Strona 1 z 1

Monitoring sportu - zapraszamy

: czwartek, 5 września 2013, 20:34
autor: monitoring sportu
W zdrowej gminie zdrowy sport

Sprawdź, jak lokalne władze wspierają aktywność fizyczną mieszkańców. Czy liczą się z ich potrzebami i czy rozsądnie oraz efektywnie gospodarują pieniędzmi z podatków?

Gminy powinny tworzyć swoją politykę sportową wspólnie z mieszkańcami - słuchać ich opinii, badać potrzeby, konsultować dokumenty i decyzje. Wtedy można mieć pewność, że pieniądze z naszych podatków nie zostaną wydane na nikomu niepotrzebny stadion czy interesujące mało kogo zajęcia sportowe.
A jak jest w Twojej gminie? Wejdź na www.siecobywatelska.pl i weź udział w Obywatelskim Monitoringu Sportu. Dowiesz się, „co w sporcie piszczy” i sprawdzisz, czy lokalne władze godzą się, by mieszkańcy je kontrolowali.

Proponujemy:
• dwa bezpłatne szkolenia w okolicach Warszawy
• zwrot kosztów poniesionych podczas monitoringu
• wspaniałą atmosferę współpracy z innymi odważnymi mieszkańcami z całej Polski, którzy nie boją się patrzeć władzom na ręce.

Aby uzyskać więcej informacji, wystarczy wejść na stronę http://siecobywatelska.pl/1,355,w_zdrowej_gminie_zdrowy_sport.html, zadzwonić na numer 22 844 73 55 lub napisać maila na adres: [email protected] Na pytania odpowiada Agnieszka Zdanowicz, opiekunka monitoringu sportu.
Serdecznie zaprasza Sieć obywatelska – Watchdog Polska.
Projekt współfinansowany przez Szwajcarię w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej

Re: Monitoring sportu - zapraszamy

: piątek, 6 września 2013, 10:58
autor: grom
Nie do końca zgadzam się ze zgłoszonymi uwagami. Zwłaszcza z tą, poświęconą celowości budowy stadionu piłkarsko-lekkoatletycznego.
Kompleks sportowo-lekkoatletyczny, który budujemy w Siechnicach powstaje w oparciu o koncepcję wypracowaną w latach 1998/2000 przez kilka osób (G. Roman, E. Bielec, Z. Maćków, J. Fitek). Finansowanie jego budowy wzięła na siebie gmina przy silnym wsparciu dotacji zewnętrznych (G. Roman).
Od początku zakładano, jednym z jego głównych elementów będzie stadion.
Dziś mamy już: pełno wymiarową halę sportową, boisko piłkarskie ze sztuczną murawą, zespół boisk tartanowych (do piłki ręcznej włącznie), bieżnię i skocznie, kort tenisowy, staw wielofunkcyjny, parkingi. Wszystko w dobrym parkowym otoczeniu. Budujemy wspomniany stadion wraz z zapleczem i parkingiem oraz drogę dojazdową. Pozostanie nam zbudowania otwarte kąpielisko, mały basen przyszkolny i zespół boisk trawiastych.

Budowany przez nas kompleks sportowy w Siechnicach postrzegany jest jako jeden z najciekawszych tego typu projektów na Dolnym Śląsku. Nie tylko dobrze zaprojektowany ale także dobrze zbilansowany do wielkości populacji którą ma obsługiwać.

Tylko zbudować to jedno, właściwie eksploatować to drugie.
Nasz problem to właściwe wykorzystanie tych obiektów. Poprzedni burmistrz poszedł tradycyjną ścieżką. Powołał do życia gminną instytucję, dał jej budżet a na szefa powołał nauczyciel z miejscowego gimnazjum. Tak można wydać dużo pieniędzy publicznych. Prawdziwego sportu zbudować się nie da.

Potrzebujemy idei i pomysłów, potrzebujemy imprez sportowych, potrzebujemy działaczy sportowych, potrzebujemy sekcji (nie tylko piłko nożnej), potrzebujemy dzieci i młodzieży chcących uczęszcza na zajęcia sportowe i treningi.

Co mieliśmy i jeszcze znacząco mamy?
Piękną, rosnącą bazę sportową. Całkiem przyzwoity budżet wydawany przez władze gminne na sport. Małe, rozproszone, w większości nastawiane na piłkę nożną, kluby sportowe. Sport szkolny, żyjący własnym życiem. MOSiR, który częściej zajmuje się zielenią niż imprezami sportowymi. Wysokie ceny za dostęp do obiektów sportowych. Szereg prywatnych inicjatyw sportowo –rekreacyjny (np. biegacze). Brak większego zainteresowania naszych firm sponsorowaniem sportu i rekreacji.

Monitorowanie - Ok.! Ale ono niewiele zmieni.
Porządny program wykorzystania posiadanej bazy – oczywiście.
Wyprostowanie przez władze gminne pewnych zaszłości – ależ tak.
Najważniejsze jest jednak oddanie tych obiektów i pieniędzy w ręce rzeczywistych pasjonatów sportu oraz tych którzy z nich chcą korzystać.

GRoman