Forum Mieszkańców Siechnic

W dobie powracających chorób zakaźnych, dawno wymarłych, wynikających z niedopełnienia przez rodziców obowiązkowych szczepień postuluję do naszych radnych o wprowadzenie zapisu, przy rekrutacji, o przedłożenie zaświadczenia od lekarza o dopełnieniu ustawowych obowiązków i zaszczepieniu dzieci.

W dobie powracających chorób zakaźnych, dawno wymarłych, wynikających z niedopełnienia przez rodziców obowiązkowych szczepień postuluję do naszych radnych o wprowadzenie zapisu, przy rekrutacji, o przedłożenie zaświadczenia od lekarza o dopełnieniu ustawowych obowiązków i zaszczepieniu dzieci.

Z przykrością informuję, iż Radni od momentu podjęcia uchwały o uchyleniu poprzedniej regulującej zasady rekrutacji do żłobków i przedskzkoli pozostawili w 100% "wolną rękę" naszemu burmistrzowi.

To on obecnie ustala zasady i je ogłasza - Radni jedynie tak jak i pozostai mieszkańcy mogą wypowiedzieć swoje zdanie, które albo spotka się z aprobatą albo jak pokazują sytuacje pozostanie "bez echa"

Proszę więc apelować do Burmistrza - jednakże co do zaświadczeń może i zostanie uwzględnione, jednakże co do szczepień to nie wiem czy prawo pozwala na dokonanie takiego zapisu (wiele z szczepień która jeszcze kilka lat temu była obowiązkowa teraz jest dobrowolna), a rzecierz samorząd nie może przymuszać mieszkańców do taiego czy innego podejścia do tej konkretnej sprawy-jest to jedynie dbra nieprzymuszona wola czy rodzic zaszczepi czy też nie swoje dziecko.


Pozdrawiam
Tomasz Jastrzębski

Zdaje się, iż jest teraz odwrotnie, wiele szczepień które kiedyś były dobrowolne teraz są obowiązkowe np. różyczka. A niezaczepienie dziecka jest wykroczeniem podlegającym karą nawet do 1500 zł, więc tak jak ze zwierzętami, których nie można przewozić środkami komunikacji wrocławskiej bez ważnego zaświadczenia o zaszczepieniu przeciwko wściekliźnie. Zapis taki znajduje się w Regulaminie wrocławskiego MPK. Analogicznie powinny zostać potraktowane dzieci, które stwarzają zagrożenie dla pozostałej części grupy. Takie chodzące bomby biologiczne.

Oprócz tego wydaje mi się, że Radnym zostaje się nie tylko aby głosować ale aby być przedstawicielem lokalnej społeczności, to się nazywa demokracja pośrednia. Głos radnego jako przedstawiciela jest chyba bardziej znaczący niż poszczególnych jednostek, tego się oczekuje od przedstawiciela i po to został wybrany,.
Chyba po to wybieramy przedstawicieli aby potem w naszym imieniu zabierali głos a nie tylko pobierali diety.
Zdaje się, że już po wyborach więc o aprobatę społeczną nie trzeba już zabiegać.
A wystarczył napisać: "tak zgłoszę ten pomysł, zasięgnę opinii prawnej ale proszę wnioskować też bezpośrednio do Burmistrza " Wilki by był syty i owca cała, a nie poczucie, że" róbta co chceta" ja już mam posadę.

wydaje mi się, że Radnym zostaje się nie tylko aby głosować ale aby być przedstawicielem lokalnej społeczności, to się nazywa demokracja pośrednia. Głos radnego jako przedstawiciela jest chyba bardziej znaczący niż poszczególnych jednostek, tego się oczekuje od przedstawiciela i po to został wybrany,.
Chyba po to wybieramy przedstawicieli aby potem w naszym imieniu zabierali głos a nie tylko pobierali diety.
Zdaje się, że już po wyborach więc o aprobatę społeczną nie trzeba już zabiegać.
A wystarczył napisać: "tak zgłoszę ten pomysł, zasięgnę opinii prawnej ale proszę wnioskować też bezpośrednio do Burmistrza " Wilki by był syty i owca cała, a nie poczucie, że" róbta co chceta" ja już mam posadę.

Oczywiście popieram, Radni często wnioskują do Burmistrza w przeróżnych kwestiach, również wnioski padały w sprawie m.in dofinansowania żłobków.

Osobiście składałem wniosek o zdjęcie z porządku obrad punktu dotyczącego uchylenia poprzednio podjętej uchwały określającej m.in. zasady rekrutacji czy też dofinansowywania żłobków i przedszkoli.

Niestety uzasadnienie, iż dobrze byłoby poznać, jak również określić uchwałą nowe zasady - bo tylko w ten sposób możemy mieć jakikolwiek głos ważący w tej sprawie jako Radni, nie zostało przyjęte punkt ten została a w ostatecznym "rozrachunku" uchwała została podjęta większością głosów.

Jeżeli chodzi natowmiast o poniżej przedstawioną wypowiedź:

A wystarczył napisać: "tak zgłoszę ten pomysł, zasięgnę opinii prawnej ale proszę wnioskować też bezpośrednio do Burmistrza " Wilki by był syty i owca cała, a nie poczucie, że" róbta co chceta" ja już mam posadę.

to nie wydaje mi się bym stwierdził że w tej kwesti nie zostanie podjęta żadna interwencja z mojej strony, a jedynie wskazałem iż mieszkańcy chcący zmienić zapisy w zasadach rekrutacji muszą obecnie interweniować składając wnioski bezpośrednio do Burmistrza.

Część Radnych ze swojej strony przygotowuje wniosek wraz z projektem uchwały dotyczący zasad rekrutacji oraz dofinansowania pobytu dzieci w żłobkach, przedszkolach, czy też punktach przedszkolnych.
Niestety nie jest to proces łatwy - usiąść i napisać w gąszczu wszelakich wspaniałych przepisów naszego prawa. W momencie ukończenia zostanie on przedłożony jako projekt uchwały mieszkańcom do ewentualnych uwag.

Z przykrością informuję, iż Radni od momentu podjęcia uchwały o uchyleniu poprzedniej regulującej zasady rekrutacji do żłobków i przedskzkoli pozostawili w 100% "wolną rękę" naszemu burmistrzowi.

To on obecnie ustala zasady i je ogłasza - Radni jedynie tak jak i pozostai mieszkańcy mogą wypowiedzieć swoje zdanie, które albo spotka się z aprobatą albo jak pokazują sytuacje pozostanie "bez echa"

Proszę więc apelować do Burmistrza

Jeżeli chcieliby Państwo zarzucać komukolwiek brak pracy, czy też niechęć do "podejmowania głosu" w imieniu mieszkańców to zapraszam na obrady sesji jak również obrady komisji - są ogólnodostępne. Wtedy każdy z Państwa mający jakiekolwiek wątpliwości mógłby sam określić jakość pracy poszczególnych osób.

Pozdrawiam
Tomasz Jastrzębski