Nic się nie stało z tymi firmami, nadal działają. Krajowa Rada Komornicza przedstawiła raport, z którego wynika, że ekstremalnie wzrosła liczba zajęć komorniczych na rzecz firm pożyczkowych. Nic dziwnego skoro firmy pożyczkowe obchodzą ustawę anty lichwiarską. Obchodzą i to od pierwszego dnia obowiązywania nowych przepisów. Zanim przepisy weszły w życie było już wiadomo, że ustawa tylko i wyłącznie zmieni nazewnictwo części zarobkowej parabanków jak i banków.
Kiedyś oprocentowanie było najważniejszym parametrem, który mówił o koszcie kredytu. Oprocentowanie nominalne to WIBOR zsumowany z marżą. WIBOR mówi o cenie pożyczenia pieniądza między samymi bankami, marża zdawała by się mówić o bezpośrednim zarobku strony bankowej. Marża 0% -takie reklamy widzimy codziennie. I co bank miałby jeszcze dołożyć do naszego kredytu (wypłata dla pracowników, papier, podatki)? Jasne, że nie !!!
Banki ukrywają prawdziwe koszty pod nazwami: prowizja, wycena, koszt obsługi, opłata abonamentowa i inne.
Banki nauczyły się sprytnie ukrywać dodatkowe koszty wciskając pakiet ubezpieczeń, super tanią kartę kredytową, płatne konto bankowe bo takie najlepsze. Oczywiście dodatkowe produkty, które są nieobowiązkowe można pominąć i powiedzieć ”nie dziękuję” ale pracownicy banków to też wyćwiczeni sprzedawcy. Mają z tego osobiście prowizję -od każdego wciśniętego produktu.
Jeśli już musicie brać kredyt na dowód w parabanku to posługujcie się parametrem RRSO. Parabanki go ukrywają ale muszą go podawać.
Pamiętajcie też, że jeśli w umowie pożyczki na dowód nie ma napisanych dokładnych kosztów i oprocentowania firma pożyczkowa nie ma prawa w ogóle go pobrać. Klient, który pozornie ma być oszukany w sposób taki, że parabank potem sobie wyliczy koszty bez wiedzy klienta, faktycznie nie musi tych kosztów ponosić i wystarczy, że odda dokładnie tyle ile pożyczył. Tak stanowi prawo polskie.
Więcej o niebezpiecznych pożyczkach w parabankach dowiesz się z portalu KeszKer™
https://keszker.pl/pozyczki-gotowkowe/na-dowod
Kampanię Społeczną wspiera KeszKer™