Forum Mieszkańców Siechnic

Witajcie
Byłem wczoraj z żoną zobaczyć jak idą postępy budowy bloku przy Staszica.....i nagle zatakowało nas tyle KOMARÓW że do wrocławia w aucie musiałem je ganiać!!!! błyły jakieś okropne czarne i nie chciały odlecieć natet jak się machało ręką. Moją żoneczke strasznie pogryzły ale i mnie się dostało.
Była godzina 19,35 !!! a Ci robotnicy dopiero wychodzili z budowy - pewnie się zabezpieczają.

PS ale budowa wygląda fajnie, można zobaczyć mniej więcej swoje mieszkanko.

Pozdrawiam i piszcie czy was też dopadły te komarzyce!!!

Komary są i teraz dziwnym trafem jest ich coraz więcej. Oby zaczeło się szybciej chłodno robić, bo nie idzie wysiedzieć na dworze wieczorem.

Potwierdzam - od jakiegoś czasu komary uskuteczniają zmasowany atak... a najdziwniejsze jest to, że nawet w środku lata tyle ich nie było!

Pamiętam, po powodzi nawet tylu nie było.

jakby tak bylo wiecej drzew iglastych zamiast tych lisciastych to pewnie byloby ich mniej....

To akurat duzy problem. Zwłaszcza że kocham spacery po lesie. niestety latem w gorączce upału nie mogę znaleźć tego upragnionego schronienia wśród gęstych drzew... a to spowodu oczywiście komarów. Dlatego wybieram dłuższe spacerki jesienią i wczesną wiosną
Zresztą to też ma swoje uroki...

faktycznie jakas masa kamarzyc... ale psikajac sie beznadziejenie cuchnacymi srodkami przeciw komarom to juz wole aby mnie ukasily.. coz zycie
Ale jest niby zima, a ostatnio u moich znajomych na balkonie grasowala sobie osa... co ona robila o tej porze:)

Są anomalie pogodowe więc nic dziwnego że zwierzęta też inaczej się zachowują. Przecież wiele z nich zdołało juz się pobudzić z powodu wysokich temperatur.
Wiosnę czują

prośba do mózgów...działajcie jak najszybciej, niewiem jak i gdzie ale to już wasze zadanie w lecie będzie prze...... zobaczycie haha pozdrófka

a gdzie się podziały komary w tym roku?

anna86 pisze:a gdzie się podziały komary w tym roku?

zeżarły się nawzajem;)

za to w tym roku zjedzą nas żywcem , mamy komary już od rana a o 17 nie da się wysiedzieć na ogródku , nic nie pomaga

Już od kilku dni nie ma tylu komarów - jest chłodniej wieczorami i spierniczają, gdzie pieprz rośnie. W końcu można mieć okno otwarte i telewizję oglądać.