Komunikcja w gminie. Czy potrzebne kolejne wydatki?
Komunikcja w gminie. Czy potrzebne kolejne wydatki?
Jak donoszą media, gmina siechnice ogłosiła przetarg na autobusy,które będa jeździły po gminie, a właściwie po mniejszych miejscowościach - taką komunikację wewnątrzgminną. Pytanie - czy w ogóle nas stać na taki wydatek, skoro już komunikacja międzygminną (dziewięćsetki) kosztuje krocie. Tu link do tekstu o którym pisze
Re: Komunikcja w gminie. Czy potrzebne kolejne wydatki?
Gdyby nie było autobusów, to byś narzekał, że nie masz czym dojechać.
Przeczytaj dokładnie jak to ma wyglądać. Koszt tej komunikacji będzie na pewno mniejszy, ponieważ wpływy z biletów będą dla przewoźnika, zatem gmina chce płacić za to jak najmniej, a resztę przewoźnik "dorobi" sobie na sprzedaży biletów.
Linie mają być obsługiwane małym taborem więc to kolejny argument za tym, że koszt będzie mniejszy.
Przeczytaj dokładnie jak to ma wyglądać. Koszt tej komunikacji będzie na pewno mniejszy, ponieważ wpływy z biletów będą dla przewoźnika, zatem gmina chce płacić za to jak najmniej, a resztę przewoźnik "dorobi" sobie na sprzedaży biletów.
Linie mają być obsługiwane małym taborem więc to kolejny argument za tym, że koszt będzie mniejszy.
Re: Komunikcja w gminie. Czy potrzebne kolejne wydatki?
z cala pewnoscia taka komunikacja sie nam przyda, ale napewno nie bedzie ona tania.
Wydaje mi sie, ze wszystko zalezy od sprawnego zarzadzania wydatkami i odpowiednich priorytetow.
Wydaje mi sie, ze wszystko zalezy od sprawnego zarzadzania wydatkami i odpowiednich priorytetow.
Re: Komunikcja w gminie. Czy potrzebne kolejne wydatki?
Jeśli prawdą jest, że Gmina uruchamia komunkację wewnętrzną, to rozumię iż decyzja ta została podjęta po szczególowym przeanalizowaniu jej wszystkich aspektów i przygotowaniu pełnej koncepcji. Zawierającej zarówno aspekty organizacyjne, społeczne jak i finansowe. Związane z kosztami funkcjonowania tej komunikacji i możliwościami ich (części lub całości -zależnie od wybranego wariantu) pokrycia z budżetu naszego samorządu. Tak poważna decyzja nie jest chyba podejmowana przez gminne władze (burmistrz i rada) z tzw. "palca".
Szkoda, iż nie przedstawiono do publicznej dyskusji koncepcji uruchomienia takiej komunikacji. Myślę, że nasza dyskusja miałaby inny wymiar. Jest jeszcze czas na jej zorganizowanie. Zachęcam rządzących do niej.
Jeśli natomiast władze gminy dopiero myślą o takiej komunikacji, to poddanie tego problemu do dyskusji w gminne (kręgi społeczne i fachowe - sam znam kilku mieszkańców naszej gminy, którzy mają o komunikacji szersze pojęcie) na pewno pozwoli wypracować "lepszą" decyzję.
Grom
Szkoda, iż nie przedstawiono do publicznej dyskusji koncepcji uruchomienia takiej komunikacji. Myślę, że nasza dyskusja miałaby inny wymiar. Jest jeszcze czas na jej zorganizowanie. Zachęcam rządzących do niej.
Jeśli natomiast władze gminy dopiero myślą o takiej komunikacji, to poddanie tego problemu do dyskusji w gminne (kręgi społeczne i fachowe - sam znam kilku mieszkańców naszej gminy, którzy mają o komunikacji szersze pojęcie) na pewno pozwoli wypracować "lepszą" decyzję.
Grom
-
- Posty: 57
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2012, 00:56
Re: Komunikcja w gminie. Czy potrzebne kolejne wydatki?
Na taką dyskusję to już troszkę za późno...
Przetarg rozpisany i ogłoszony a oferta (oferty) złożone
Przetarg rozpisany i ogłoszony a oferta (oferty) złożone
Re: Komunikcja w gminie. Czy potrzebne kolejne wydatki?
Nie wiem czy jest za pózno?
Nie wiem na co jest rozpisany przetarg. Czy na koncepcję, czy też na projekt realizacyjny.
Jeśli na koncepcję. To warto po jej przekazaniu przez przyszłego wykonawcę, przedyskutować proponowane przez niego rozwiązania.
Jeśli na projekt ostateczny, to wracamy do mojego poprzedniego post. Rozumię, że wcześniej przygotowano i przedyskutowano założenie koncepcyjne.
Przepraszam, że drożę ten problem, ale jest pewna metodologia pracy nad tego typu pomysłami i nie jest właściwym odchodzenie od niej. W uproszczeniu wyglada ona w ten sposób, że:
1. Najpierw postrzega się problem i go formułuje.
2. Następnie w dyskusji formułuje go ostatecznie.
3. Z kolei opisuje szczególowo i formułuje wielowariantową koncepcję jego rozwiązania.
3. Przeprowadza dyskusje nad koncepcją i wybiera preferowany wariant.
4. Ostatecznie zleca przygotowanie projektu realizacyjnego.
5. Po dyskusji przyjmuje go do realizacji, czasami odrzuca. W przypadku odrzucenia projektu powtarzamy procedurę.
Oczywiście jest jeszcze procedura, która ostatnio jest coraz powszechniejsza w naszych samorządach. To ja wójt, burmistrz najlepiej wie jakie są potrzeby "moich mieszkańców". Co, jak, kiedy i za ile będzie w "mojej" gminie robione.
Mam jednak nadzieję, iż nasze władze lokalne nie są jeszcze na tym etapie zadufania.
Grom
Nie wiem na co jest rozpisany przetarg. Czy na koncepcję, czy też na projekt realizacyjny.
Jeśli na koncepcję. To warto po jej przekazaniu przez przyszłego wykonawcę, przedyskutować proponowane przez niego rozwiązania.
Jeśli na projekt ostateczny, to wracamy do mojego poprzedniego post. Rozumię, że wcześniej przygotowano i przedyskutowano założenie koncepcyjne.
Przepraszam, że drożę ten problem, ale jest pewna metodologia pracy nad tego typu pomysłami i nie jest właściwym odchodzenie od niej. W uproszczeniu wyglada ona w ten sposób, że:
1. Najpierw postrzega się problem i go formułuje.
2. Następnie w dyskusji formułuje go ostatecznie.
3. Z kolei opisuje szczególowo i formułuje wielowariantową koncepcję jego rozwiązania.
3. Przeprowadza dyskusje nad koncepcją i wybiera preferowany wariant.
4. Ostatecznie zleca przygotowanie projektu realizacyjnego.
5. Po dyskusji przyjmuje go do realizacji, czasami odrzuca. W przypadku odrzucenia projektu powtarzamy procedurę.
Oczywiście jest jeszcze procedura, która ostatnio jest coraz powszechniejsza w naszych samorządach. To ja wójt, burmistrz najlepiej wie jakie są potrzeby "moich mieszkańców". Co, jak, kiedy i za ile będzie w "mojej" gminie robione.
Mam jednak nadzieję, iż nasze władze lokalne nie są jeszcze na tym etapie zadufania.
Grom
Re: Komunikcja w gminie. Czy potrzebne kolejne wydatki?
Myślę że każdy się ze mną zgodzi, że taka komunikacja jest potrzebna w naszej gminie,dojazd z/do niektórych mniejszych miejscowości jest dla osób niezmotoryzowanych nie lada wyzwaniem.
Jednak czy nie nadwyręży ona finansów gminy, to już inna sprawa...
Jednak czy nie nadwyręży ona finansów gminy, to już inna sprawa...
Re: Komunikcja w gminie. Czy potrzebne kolejne wydatki?
Tylko, że nie każdy urodził się Jobsem;-)grom pisze: Oczywiście jest jeszcze procedura, która ostatnio jest coraz powszechniejsza w naszych samorządach. To ja wójt, burmistrz najlepiej wie jakie są potrzeby "moich mieszkańców". Co, jak, kiedy i za ile będzie w "mojej" gminie robione.
Pozdrawiam.
--
tms
-
- Posty: 57
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2012, 00:56
Re: Komunikcja w gminie. Czy potrzebne kolejne wydatki?
linkgrom pisze:Nie wiem czy jest za pózno?
Nie wiem na co jest rozpisany przetarg. Czy na koncepcję, czy też na projekt realizacyjny.
To raczej nie jest przetarg na koncepcję...