rozpoczęcie roku szkolnego

[personel uczący]

Kolejną ciekawą motywacją jest fakt, że nauczyciele SP Siechnice, jako jedyni w gminie nie otrzymują dodatku motywacyjnego. Poprzedni dyrektor przyznawał go w cyklu kwartalnym – ostatnio od lipca do września. Na początku października nowa dyrektorka stwierdziła, że będzie przyznawać dodatek w cyklu 6-miesięcznym i przyzna go z dołu – w marcu. Teraz jest koniec listopada. Nie wiem, czy nowa dyrektorka ma świadomość, że rok budżetowy kończy się 31 grudnia i w marcu można przyznać dodatek tylko od stycznia. Oznacza to, że dodatek za 4 kwartał przepadnie. To z niewiedzy, czy z premedytacją? Obydwa powody ją dyskwalifikują. Miała dawno, na początku listopada przedstawić kryteria przyznawania, ale…… jak zwykle. Wg uchwały Rady Gminy są to niemałe pieniądze. Sytuacja, że nauczyciele SP Siechnice, jako jedyni w gminie nie otrzymują dodatku na pewno „pozytywnie” motywuje ich do dalszej pracy i wzorowo usposabia do nowej dyrekcji i wicedyrekcji. Ciekawe, czym nauczyciele „zasłużyli” na to pominięcie. Co na to Komisja Oświaty, Burmistrz, Rada Rodziców oraz inne zainteresowane instytucje.

[Rodzic]

To są jakieś żarty. Co się dzieje w tej szkole? Czemu nie ma to żadnej reakcji, a może władze nie czytają tego forum. Warto pomyśleć o przedstawieniu tego wszystkiego co tu się pisze panu burmistrzowi. On chyba jest tego nieświadomy, skoro nie reaguje na te wszystkie przekręty dyerkcji szkoły.

[personel uczący]

Nowa dyrektorka zalega też z wypłatą z funduszu socjalnego dla nauczycieli - emerytów. Jest ich ok. 30. Mają swój własny odpis z ministerstwa. W poprzednich latach wypłaty były dużo wcześniej. Czym oni podpadli?

[personel uczący]

W salach lekcyjnych na dzieci spadają lampy. Dzieje się to podczas kontroli PIP. Ciekawe. Ale najważniejsze dwie Panie uważają, że władza nie będzie się zajmować plotkami. No cóż - dzieci nie mogą mieć cieplarnianej atmosfery. Muszą czuwać.

[byłyrodzic]

Do "personeluczący"
Nie ładnie sra..... we własne gniazdo.
Po co wynosisz te wszystkie brudy? Nie podoba Ci się nowa dyrektorka? Daj jej szansę, ona dopiero zaczyna.
Tęsknisz za poprzednim dyrektorem? Ja nie.
Zapytaj byłych uczniów jak uczył ich fizyki, innych przyrody. Zapytaj.

[arabella]

Do "byłyrodzic"
A pretensji do polonistki(y) Pan(i) nie ma ? A szkoda . Dyrektor a nauczyciel to dwie różne funkcje.

[obserwator3]

Drodzy Państwo, dajcie szansę nowej pani dyrektor. Nie bawmy się w złośliwości i ploteczki. "Nie zje" na pewno Waszych dzieci, a wręcz przeciwnie, będzie się starać sprawować urząd jak najlepiej i mam nadzieję, że pokaże się z jak najlepszej strony.

[personel uczący]

Z najlepszej strony już pokazała się w Polakowicach.

[ewunia]

Mając dziecko w tej szkole obserwowałam proces wymiany dyrektora i dyskusję na tym forum. Przedstawię swoje "trzy grosze". Jako rodzic mam prawo wiedzieć, co zagraża mojemu dziecku w szkole i nie uważam tego za robienie w gniazdo. Nie jest to może piękna metoda, ale gdy nie można inaczej?
Mam wrażenie, że nauczyciele i pozostali pracownicy czują się lekceważeni przez dyrektorkę i jej zwierzchnika. W czerwcu czytałam odpowiedź burmistrza do pracowników szkoły na ich pismo. Było bardzo lekceważące, tak jak i sposób i forma powołania aktualnej dyrektorki. To nie wpływa dobrze na współpracę. Czy chcemy, czy nie - odbija się to na dzieciach. Każdy specjalista ds. zasobów ludzkich potwierdzi jak ważne są pierwsze miesiące, dni współpracy.Te strona gminna niestety źle rozegrała. Nie można budować swojej pozycji tylko na negacji poprzednika - jaki by on nie był. Nie można izolować dużej grupy nauczycieli. Będąc na zebraniach widzę niedobrą atmosferę. Nie da się jej przeczekać. Słyszałam, że kupiono do szkoły nowy dywan do gabinetu. A nie ma na podstawowe potrzeby. Szanowna władzo - może by jednak porozmawiać z nauczycielami i rodzicami ( nie ścisłą RR). Jeśli dyrektorka wypłaca dodatki finansowe dopiero po żalach na forum, to trudno dawać szanse.

[niktwazny48]

Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Tu nie chodzi tylko o Dyrekcję, nie akceptujemy również wice i tego co ona wyprawia (nie dano nam żadnego wyboru), do głosu doszły nauczycielki, które nic dobrego nigdy nie zrobiły,tylko namieszały . Tych "nowości" trochę za dużo. A Pani od francuskiego? Co będzie kolejną niespodzianką?

[byłyrodzic]

Nie, pani z polskiego mi nie przeszkadza. Nie mam dzieci już w tej szkole i nie wiem o kim mówisz.
Co do Pani wicedyrektor: Pani Ewa zawsze uchodziła za dobrą nauczycielkę i nic złego na nią nie powiem. Teraz jest wicedyrektorem i dajmy jej popracować a nie od razu "nie akceptujemy jej". Wicedyrektora wybiera sobie dyrektor nie rodzice.
A co do byłego dyrektora; nie miałam okazji podziękować Pani radnej, że doprowadziła do zmiany na tym stanowisku. Dziękuję Pani Basiu. Dużo się mówiło o zmianie dyrektora w podstawówce, ale to dzięki Pani nastąpiła zmiana.
A czy to odbyło się elegancko to już inna sprawa.

[ptaszyna]

Dobyły rodzic:Czy ładnie s.... we własne gniazdo?
Od kilkunastu lat, a szczególnie od kilku donoszono władzy, co się omawiało na radzie. Była to chyba jedna osoba. Rada kończyła się o 16.00 , a o 18 były pytania. Wiele razy, jako nauczyciele dementowaliśmy te pomówienia. Dyrektor często nas o tym informował. Władza to chyba lubi, bo nigdy nie protestowała. Podejście Kalego. My donosimy - dobrze , na nas donoszą - źle

[tysiaak]

po prostu dr Młyńczak nic nie robił i miał wyj*. miałam z nim lekcje przyrody na których spał i wcale nie zależalo mu na przekazaniu jakiejkolwiek wiedzy. a nowa pani dyrektor wprowadza pewien rygor i zasady i nikomu to nie odpowiada bo wszyscy byli przyzwyczajeni do nic nie robienia. z tego co wiem do rzeczywiscie nowa dyrektorka jest przemiła aż do przesady, ale dopiero zaczela i tez potrzebuje czasu na wdrożenie się.

[ptaszyna]

Z tego. co wiem, dyrektor prowadził lekcje w trudnych klasach, w których nie można było nawet na chwilę usiąść. O spaniu można zapomnieć w każdej z siechnickich klas. dr to skrót od doktora, nie dyrektora. Życzę Ci, abyś dokonał bodaj 5 % tego , co On.