Czy tylko ja jestem zaskoczony skrzynkami pocz. .
Czy tylko ja jestem zaskoczony skrzynkami pocz. .
Witam, jakiez bylo nasze zdziwienie gdy wczoraj wracajac wieczorem zobaczylismy w koncu upragnione skrzynki pocztowe ale.... umieszczone na zawnatrz klatek schodowych. Po raz pierwszy widze takie rozwiazanie i musze powiedziec ze nie przypadlo nam ono do gustu, zeby nie powiedziec ze wyglada to troche badziewnie, nie mowiac juz o praktycznych aspektach tej konstrukcji jak chocby trzymanie poczty atrz budynku w wilgotne dni - nie mowie tu o przeciekaniu skrzynek gdyz od takiej ewentualnosci sa zapewne zabezpieczone (choc kto tam wie...) ale o zwykla wilgoc utrzymujaca sie w powietrzu. Inna sprawa jest to iz do poczty tak wystawionej dostep ma praktycznie kazdy czlowiek z ulicy i nie chroni jej nawet glupi domofon. Moim skromnym zdaniem, skrzynki pocztowe tak rozwiazane, choc wielce oczekiwane, sa jednak chyba nieporozumieniem...
Z powazaniem,
Kuba
			
			
									
									
						Z powazaniem,
Kuba
No i tu masz racje drogi sąsiedzie.
wilgoć deszczyk, a jak nie będzie kogoś w domu z 2 tyg. to złodziej zobaczy to z daleka (gdzieś z ronda) 
 
A mi to się w ogóle nie podoba że mam latać na róg blok po listy
bo narazie pod moją klatką nic nie widać (skrzynek) no może poza śmieciami nie sprzątanymi
A tak na marginesie to wczoraj pod naszym blokiem byli nasi przyszli sąsiedzi z bloku nr 2 i jak zobaczyli skrzynki to stwierdzili że to . .....KURNIKI....
a złodziej to chwyci se pod pachę i pójdzie.
Więc mam nadzieje że każda klatka będzie miała swoją skrzynkę (kurnik) ( to do naszego dewelopera !!!)
  ( to do naszego dewelopera !!!)
			
			
									
									
						wilgoć deszczyk, a jak nie będzie kogoś w domu z 2 tyg. to złodziej zobaczy to z daleka (gdzieś z ronda)
 
 A mi to się w ogóle nie podoba że mam latać na róg blok po listy
bo narazie pod moją klatką nic nie widać (skrzynek) no może poza śmieciami nie sprzątanymi
A tak na marginesie to wczoraj pod naszym blokiem byli nasi przyszli sąsiedzi z bloku nr 2 i jak zobaczyli skrzynki to stwierdzili że to . .....KURNIKI....
a złodziej to chwyci se pod pachę i pójdzie.
Więc mam nadzieje że każda klatka będzie miała swoją skrzynkę (kurnik)
 ( to do naszego dewelopera !!!)
  ( to do naszego dewelopera !!!)- 
				Pawel_paula
- Posty: 139
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 18:45
- Kontakt:
hmm
Witamy!Mielismy juz mozliwosc wgladu na takie skrzynki w innych miejscowosciach i powiem szczerze ze opinie byly podzielone mieszkancow........twierdza ze pod wzgledem estetycznym to po uplywie czasu zaczyna to wygladac jak niedokonczona czesc budynku :d albo ze mieszkancy nie dbaja o swoje lokum....w kwesti praktycznej podobno w zimie problemy maja listonosze:D ,liczne proby wlaman czyli dewastacja....no ale jak to u nas bedzie to sie zobaczy 
			
			
									
									
						
- 
				Monika&Norbert
- Posty: 18
- Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 15:46
:) :)
Popieramy wszelkie negatywne zdania na temat tych wyczekiwanych od 4  miesięcy skrzynek.Po tych wszystkich informacjach iż dokonywany jest wybór skrzynek,potem zamówienia,realizacja...Oczekiwaliśmy praktycznego rozwiązania,np.skrzynki umieszczone w okolicach domofonu,np.na ścianie głównej.Jakież było nasze zdziwienie kiedy zobaczyliśmy owe"kurniki",które rozwiązaniem i wyglądem przeniosły nas w lata 70-te.Ogólnie "kicha"!!!
Pozdrawiamy 
 
			
			
									
									
						Pozdrawiamy
 
 
- siechnifanki
- Posty: 10
- Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 21:44
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
kurniki
witajcie,
widać, że większość lokatorów jest zaskoczona "kurnikami". Ja w dniu ich pojawienia zadzwoniłam sobie do AlfaAktu i porozmawiałam stanowczo z Panią, która zamawiała wspomniane 'kurniki'. Zasłaniała się projektem (ups! architekt nie przewidział skrzynek w budynku) i normami.. i atestami, które podobno skrzynko-kurnki posiadają. Pani Grażynka wspomniała jedynie, że w broszurach producenta daszek skrzynek wyglądał na większy.. No cóż... Podobno jako wspólnota możemy sobie skrzynki wymienić (i koszta pewnie wziąć na siebie.. a jakże..).
Podpisujemy się pod postami wcześniejszymi > wilgoć i temperatury dadzą znać..
 Jeszcze maleńka uwaga do sąsiadów, którzy korzystają z piwnic i ufają podarowanym kłódeczkom > lepiej zamontujcie na drzwiach piwnicy własne.. W naszej (pomimo zapewnień, że mamy komplet kluczy) "zmaterializowały się" dwa piwa Dębowe Mocne już napoczęte.. więc chyba kłódeczki pewne nie są. Obiecałam Pani Grażynce nikogo nie straszyć - incydent był nieszkodliwy > nic w piwnicy nie było jeszcze 'do wzięcia'. Widzimy jednak już cenniejsze rzeczy pod tymi kłódeczkami > zmieńcie je dla bezpieczeństwa.
  Jeszcze maleńka uwaga do sąsiadów, którzy korzystają z piwnic i ufają podarowanym kłódeczkom > lepiej zamontujcie na drzwiach piwnicy własne.. W naszej (pomimo zapewnień, że mamy komplet kluczy) "zmaterializowały się" dwa piwa Dębowe Mocne już napoczęte.. więc chyba kłódeczki pewne nie są. Obiecałam Pani Grażynce nikogo nie straszyć - incydent był nieszkodliwy > nic w piwnicy nie było jeszcze 'do wzięcia'. Widzimy jednak już cenniejsze rzeczy pod tymi kłódeczkami > zmieńcie je dla bezpieczeństwa.
pozdrawiamy
już częściej mieszkające tu
Eva i Ivona z 2D
			
			
									
									
						widać, że większość lokatorów jest zaskoczona "kurnikami". Ja w dniu ich pojawienia zadzwoniłam sobie do AlfaAktu i porozmawiałam stanowczo z Panią, która zamawiała wspomniane 'kurniki'. Zasłaniała się projektem (ups! architekt nie przewidział skrzynek w budynku) i normami.. i atestami, które podobno skrzynko-kurnki posiadają. Pani Grażynka wspomniała jedynie, że w broszurach producenta daszek skrzynek wyglądał na większy.. No cóż... Podobno jako wspólnota możemy sobie skrzynki wymienić (i koszta pewnie wziąć na siebie.. a jakże..).
Podpisujemy się pod postami wcześniejszymi > wilgoć i temperatury dadzą znać..
 Jeszcze maleńka uwaga do sąsiadów, którzy korzystają z piwnic i ufają podarowanym kłódeczkom > lepiej zamontujcie na drzwiach piwnicy własne.. W naszej (pomimo zapewnień, że mamy komplet kluczy) "zmaterializowały się" dwa piwa Dębowe Mocne już napoczęte.. więc chyba kłódeczki pewne nie są. Obiecałam Pani Grażynce nikogo nie straszyć - incydent był nieszkodliwy > nic w piwnicy nie było jeszcze 'do wzięcia'. Widzimy jednak już cenniejsze rzeczy pod tymi kłódeczkami > zmieńcie je dla bezpieczeństwa.
  Jeszcze maleńka uwaga do sąsiadów, którzy korzystają z piwnic i ufają podarowanym kłódeczkom > lepiej zamontujcie na drzwiach piwnicy własne.. W naszej (pomimo zapewnień, że mamy komplet kluczy) "zmaterializowały się" dwa piwa Dębowe Mocne już napoczęte.. więc chyba kłódeczki pewne nie są. Obiecałam Pani Grażynce nikogo nie straszyć - incydent był nieszkodliwy > nic w piwnicy nie było jeszcze 'do wzięcia'. Widzimy jednak już cenniejsze rzeczy pod tymi kłódeczkami > zmieńcie je dla bezpieczeństwa.pozdrawiamy
już częściej mieszkające tu
Eva i Ivona z 2D

- 
				Pawel_paula
- Posty: 139
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 18:45
- Kontakt:
hmm
no ktos byl spragniony  ,ale to prawda lepiej swoje zamki zalozyc...
,ale to prawda lepiej swoje zamki zalozyc...
			
			
									
									
						 ,ale to prawda lepiej swoje zamki zalozyc...
,ale to prawda lepiej swoje zamki zalozyc...- siechnifanki
- Posty: 10
- Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 21:44
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
skrzynki - cd. sprawy
napomniałam (jako jedyna podobno) w biurze AlfaAktu o wodzie w skrzynkach po burzy. Kto z was zajrzał i znalazł tam wodę? Ja miałam jej wystarczająco  Jako, że wczoraj Komisja z Biura nie znalazła śladów wody w skrzynkach i podjęła decyzję, by nic nie robić - jakoś się uparłam i dziś zrobiłam zdjęcia. Po kilku godzinach na słońcu i tak bez problemu by zauważyć wątpliwą szczelność skrzynek..
 Jako, że wczoraj Komisja z Biura nie znalazła śladów wody w skrzynkach i podjęła decyzję, by nic nie robić - jakoś się uparłam i dziś zrobiłam zdjęcia. Po kilku godzinach na słońcu i tak bez problemu by zauważyć wątpliwą szczelność skrzynek..
pod linkiem zdjęcia z godz 10:17 ...
http://picasaweb.google.pl/spottgirs/Skrzynki?authkey=oacuZwq4_Z4
jeśli to nie poskutkuje chociażby małym daszkiem.. to już nie wiem..
mam film dokumentalny zrobić (taki od środka skrzynki) jak się woda wdziera w deszczu?
mniej śmiesznie by było jakby tam ważne dokumenty listem już były..
a zimą to z palnikiem otwierać będziemy skrzynki? (jak poleca mi przyjaciółka)
woda siedzi na drzwiczkach bez stresu
pozdrawiam
napiszemy jak odpowie nam deweloper
			
			
									
									
						 Jako, że wczoraj Komisja z Biura nie znalazła śladów wody w skrzynkach i podjęła decyzję, by nic nie robić - jakoś się uparłam i dziś zrobiłam zdjęcia. Po kilku godzinach na słońcu i tak bez problemu by zauważyć wątpliwą szczelność skrzynek..
 Jako, że wczoraj Komisja z Biura nie znalazła śladów wody w skrzynkach i podjęła decyzję, by nic nie robić - jakoś się uparłam i dziś zrobiłam zdjęcia. Po kilku godzinach na słońcu i tak bez problemu by zauważyć wątpliwą szczelność skrzynek..pod linkiem zdjęcia z godz 10:17 ...
http://picasaweb.google.pl/spottgirs/Skrzynki?authkey=oacuZwq4_Z4
jeśli to nie poskutkuje chociażby małym daszkiem.. to już nie wiem..
mam film dokumentalny zrobić (taki od środka skrzynki) jak się woda wdziera w deszczu?

mniej śmiesznie by było jakby tam ważne dokumenty listem już były..
a zimą to z palnikiem otwierać będziemy skrzynki? (jak poleca mi przyjaciółka)
woda siedzi na drzwiczkach bez stresu

pozdrawiam
napiszemy jak odpowie nam deweloper
- siechnifanki
- Posty: 10
- Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 21:44
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
odpowiedź...
"Skrzynki pocztowe zainstalowane na potrzeby Pani budynku sa skrzynkami typowymi, uznawanymi przez Pocztę Polską oraz spełniającymi wymogi Rozporządzenia Ministra Infrastruktury EN 13724 lub PN - EN 13724 w związku z czym ALFAAKT Sp. z  o. o. jako inwestor nie przewiduje ich wymiany.
Z poważaniem,
 
Jacek Sikorski"
czyli wg dewelopera wszystko jest ok..
co Wy na to?
mi ręce opadły..
			
			
									
									
						Z poważaniem,
Jacek Sikorski"
czyli wg dewelopera wszystko jest ok..
co Wy na to?
mi ręce opadły..
- 
				Pawel_paula
- Posty: 139
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 18:45
- Kontakt:
hmm
....dziwie sie bo widac rutyna budowlana sklania  developera do oddania jak najszybciej budynkow i tyle...brak wrazliowsci estetycznej na wlasne dzielo  ....
....
co do zimy to faktycznie ciezko bedzie cos tam otworzyc a szczegolnie listonoszowi jak bedzie mial zalepione lodem dziurki ...wszystko bedziemy musieli odbierac z poczty
...wszystko bedziemy musieli odbierac z poczty  hehehe
 hehehe
			
			
									
									
						 ....
....co do zimy to faktycznie ciezko bedzie cos tam otworzyc a szczegolnie listonoszowi jak bedzie mial zalepione lodem dziurki
 ...wszystko bedziemy musieli odbierac z poczty
...wszystko bedziemy musieli odbierac z poczty  hehehe
 hehehe 
					
