Nieuczciwi kierowcy Sevibus

[goshia]

A propo autobusów sevibus. Niedawno przeprowadziłam się do Siechnic. Ciekawiło mnie jak kobiety z dziećmi (z wózkami) mogą zakupić bilet skoro można go nabyć jedynie u kierowcy, a jak wiadomo wejście jest wąskie. Dostałam informacje od kierowcy, że kobiety z wózkami po prostu nie kupują biletów. I jak to się ma do czegokolwiek? Będzie kontrola i co? Nie opłaca mi się kupować biletu miesięcznego, a zwykłego nie mam możliwości kupić.

[igor30]

Stawiasz wózek w przestrzeni do stania, blokujesz hamulcem, podchodzisz do kierowcy i kupujesz bilet. Chyba nie próbujesz wchodzić do autobusu pierwszymi drzwiami z wózkiem?!

[goshia]

Do tej pory nie jezdzilam tym autobusem z wozkiem. Ale w zyciu nie zostawilabym wozka samego na srodku autobusu! Powinni stosowac udogodnienia a nie zeby w tak irracjonalny sposob trzeba by sie dostosowywac do tych ,,warunkow,,.

[klikaczu007]

A masz jakiś racjonalny sposób jak wg ciebie powinno to być rozwiązane? Kierowca ma podjeść do ciebie?

[goshia]

Gdyby to co tu piszę było tak bardzo dziwne jak się wam wydaje, to kierowca nie odpowiedziałby "nie wiem, właściwie to nie kupują w ogóle biletów" tylko powiedziałby coś w stylu: "normalnie przy kasie" etc. etc. A może wypowiadają się tu osoby nie posiadające dzieci a mające wiele do powiedzenia. Po pierwsze kierowca może ruszyć zanim zdążę do dziecka dojść, po drugie hamulce nie zabezpieczają wózka całkowicie przed różnego typu mocniejszymi wstrząsami, po trzecie kto zostawia dziecko same w wózku? Mało słyszy się historii o porwaniach? No przepraszam bardzo, ale żyjemy niestety na tyle w dziwnym świecie, że na wszystko trzeba uważać. Czemu to kobiety z dziećmi powinny się dostosowywać do tak nędznych warunków polskiej komunikacji zamiast Państwo powinno się w końcu tym zainteresować. Poza tym nie oczekuję odpisywania osób przemądrzałych, którzy próbują być błyskotliwi i pisać tego typu banały tylko odpowiedzi ludzi, którzy faktycznie znają sprawę od tej strony bo choćby posiadają dzieci i mają odpowiedzialny stosunek do całej sytuacji!

[gorog]

Witam, proszę nie dramatyzować z tym kupowaniem biletów posiadając wózek dziecięcy. Właśnie z takich narzekań i sztucznych problemów rodzą się później pejoratywne określenia na temat kobiet dziećmi. Wózek ani dziecko w niczym nie przeszkadzają. Sama mam dziecko i niejednokrotnie korzystałam z naszych "sevi", również w godzinach szczytu, zarówno kursy z Wrocławia jak i do Wrocławia. Wjeżdżamy wózkiem, blokujemy wózek, ustawiamy tak aby nie poruszył się nawet w trakcie ewentualnej jazdy i idziemy kupić bilet, bardziej przewrażliwieni mogą wziąć dziecko na rękę. Nie żyjemy w "buszu' gdzie kradnie się dzieci. Więcej wiary w ludzi i w mobilność matki z dzieckiem

[goshia]

Wiem jak załadowane potrafią być te autobusy w godzinach szczytu. Nieprawdopodobnym jest praktycznie dostać się (samemu) z przodu po zakupieniu biletu na środek autobusu, którędy niestety TRZEBA WYJŚĆ, bo innej możliwości nie ma, tak są pooznaczane te drzwi. A już totalnie nie wyobrażam sobie "dopychania" się do kierowcy( z dzieckiem) ze środka autobusu kiedy ludzie wchodzą kupując bilety i kierują się w moją stronę.
Poza tym jak wiadomo ludzie są MAŁO WYROZUMIALI, a też nie będą z drugiej strony zawieszać się na suficie tylko dlatego żebym mogła przejść do kierowcy. POZA TYM zależy w jakim wieku jest dziecku od tego też zależy możliwość jakiegokolwiek MANEWRU.

[klikaczu007]

W dalszym ciągu nie odpowiedziałaś na moje pytanie jakie ty rozwiązanie proponujesz. Za osobę przemądrzałą się nie uważam, ale robisz widły z igły. Dostałaś odpowiedź osoby która już to praktykowała. Nie podoba ci się. Masz takie prawo. Podpowiedział bym równierz poprosić kogoś o zakup biletów ale jak sama piszesz ludzie są MAŁO WYROZUMIALI więc pewnie nie będziesz chciała skorzystać z ich pomocy. Zapewniam cię, że ja oraz wielu współpasażerów z pewnością byśmy pomogli. No cóż, pozostaje ci chyba jeździć z drugą znajomą osobą która zakupi bilety lub popilnuje wózka.
Nędzne warunki polskiej komunikacji nie są w tej sytuacji wyjątkiem, ponieważ nie widziałem w krajach UE autobusów które miałby szerokie wejście przy kierowcy które umożliwia manewr z wózkiem i zakup biletów. Z chęcią czekam na twoje propozycje rozwiązania tego problemu.

[goshia]

Rozwiązania tu zaproponowane to żadna pomoc. Tylko banalne odpowiedzi. Co do rzekomej mojej odpowiedzi to: JA TUTAJ ZADAŁAM PYTANIE, stąd wątek. Więc nie rozumiem jak ja mam proponować rozwiązanie? Nie zostałoby ono w żaden sposób rozpatrzone, bo raczej wydział komunikacji tu nie zagląda.


PS. Z igły widły. Nie na odwrót.

[wolfzan]

Podchodzisz do pierwszych drzwi z wózkiem, prosisz kierowcę, żeby poczekał jak wsiądziesz, bo chcesz kupić bilet, żeby po prostu nie ruszał, kupujesz bilet i wracasz do wózka. Nikt Ci dziecka nie porwie... Teraz są usilne kontrole z MPK, 150 zł mandat dla każdego, kto jedzie bez biletu.

[gorog]

Skoro żadne rozwiązanie nie jest dobre, proponuję skorzystać z usług PKP tylko proszę również zadać podobne pytanie na forum "Jak jeździć pociągiem?".

[klikaczu007]

@goshia
Oczywiście z igłami i widłami masz rację, ale liczę że rozumiałaś o co mi chodziło. Szukanie dziury w całym (możę to będzie poprawnie). Mimo to życzę powodzenia we wszelakich środkach komunikacji

[atomowiec]

Korzystając, jadąc z córką w wózku, z komunikacji autobusowej zawsze prosiłem kogoś o kupienie biletu, nigdy nie spotkałem się z jakąkolwiek odmową, w pociągach z kolei konduktor zawsze pomagał mi wnieść wózek do pociągu. Wystarczy troszkę asertywności.

[goshia]

Wystarczyłoby trochę więcej wyobraźni żeby uświadomić sobie, że nie zawsze jest wg podanych przez Was schematów. Tyle ile jest ludzi, tyle charakterów i jeszcze tyle samo sytuacji. Poza tym "wieczne" proszenie się o wszystko, jak i pomoc przy wnoszeniu wózka, bo oczywiście ludzie nie domyślą się, że jednak wypadałoby jest nużące i również denerwujące.
Wiem jednak , że nic więcej nie dowiem się z tego forum, ciekawa tylko jestem co jednak myślą Panie, które jeżdżą bez biletu ponieważ nie zachowują się w opisywany przez was sposób.
I tyle w tym temacie myślę.