Władza i pieniądze, czyli motywacje samorządowca

Ogólne forum Mieszkańców miasta Siechnice
Awatar użytkownika
powiatwro
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 29 września 2014, 10:35
Kontakt:

Władza i pieniądze, czyli motywacje samorządowca

Post autor: powiatwro »

Walka wyborcza w gminie Siechnice była dosyć ostra. W końcu władza to również niezłe zarobki. Okazuje się, że w gminie Siechnice są one naprawdę niezłe...
Tutaj można zobaczyć zarobki samorządowców i poczytać na ten temat

mmilk
Posty: 40
Rejestracja: wtorek, 30 września 2014, 09:03

Re: Władza i pieniądze, czyli motywacje samorządowca

Post autor: mmilk »

Widzę,że ciąg dalszy kampanii przed wyborczej ktoś próbuje rozpocząć. Blog w stylu FAKTU lub Super Ekspresu, prawie żadnych informacji a jedynie domysły i marne próby sterowania czytelnikiem.
Proszę sprawdzić oświadczenia majątkowe naszych Siechnickich radnych i poszukać takiego, który dostał te 1500 zł miesięcznie (czyli ok. 18 000 zł rocznie ). W powiecie jest iny sposób rozliczania radnych wię tam praktycznie każdy wyciąga te 2500 zł
Może kogoś to zainteresuje ale lepiej sprawdzić na BIP u źródła niż czytać takie teksty.

Awatar użytkownika
powiatwro
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 29 września 2014, 10:35
Kontakt:

Re: Władza i pieniądze, czyli motywacje samorządowca

Post autor: powiatwro »

Panie (Pani) mmilk, jakbym chciał przede wszystkim informować, to bym założył serwis informacyjny. Nie mam na to ani czasu, ani pieniędzy, dlatego pisze bloga - czyli coś, o czym wikipedia wspomina tak - "od innych stron internetowych blogi odróżnia bardziej personalny charakter treści: częściej stosowana jest narracja pierwszoosobowa, a fakty nierzadko przeplatają się z opiniami autora".
"1500" - użyłem tej kwoty orientacyjnie, bo radni powiatowi dostają ponad 2 tys., a gminni mniej, co dokładnie wyjaśniłem w osobnym akapicie. To wszystko jest w tym wpisie wyjaśnione.
A co do kampanii. Absurdalny zarzut, bo nawet w czasie kampanii blog zachował neutralność i nie opowiadał się za żadnym z kandydatów w żadnej gminie. A jeśli miałem jakieś zdanie na jakiś temat, to po prostu o tym pisałem. Do tego służy ta strona. Rozumiem, że niektórym trudno to pojąć, ale to już nie mój problem.

mmilk
Posty: 40
Rejestracja: wtorek, 30 września 2014, 09:03

Re: Władza i pieniądze, czyli motywacje samorządowca

Post autor: mmilk »

Nie wiem, dlaczego próbuje Pan/Pani odwracać kota ogonem. Może wystarczy przeczytać ze zrozumieniem własny wpis na tym forum " Tutaj można zobaczyć zarobki samorządowców i poczytać na ich temat" i zastanowić się dlaczego ktoś próbuje udawać osobę dobrze poinformowaną chcącą podzielić się swoją wiedzą ( bo forum służy do wymiany informacji, proszę poczytać definicję w Wikipedii ) a tak naprawdę promuje swój BLOG.
Czy naprawdę już nikt inny nie chce go czytać ?

icodalej
Posty: 108
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 15:28

Re: Władza i pieniądze, czyli motywacje samorządowca

Post autor: icodalej »

Nic tak nie ekscytuje "ludu" jak pieniądze które zarabia "władza". I mało którym innym tematem można tak manewrować żeby dołożyć komu trzeba (czyli przeciwnikowi).
Tymczasem prawda jest dość prosta.
1. Zarządzanie gminą/miastem. Gmina to z punktu widzenia finansowego dość sporej wielkości przedsiębiorstwo, którym trzeba zarządzać. Nie znam szefa (dyrektora, prezesa) firmy o obrotach rzędu 50-60 mln, który zarabiałby tak mało jak burmistrz/wójt takiej gminy. O gminach wielkości Wrocławia (z kilkumiliardowymi budżetami) nawet nie ma co mówić. Jeśli chcemy mieć na tych stanowiskach ludzi o choćby średnim poziomie wiedzy i doświadczenia (na górną półkę na pewno samorządów nie stać) musimy im płacić w miarę rozsądne pieniądze. Poziom 10-15 tys. to moim zdaniem absolutne minimum.
2. Radni gminni - jeśli chcą na poważnie sprawować swoje funkcje muszą poświęcić pracy radnego 1-2 dni tygodniowo. Dieta powinna im zrównoważyć choćby możliwą utratę dochodów z pracy zawodowej. Aktualny poziom diet jest moim zdaniem stanowczo za mały- i to jest powód dla którego w radach zazwyczaj przeważają ludzie "lekkich zawodów" a nie ma fachowców- finansistów, inżynierów czy prawników. A byliby bardzo potrzebni.
3. Radni powiatowi- tu akurat jest dokładnie odwrotnie - przy obecnych kompetencjach powiatów radni mówiąc wprost nie mają za dużo do roboty.

ODPOWIEDZ