uwaga na opłatę adiecencką w naszej gminie !!!!

[abc243]

Podzieliłem 2 lata temu geodezyjnie działkę na dwie mniejsze ( na jednej kiedyś może syn będzie się budować), żadnej nie sprzedałem , a gmina święta katarzyna przysłała mi teraz zawiadomienie, że mam zapłacić opłatę adiacencką, ponieważ wartość nieruchomości poprzez dokonany podział wzrosła, powołała rzeczoznawcę majątkowego , który oszacował obecną wartość i mam płacić 30% wzrostu wartości. . Przy zatwierdzaniu podziału , gmina wydając decyzję ostateczną o podziale nie poinformowała mnie ,że pobierają taką opłatę. Gmina nasza wprowadziła ten podatek w 2007r- uchwałą Rady Gminy i ma prawo ciągać go od wszystkich , którzy na terenie gminy podzielili swoje grunty w ciągu 3 lat ( od podziału). Nikt o tym nie wie, nikt nie informował mieszkańców gminy np. na zebraniach z przedstawicielami gminy - a było ich od 2007 w każdej miejscowości kilka.Teraz gmina wysyła nam wezwania do zapłaty, a są to kwoty niebagatelne. Wielu z nas na pewno wiedząc , że musi zapłacić geodetę, mapki i do tego haracz gminie za wzrost wartości po podziale nie dzieliłaby swoich gruntów. Żadna z gmin ościennych np. Żórawina, Czernica, Oława nie pobiera do tej pory takiej opłaty, a nasza musi przodować w ściąganiu opłat z nas, przecież stanowią one swoisty dochód gminy. Tak więc ostrzegam przed podziałem swoich gruntów- są nasze ,ale nie nasze. Trzeba zapłacić, ale za co za swoją ziemię, która jest nadal moja?Czym jeszcze gmina nas zaskoczy?

[solka]

Trudno przyzwyczaić się do tego, że jest się skubanym z każdej strony, ale brzydko się stało, że Cie nie poinformowano. Ja również spotkałam identyczną sytuację, ale w gminie Długołęka. Podział miał zostać dokonany w poprzednim roku. Urząd w Długołęce od razu wytłumaczył co niesie z sobą taki podział, w tym jakie będą opłaty (do podziału zatem póki co nie doszło). Także 30% od wzrostu wartości nie dotyczy wyłącznie Świętej Katarzyny. Natomiast urzędnik powinien był Cie uprzednio poinformować m.i. o opłatach, bo te są faktycznie nie małe.
pozdrawiam

[Orion]

http://forum.siechnice.pl/viewtopic.php?p=22716#22716

[abc243]

[quote="solka"] Urząd w Długołęce od razu wytłumaczył co niesie z sobą taki podział, w tym jakie będą opłaty (do podziału zatem póki co nie doszło). Także 30% od wzrostu wartości nie dotyczy wyłącznie Świętej Katarzyny. Natomiast urzędnik powinien był Cie uprzednio poinformować m.i. o opłatach, bo te są faktycznie nie małe.
Dzięki za komentarz.Jednak w innych gminach urzędnicy potrafią poinformować petentów o opłatach lokalnych,a w Świętej czychają na łatwą zdobycz i utrzymują człowieka w niewiedzy.A ten dzieli nieruchomości, a potem płaci ,bo przecież gmina potrzebuje , ma wydatki! Większość mieszkańców gminy jednak nie śledzi codziennie wydawanych zarządzeń i uchwał w gminie, niektórzy nie mają internetu, są osoby mające grunty w św. Katarzynie, a mieszkające w innych częściach kraju. Nikt nie ma obowiązku przyjeżdżać do Św. Katarzyny czytać uchwały , w tym także archiwalne.Dotyczy to opłat niemałych, skoro urząd je pobiera to w końcu należy o tym informować petentów!!!!!!!! Na wypisie z planu zagospodarowania przestrzennego nasza gmina w ustaleniach końcowych informuje o ustaleniu 30%stawki ( opłata planistyczna), jednak na "Postanowieniu i sposobie podziału nieruchomości ", oraz na "Decyzji "ostatecznej o podziale (oba dokumenty podpisane przez Wójta) pouczenia bądź wzmianki o pobieranej opłacie adiacenckiej BRAK! Skandal!

[solka]

Proponuję w takim razie zasugerować owemu niekompetentnemu urzędnikowi, by się dokształcił, np. z zakresu kodeksu postępowania administracyjnego, z którego jasno wynika:

Rozdział 2


Zasady ogólne


Art. 6. Organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa.


Art. 7. W toku postępowania organy administracji publicznej stoją na straży praworządności i podejmują wszelkie kroki niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli.


Art. 8. Organy administracji publicznej obowiązane są prowadzić postępowanie w taki sposób, aby pogłębiać zaufanie obywateli do organów Państwa oraz świadomość i kulturę prawną obywateli.


Art. 9. Organy administracji publicznej są obowiązane do należytego i wyczerpującego informowania stron o okolicznościach faktycznych i prawnych, które mogą mieć wpływ na ustalenie ich praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania administracyjnego. Organy czuwają nad tym, aby strony i inne osoby uczestniczące w postępowaniu nie poniosły szkody z powodu nieznajomości prawa, i w tym celu udzielają im niezbędnych wyjaśnień i wskazówek.


Art. 10. § 1. Organy administracji publicznej obowiązane są zapewnić stronom czynny udział w każdym stadium postępowania, a przed wydaniem decyzji umożliwić im wypowiedzenie się co do zebranych dowodów i materiałów oraz zgłoszonych żądań.
§ 2. Organy administracji publicznej mogą odstąpić od zasady określonej w § 1 tylko w przypadkach, gdy załatwienie sprawy nie cierpi zwłoki ze względu na niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia ludzkiego albo ze względu na grożącą niepowetowaną szkodę materialną.
§ 3. Organ administracji publicznej obowiązany jest utrwalić w aktach sprawy, w drodze adnotacji, przyczyny odstąpienia od zasady określonej w § 1.


Art. 11. Organy administracji publicznej powinny wyjaśniać stronom zasadność przesłanek, którymi kierują się przy załatwieniu sprawy, aby w ten sposób w miarę możności doprowadzić do wykonania przez strony decyzji bez potrzeby stosowania środków przymusu.

itd. ...

pozdrawiam

[icodalej]

Bierzesz dobrego adwokata, który na podstawie powyższych zapisów KPA i stanu faktycznego (czyli braku jakichkolwiek informacji ci udzielonych) jest w stanie wykazać, że poniesiesz szkodę na skutek naruszenia KPA przez UG. Powinno to stanowić podstawę do zwolnienia z opłaty (wójt może to zrobić) albo do wystąpienia o sfinasowanie opłaty przez urząd. Może wreszcie ktoś ruszy to zasiedziałe towarzystwo.

[Orion]

jest w stanie wykazać, że poniesiesz szkodę na skutek naruszenia KPA przez UG.

A na czym ta szkoda miałaby polegać?

Powinno to stanowić podstawę do zwolnienia z opłaty (wójt może to zrobić) albo do wystąpienia o sfinasowanie opłaty przez urząd. Może wreszcie ktoś ruszy to zasiedziałe towarzystwo.

Urząd Gminy z kasy gminy płaci gminie? Ciekawy pomysł

[abc243]

Tak , w moim przypadku nastapiło naruszenie przepisów KPA -urząd gminy nie poinformował mnie o okolicznościach faktycznych i prawnych w trakcie prowadzonego postępowania.Konsultowałem się z prawnikiem.Skoro wprowadzono taką opłatę urząd ma obowiązek informować o niej.