Forum Mieszkańców Siechnic

Witam,

Zanim przejdę do czynów, chciałem poznać Wasze zdanie na temat sensowności przedsięwzięcia.
Mianowicie: jest szansa na organizacje co jakiś czas w Siechnicach piątkowych lub sobotnich dyskotek z karaoke.

Jednak bardzo dużo słyszę, że nie ma to sensu, bo młodzież nie potrafi się kulturalnie bawić i zaraz będą zadymy.
Osobiście w to nie wierzę, zwłaszcza żeby "swoi" niszczyli "swoich" i coś co jest dla nich robione.

Co myślicie o samym pomyśle i o opiniach "proroków".

Witam. Pomysł jak najbardziej dobry i mający rację bytu wszędzie, ale nie w Siechnicach, już nawet nie chodzi o zadymy, bo one są wszędzie. Problem polega na racjonalności i opłacalności przedsięwzięcia. Mlodziez woli pojechac do oddalonego o kilkanascie km Wrocławia, gdzie ma do wyboru ponad sto różnych miejsc gdzie mogą się bawic. Nie wiem czy chcesz wynajmowac istniejacy lokal, czy też wykupic istniejacy/przyszły lokal pod tego typu usługi, ale wydaje mi sie, że wyrzucisz pieniądze w błoto. Jakiś czas temu chciałem sie też tym zając, ale zrezygnowałem. Skończyły się niestety bezpowrotnie dobre czasy Bilbao czy Relaxu, gdzie tłumnie przybywali ludzie nie tylko z Siechnic, ale z okolicznych miejscowości i nawet Wrocławia. Jeżeli miałbym cos doradzić, gdzie też mam plany co do tej inwestycji, to otworzyć lokal/ pub w Siechnicach ale z prawdziwego zdarzenia, bo nie ma miejsca gdzie spokojnie moza wypic troszkę alkoholu, ze znajomymi w godziwych warunkach (restauracje "pokusa" pomijam ze względu na jej standard). Moze ktoś sie jeszcze wypowie na ten temat, jakbys mial jakiekolwiek pytania czy argumenty chetnie podyskutuję na ten temat.
Pozdrawiam.

Zgadzam się.
Może najpierw zacząć od pubu, a jak się ludzie przekonają i zaczną chodzić, to może i karaoke wmontować co jakiś czas.
Faktycznie nie ma gdzie pójść ze znajomymi na pifko.

Bilbao było super choć pod relaxem odbywały się ciekawsze spotkania młodzieży, szczególnie wymiana doświadczeń Siechnice vs Żerniki

TORMENTOR pisze:szczególnie wymiana doświadczeń Siechnice vs Żerniki

Słyszałem też o ulicznych debatach "cieplaki vs pomidory"...

Panowie...nie róbcie OT...wiadomo, że były różne "negocjacje" Siechnice vs. reszta świata, jak i Siechnice vs. Siechnice, ale to nie ten temat, taki temat był i zawsze można go odkopać jeśli chcecie podyskutować. Nie wiem czy autor tematu podchodzi do sprawy poważnie, czy tylko wystawił temat ot tak żeby pogadac, niech się sam wypowie i zajmie stanowisko, bo jak narazie tylko założył topic. Jeżeli macie jakieś sensowne zdanie na ten temat, to proszę o wypowiedź. Ale jak dla mnie temat discotechno w SNC jest sprawą dość hmmm...śliską, społecznie i finansowo...


P.S aaa czasy Bilbao i Relaxu pamietam...gówniarz byłem wtedy(teraz też chłopcem jestem ) ale ehhh...fajnie było...

Wywołany do tablicy - już jestem.
A więc...
Mój post nie był żartem, ani frywolnym tematem.
Pytam o sensowność przedsięwzięcia, bo mam poważne zamiary i plany.
Wszystko rozbija się o to, że jestem DJem z dobrym zapleczem sprzętowym. I może ktoś się śmiać, ale lubię coś czasami zrobić dla innych za przysłowiowe "dziękuję". Dlatego pojawił się pomysł organizacji takich co tygodniowych małych imprezek.
Ja prowadzę własną firmę i Djkę traktuję jako hobby, bo jestem fanem muzyki i lubię czasami zamieszać .
Na chwilę obecną nie mam w planach budowy ani remontu jakiegoś konkretnego miejsca, bo z punktu widzenia opłacalności inwestycji nie ma to sensu. Jeżeli, miałbym patrzeć na temat pod kątem tylko kasy to oczywiście lepiej wybudować salę weselną niż disco.
Wracając do tematu, wiadomo, że większość "imprezowiczów" jeździ do Wrocławia, ale mając alternatywę u siebie czasami zostaną.
Napisał ktoś, że Pokusa jest kiepska na disco, bo źle wygląda. Ja uważam, że piwo smakuje wszędzie tak samo a czy się siedzi na kanapie czy krześle to po 3-im da sie przeżyć Nie można porównywać Wrocka do Siechnic.
Na dzisiaj planuję zorganizowanie takiej imprezki na próbę około 23 stycznia właśnie w Pokusie. Rozmowy trwają, ale wszystko jest na dobrej drodze.
Co Wy na to?

Przyjdziemy, wypijemy, zobaczymy.

A jaką dokładnie muzę miksujesz??
Co do pokusy, to nawet nie miałem na myśli o tym lokalu jako miejsca na dicho, tylko ogólnie o jego standardzie. Co do alternatywy, masz absolutną rację, wielu jest takich co nie jeździ do Wrocławia, ja sam nieraz nie mam ochoty/czasu. Co do rozmów to życzę powodzenia, liczę na to że dojdzie do imprezki.
Jak to monisien napisała "Przyjdziemy, wypijemy, zobaczymy" ja dodam posłuchamy , jak bedziesz znał konkretny termin, to daj znac

Jestem ciekawa czy impreza odbyła się?

Termin został przesunięty.

Gramy 07.02.2009 (sobota) od 20.00.

Wstęp Wolny

ehhh...niestety nie dam rady, wybieram sie na inny koncert mojego znajomego i ciężko bedzie pogodzić... a jaką muzykę bedziecie grali? tak z ciekawości pytam....

Jest to taki gościnny występ, więc z zasady dla każdego coś miłego.
Co do grania to raczej nie miejsce ani czas na jakieś eksperymenty.
Generalnie będzie tanecznie z naciskiem na dobre sprawdzone utwory.
Trochę nowości, trochę staroci.

Zapraszam!!!