Forum Mieszkańców Siechnic

Witam jestem zadłuzona i chcialabym jakos to splacic w miare splacam komornika i jeden z kredytow ale tez z opóznieniem w sumie mam 3 kredyty i jeden komornik .
Czytałam posty chciałabym sie dowiedziec czy byłby ktoś wstanie mi pomoc i jaki to bedzie koszt pracuje na 2 etatach plus do tego mieszkanie wynajmuje oraz mam meza ktory nie toleruje moich długów jak mam wyjsc z tej sytuacji prosze o pomoc .

Polecam blog jakoszczedzacpieniadze.pl
i są jakieś kursy, które prowadzi autor, na temat jak pokonać swoje długi
https://pokonajswojedlugi.pl/

Zobacz sobie stronke antywindyk.pl . Byc moze beda w stanie Ci pomoc

Ja się trochę dziwię,że dopuściłaś sie do wtargnięcia komornika na Twój rachunek... Jest tyle sposóbów, tyle dróg aby tego uniknąć. Można negocjować z bankiem a bank jest skłonny do podjęcia negocjacji bo zależy mu na tym aby dłużnik spłącił zobowiązanie. Moja rada - zadaj pytanie na tym forum kredytowym:
http://www.forum-kredytowe.pl/

Znajduje się tam dział dla zadłużonych. Opisz sytuację i niech doradzi Ci jakiś doradca finansowy.

jak masz już komornika to niewiele możesz zrobić

A mąż pracuje? jeśli tak, to może on pomoże? Ciężko będzie Tobie samej się z tym uporać

Koleżanka pisała, że mąż nie toleruje jej długów. Skoro pracujesz na 2 etatach to powinnaś w miarę sprawnie te zadłużenia spłacać. Pomyśl może o konsolidacji, która zwiększy Twoją płynność finansową, co prawda będziesz zobowiązania spłacała dłużej, lecz koszta comiesięczne będą niższe, co oczywiście wiąże się z możliwością szybszego ich spłacenia.

A może kredyt odnawialny będzie dobrą opcją - popytaj i poczytaj.

Popytaj na jakimś forum kredytowym jak np to: http://www.soskredyt.pl/. Tam na pewno szybko uzyskasz odpowiedź na Twoje pytanie.

Mąż może i nie toleruje Twoich długów, lecz zapewne macie wspólnotę majątkową i te długi są Wasze wspólne. Pracujesz na dwóch etatach, myślę więc, że możesz śmiało myśleć o dogadaniu się z komornikiem, w większości przypadków jest to do zrobienia.

udalo sie cos zalatwic?

Co to znaczy że mąż nie toleruje Twoich długów?
Przecież, jeśli ty nie będziesz spłacać to on będzie je musiał zapłacić...
I uważam że powinien pomóc...

A ile jest potrzebne tych pieniążków?