zgadzam się z wami my z koleżankami znalazłyśmy kiedyś tego psa na starej siechnicy kupiliśmy mu jedzenie i przyprowadziliśmy go na osiedle blizny co ma na siersci to w tych miejscach jak go znależliśmy miał rany do krwi super że sie nim zajeliście ... A i TO jest Łukasz!!!