Podglądając strony bliskich mi miast zauważyłem ciekawą opcję promocji. Przeważnie na budynku ratusza umieszczona jest webcamera, przez którą można sobie pooglądać wybrany obraz z danej miejscowości. W dobie ogólnodostępnego internetu sądzę, że także w Siechnicach można spróbować zainstalować taką lub takie kamery.Dla przykładu: widok z ratusza z rzutem na kościół,widok z wieży widokowej w Kotowicach z rzutem na rzekę.Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie ,sądzę że technologia pozwala już na montaż webcamer obrotowych.
Linki dla podglądaczy mogłyby być dostępne np: siechnice.com.pl lub siechnice.gmina.pl.
Nie potrafię ocenić kosztów takiej promocji gminy lecz uważam mój zaczerpnięty pomysł za godny polecenia. Co Państwo o tym sądzicie??
webcamera na obiektach gminnych
-
- Posty: 99
- Rejestracja: środa, 27 lipca 2011, 09:24
-
- Posty: 279
- Rejestracja: środa, 20 stycznia 2010, 16:51
Re: webcamera na obiektach gminnych
Kapitalna sprawa, będzie wiadomo gdzie znajduje się pies, czy zrobił już kupkę, czy pociecha wypiła już tą oranżadę w postaci piwa czy nie. Na allegro są takie kamerki za 200 złotych, przeprowadzenie kabla przez las do Siechnic też nie będzie problemem, nie trzeba będzie stawiać słupów, bo drzewa mogą za nie posłużyć.
-
- Posty: 99
- Rejestracja: środa, 27 lipca 2011, 09:24
Re: webcamera na obiektach gminnych
czy Ty jesteś idiotą, czy tylko udajesz???
Re: webcamera na obiektach gminnych
obserwatorze nie spamuj forum i nie zadawaj pytań retorycznych
-
- Posty: 279
- Rejestracja: środa, 20 stycznia 2010, 16:51
Re: webcamera na obiektach gminnych
Widzisz obserwatorze, mam to po Tobie, po Twoich genach. Bu ah ha ha. A nie chciałbyś mieć takiego domowego centrum dowodzenia? Siedziałbyś ze starą, jadł chipsy i patrzył wzrokiem wielkiego brata, wówczas spełniła by sie twoja funkcja OBSERWATORA GMINNEGO. Trzeba było od początku tak pisać, a nie robić podchody do tego pomysłu.
Re: webcamera na obiektach gminnych
Tu nie chodzi o to aby kogos obserwowac bo nikt nie bedzie posiadal kontroli nad taka kamera. Bedzie sie poruszala wg jakiegos schematu i tyle. Lubimy patrzec na kamery autostradowe czy np. wroclawskie. Ale u nas to juz nie moze byc kamery bo bedzie widac jak ze sklepu na rogu wylaza menele. Codziennie rano idac po chleb widze straz miejska ktora chu... wie po co stoi na pasach czy w aucie? W tym samym czasie dziesiatki aut bez fotelikow do przewozenia dzieci, parkuja na pasach przed podstawowka czy na przystankach autobusowych z ktorych wysypuja sie maluchy w plecakach. Wiec nie mogly jechac w zapietych pasach w foteliku. Dlatego nie lubimy kamer, a powinny byc. Moze otworzymy oczka!