się , że nie tylko pani od przyrody jest zatrudniona po znajomości w naszej szkole. Taka sama sytuacja jest z Panią od historii , która także ciągnie dwa etaty. Półtorej etatu ma we wrocławskiej szkole i można to sprawdzić( http://www.sp17.net.pl/plan/index.html). Dlatego na zajęcia dodatkowe nie ma czasu w normalnych godzinach. Wymyśla zajęcia o godzinie 7:40, po 20 minut 2 razy w tygodniu. To jest kpina i robienie sobie żartów z uczniów.

To prawda, dwa razy po 20 minut dają 40, a gdzie jeszcze 5? Oszustwo. Uczniowie dojeżdżający nie mogą skorzystać z zajęć. Mamy świetnych historyków, którzy dopełniają etat świetlicą. My nauczyciele nie zgadzamy się na to.Nie ma wakatu na historię w naszej szkole. Podobnie z w-fem, brakuje godzin a tu niespodzianka - kolejna pani. Kto pozwala dyrekcji na takie marnowanie pieniędzy ??? Pani od przyrody ma również ten przywilej, bo koleżanki dojeżdżają razem do pracy. Z tego powodu,że pani może być tylko dwa dni w tygodniu mają po dwie przyrody jednego dnia(jeszcze nie była ani razu) . Pod koniec poprzedniego roku szkolnego wcale nie realizowała godzin KN. Nam wylicza się każdą minutę, każe czekać po dwie godziny,żeby móc zrealizować te godziny.

[Rodzic]

To czegoś tu nie rozumiem. Przecież z tego co wiem to dzieci w klasie pierwszej mają francuski z jakimś panem. To znaczy że w naszej szkole jest dwóch nauczycieli francuskiego. Przecież to jest język niszowy, którego nie ma nawet w naszym gimnazjum. Faktycznie samowola w podstawówce jest niesamowita.

[mania2013]

Oj jest. Najgorsze, że dyrekcja okłamuje rodziców a oni tak jej ufają. Pan od francuskiego prowadzi niezłe zajęcia. Dzieci po miesiącu u niego więcej potrafią niż u obecnej wice po całym roku nauki. Drugi język nie jest obowiązkowy wg podstawy programowej!!! W SZKOLE PODSTAWOWEJ JEDEN JĘZYK JEST OBOWIĄZKOWY. Dlaczego dyrekcja mówi bezkarnie rodzicom , że jest inaczej ? - bo ma na to przyzwolenie władz Pań i karierowiczów z Rady Szkoły!J.francuski mógłby funkcjonować jako fakultatywny dla chętnych (ale wyłącznie z tym Panem) miałby sens.

[grom]

No cóż, skoro kierownictwo szkoły jest już w komplecie (chyba trzeciego zastępcy w naszej podstawówce nie będziemy powoływać) to może wreszcie Pani Dyrektor przedstawi Radzie Mieszkańców Siechnic koncepcję funkcjonowania kierowanej przez nią placówki. Mieliśmy ją otrzymać we wrześniu ubiegłego roku.
Dobrze by było dowiedzieć się jakie są cele, metody, środki i wyniki do których osiągnięcia zmierza nasza szkoła. W oparciu o co, za dwa/trzy lata dokonam oceny pracy zawiadujących placówką.
GRoman

[mieszkaniec2]

I tak powinniśmy się cieszyć , że Pani dyrektor miała znajomą nauczycielkę od języka francuskiego a nie od koreańskiego:). Nie wyobrażam sobie wymiany uczniów z naszej szkoły z uczniami z Korei Północnej:(. Chociaż znając naszą wspaniałą radę rodziców to i na takie wymysły dyrekcji by się zgodzili.

[kora]

My rodzice tez mamay chyba jakies prawo głosu??? trzeba sie zebrać i podziękować naszym panią Dyro i wice i wybrać nowego dyrektora szkoły. Mam nadzieje ze rodzice myślą podobnie?

[mania2013]

Doskonały pomysł. Trzeba działać szybko zanim te monstra się całkiem rozplenią. Jak to zrobić skutecznie ?

[pusia]

Uważam, ze jeżeli prawdą jest to, co tu napisane to powinniście Państwo szukać pomocy w Kuratorium. Proszę o inf. czy pojawiła się Pani od przyrody oraz co było do tej pory na lekcjach przyrody ( zastępstwa z innych przedmiotów czy przyroda z kimś innym ). Pozdrawiam

[obserwatorka]

Do Grom :

W szkole jest też 2 pedagogów - jednym z nich jest Pani, która prowadzi klasę pierwsza. Kobieta ma kłopot
z pracą z małymi dziećmi !! To jakie ona ma podstawy do bycia pedagogiem ? ? ?

[wocash]

My rodzice tez mamay chyba jakies prawo głosu??? trzeba sie zebrać i podziękować naszym panią Dyro i wice i wybrać nowego dyrektora szkoły. Mam nadzieje ze rodzice myślą podobnie?

Może i rodzice myślą podobnie, ale niestety to nie jest takie proste. Polecam lekturę poniższych linków:
Link 1
Link 2
Link 3

W skrócie - inicjatorem takiej próby odwołania musi być Burmistrz (hehe, życzę powodzenia...), no i negatywną opinię na temat pracy dyrektora musiałoby wystawić kuratorium, dając jeszcze czas na wyeliminowanie nieprawidłowości. I to tyle, jeśli chodzi o głos rodziców. Polecam jedynie pamiętać o tym w czasie wyborów. Swoją drogą ciekawe te przepisy...

Panie Milanie, DZIĘKUJEMY!!!

[szkolna4]

Odwołanie dyrektora jest możliwe - oczywiście z inicjatywy organu prowadzącego.
Należy brać przykład z wójta Żórawiny. W 2012 roku po dwóch latach kadencji rada gminy na jego wniosek zrobiła zmianę organizacyjną szkół podstawowych. Polegało to na zmianie nazwy ze: Szkoła Podstawowa na Zespół Szkolno - Przedszkolny lub odwrotnie. Nowy twór prawny - wygasa kadencja dyrektora szkoły w starej postaci, nowy konkurs lub powołanie. Może być to możliwe zaraz po wyborach samorządowych. Chyba, że aktualne władze zmienią zdanie. Lojalność w gminie nigdy nie była mocną stroną.
Teraz można zrozumieć, dlaczego szkoła w Polakowicach w zeszłym roku we wrześniu tydzień świętowała.

[mania2013]

Ręce opadają. Zapraszam do zapoznania się z protokołem Rady Rodziców z dnia 09 IX 2013r. dostępnym na stronie szkoły. Egzamin klas szóstych wypadł bardzo źle , a w protokole ... prawie nieźle, o jakim indywidualnym programie naprawczym jest tam mowa ??? Może ktoś przetłumaczy z polskiego na nasze ten stek bzdur .