Witam wszystkich !!
Czy ktoś zna fajne miejsce na grilla w okolicy Siechnic, gdzie można zabrać ze sobą małe dziecko, żeby mogło się bezpiecznie bawić ???
Dziękuję za odpowiedzi:)
Gdzie na grila?
Re: Gdzie na grila?
Czarna Łacha - polana leśna.
Re: Gdzie na grila?
Zalew przy gimnazjum jest tam wydzielony plac z zadaszeniem, blisko i ładnie.
Czarna ŁAcha- zakaz wjazdu samochodami - lesnicy lubią robić naloty i mandaciki.
Oławka przy młynie obok mostu po lewej, miejsce ogrodzone z zadaszonymi "budkami"
Czarna ŁAcha- zakaz wjazdu samochodami - lesnicy lubią robić naloty i mandaciki.
Oławka przy młynie obok mostu po lewej, miejsce ogrodzone z zadaszonymi "budkami"
Re: Gdzie na grila?
Czarna Łacha to rzeczywiście teren prywatny. Szczegóły- Zarząd Koła Wędkarskiego / Siechnice, ul. Wiosenna 7/. Pozdrawiam
Re: Gdzie na grila?
Czarna Łacha - owszem jest zakaz wjazdu samochodem ale na polanę. Na samym jej początku jest wydzielony parking dla samochodów i tam spokojnie można zaparkować, beż żadnych konsekwencji mandatowych. Nie można natomiast wjechać dalej - tzn bliżej miejsca grillowego. Myślę, że jak się nie śmieci, hałasuje i dewastuje zamontowanego tam sprzętu to koło wędkarskie nie będzie miało żadnego "ale". Alternatywa to faktycznie staw koło gimnazjum - ale tam jest zawsze dość dużo ludzi i z prywatnością i ciszą będzie problem.
Re: Gdzie na grila?
Byłam na grilu nad Czarną Łacha z dziećmi ze szkoły,ale gospodarz nas pogonił ponieważ jest to teren prywatny
-
- Posty: 4
- Rejestracja: sobota, 24 czerwca 2006, 22:48
- Lokalizacja: Siechnice
Re: Gdzie na grila?
Zakaz wjazdu samochodem obowiązuje od wiaduktu kolejowego, gdyż jest to droga leśna. Jedynie osoby, które wykupiły w kole PZW "Czarna Łacha" przepustki, mogą jeździć tą drogą i parkować wyłącznie na wyznaczonym parkingu. Osoby bez przepustek, które poruszają się samochodem na drodze dojazdowej do stawu, w razie kontaktu ze służbami uprawnionymi do wystawiania mandatów, mogą na takowy liczyć.VICO pisze:Czarna Łacha - owszem jest zakaz wjazdu samochodem ale na polanę. Na samym jej początku jest wydzielony parking dla samochodów i tam spokojnie można zaparkować, beż żadnych konsekwencji mandatowych. Nie można natomiast wjechać dalej - tzn bliżej miejsca grillowego.
Re: Gdzie na grila?
No to widzę, że troszkę się pozmieniało - prywatyzacja na każdym kroku i wszędzie zakazy
Re: Gdzie na grila?
teren prywatny? teren prywatny poza tym nie jest równoznaczny z zakazem wejścia
pamiętam że w zeszłym roku była jakaś tabliczka na temat dzierżawy
Dla mnie wyganianie ludzi z tamtąd jest po prostu śmieszne.
Poza tym z tego co pamiętam siechnice-czarna łacha-siechnice, jest oficjalna trasą biegową.
Kolejna sprawa, Gmina powierzyła Kołowi wędkarskiemu w dzierżawę pewien teren, ale pod pewnymi warunkami i nie sadze, żeby zgodziła się na zakaz wstępu dla spacerowiczów/turystów.
Często tamtędy przejeżdżam rowerem, nie robie tam grilla ani ogniska, i jeśli ktoś mi karze zawróci lub sie wynieść, to spuszcze go na drzewo, ponieważ - teren nie jest dobrze oznaczony itd. itp.
Nie mówiąc o tym, że sami wędkarze (niektórzy) parkują nie tylko na terenie wyznaczonym, ale i w głębi 100-200 metrów poza parkingiem
pamiętam że w zeszłym roku była jakaś tabliczka na temat dzierżawy
Dla mnie wyganianie ludzi z tamtąd jest po prostu śmieszne.
Poza tym z tego co pamiętam siechnice-czarna łacha-siechnice, jest oficjalna trasą biegową.
Kolejna sprawa, Gmina powierzyła Kołowi wędkarskiemu w dzierżawę pewien teren, ale pod pewnymi warunkami i nie sadze, żeby zgodziła się na zakaz wstępu dla spacerowiczów/turystów.
Często tamtędy przejeżdżam rowerem, nie robie tam grilla ani ogniska, i jeśli ktoś mi karze zawróci lub sie wynieść, to spuszcze go na drzewo, ponieważ - teren nie jest dobrze oznaczony itd. itp.
Nie mówiąc o tym, że sami wędkarze (niektórzy) parkują nie tylko na terenie wyznaczonym, ale i w głębi 100-200 metrów poza parkingiem
Re: Gdzie na grila?
Myślę, że trochę mylisz pojęcia co innego jest teren prywatny( i całkowity zakaz wstępu) a co innego dzierżawiony i związany z nim dostęp. DO terenu dzierżawionego każdy ma dostęp o ile nie są wprowadzone ograniczenie formy dostepu wiec pieszo i rowerem mozna jak najbardziej, natomiast pojazdem mechanicznym spalinowym juz mozesz nie móc i tak jest na Czarnej. Inna sprawa czy teren czarnej jest nadal dzierzawiony przez koło pzw bo w zeszłym roku nie był i dostep samochodami jak pisałem wyżej ograniczały i i sprawdzały służby leśne, bo dziadki z koła pzw typu Dece i im podobni to mogą sobie pogwizdać.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: sobota, 24 czerwca 2006, 22:48
- Lokalizacja: Siechnice
Re: Gdzie na grila?
Teren o którym mowa jest dzierżawiony przez Koło, ale nie od gminy! Jest on własnością Nadleśnictwa Oława. Co do zakazu wstępu dla spacerowiczów/rowerzystów, to takowego nie ma i nikt z zarządu koła nie powinien robić takim osobom problemów. To samo tyczy się małych ognisk tudzież grillowania, w miejscu do tego wyznaczonym. Jeśli natomiast chodzi o organizację większych imprez na łące, należy wcześniej zgłosić się do koła z prośbą o udzielenie zgody.andropow pisze: Kolejna sprawa, Gmina powierzyła Kołowi wędkarskiemu w dzierżawę pewien teren, ale pod pewnymi warunkami i nie sadze, żeby zgodziła się na zakaz wstępu dla spacerowiczów/turystów.
W poprzednim moim poscie napisałem, że przepustkę na wjazd należy kupić. Od tego roku (o czym wcześniej nie wiedziałem) nastąpiły pewne zmiany. Wspomnianą przepustkę dostaje każdy aktywny członek Koła PZW "Czarna Łacha".
Re: Gdzie na grila?
Jak widać w powyżej, ktoś był na tyle bezczelny, ze wyprosił/wyrzucił nauczycielkę (opiekunkę) z dziećmi!
Re: Gdzie na grila?
Pewnie się bał że mu dzieci rybostan wypłoszą .
Już oczami wyobraźni- nadgorliwiec jeden -widział ,te ryby z tobołkami na plecach ,
jak wędrują do Oławki albo i co gorsza do Odry.
Pewnikiem gdyby to nie były dzieci a głośno zachowująca się grupa kolesi po dobrym
piwku, to gościu siedział by cichutko w szuwarach i udawał kaczkę, lub innego zakamuflowanego
ptoka .
Już oczami wyobraźni- nadgorliwiec jeden -widział ,te ryby z tobołkami na plecach ,
jak wędrują do Oławki albo i co gorsza do Odry.
Pewnikiem gdyby to nie były dzieci a głośno zachowująca się grupa kolesi po dobrym
piwku, to gościu siedział by cichutko w szuwarach i udawał kaczkę, lub innego zakamuflowanego
ptoka .
-
- Posty: 6
- Rejestracja: piątek, 27 marca 2009, 11:30
Re: Gdzie na grila?
Najlepiej na własnym balkonie......