cześć,
co do sprzątczki to Pani jest i na pewno sprząta. Częstotliwość jej wizyt? chyba raz w tygodniu. Nie da się ukryć że to co robi to robi dobrze bo po jej wizycie klatka jest czysta. Druga sprawa to, to że jeszcze wciąż ludzie się wprowadzają, remontują swoje "M" i wynajmują robotników, co za tym idzie na klatce pojawia się brud. Myślę że jak będziemy już wspólnotą to będziemy mogli wynająć sobie ekipe sprzątającą która będzie czyściła naszą klatkę nawet dwa razy dziennie Fakt jednak jest taki że zimą będziemy wnosili wszyscy więcej błota i brudu dlatego dobrze by było posprzątać dodatkowo swoje obejście myślę że nikomu korona z głowy nie spadnie jeśli zamiecie swoje piętro albo okolice swojego wejścia
No ale słuchajcie słuchajcie nie wiem czy zauważyliście, ale działa nam domofon
swoją drogą ciekaw jestem co było nie tak
Budynek nr 3
-
- Posty: 112
- Rejestracja: czwartek, 30 listopada 2006, 21:09
- Lokalizacja: Siechnice
Re: Budynek nr 3
Niestety dziś już nie działa. Działał bardzo krótko, błąd ten sam co wcześniej - ktoś podpiął znów źle kable. Robi to nieświadomie lub na złość. Sprawny domofon to podstawa.Co do sprzątania, to widziałem w piątek Panią, która wychodziła z naszej klatki ze szczotkami i wiadrem. Włączniki rzeczywiście lepiej by spełniały swoją funkcję, gdyby były podświetlone. Drodzy sąsiedzi klatki nr 7 (dawna - 3), a może tak jakaś impreza integracyjan, aby lepiej się poznać. Pub - restaurację mamy tuż obok, więc daleko nie trzeba się wybierać. Problem tylko w tym, aby dobracczas imprezy tak, aby każdemu pasowało. Pozdrawiamy.Agnieszka i Paweł.
Re: Budynek nr 3
Z tym domofonem problem może być u mnie, gdyż po prostu go nie mam, wymieniam i przez to są pewne zakłócenia na klatce tak się dowiedziałem, dzisiaj wszystko się powinno wyjaśnić więc prosze o cierpliwość...
Re: Budynek nr 3
Witam
sądze że z domofonem wszystko już jest ok i przepraszam za zamieszanie...
ale mam inne pytanie, orientujecie się kiedy będą podpisywane akty notarialne i która klatka właśnie została odebrana?
z góry dzięki za info
pozdrawiam
sądze że z domofonem wszystko już jest ok i przepraszam za zamieszanie...
ale mam inne pytanie, orientujecie się kiedy będą podpisywane akty notarialne i która klatka właśnie została odebrana?
z góry dzięki za info
pozdrawiam
Re: Budynek nr 3
Jestem z 8 klatki czyli teraz Grabskiego 17. Jak byłam w ubiegłym tygodniu po klucze w Alfaakcie to pytałam o akty notarialne i usłyszałam, że luty-marzec się rozpocznie podpisywanie. A co do klatek to chyba wszyskie już oddali bo w zeszłym tyg. oddawali 9 a na tym numerze sie chyba budynek 3 kończy . Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie dla terminów podpisywania aktów notarialnych ale chyba nie wszystkie mieszkania mają swoich właścicieli. W mojej klatce na liście Alfaaktu były 3 puste pozycje- no chyba, że właściciele zastrzegli anonimowość
-
- Posty: 3
- Rejestracja: wtorek, 20 maja 2008, 23:31
- Kontakt:
Re: Budynek nr 3
Sprawa ciszy nocnej !!!!
Szanowni sasiedzi, wiercenie udarem o godz 23:45 to juz lekka przesada, nawet jezeli jeszcze jest to teren budowy.
Wiec prosze uszanowac cisze nocna i pozwolic innym wypoczac i zasnac po ciezkim dniu pracy.
Dziekuje
Szanowni sasiedzi, wiercenie udarem o godz 23:45 to juz lekka przesada, nawet jezeli jeszcze jest to teren budowy.
Wiec prosze uszanowac cisze nocna i pozwolic innym wypoczac i zasnac po ciezkim dniu pracy.
Dziekuje
Re: Budynek nr 3
witam
Ostatnio zmieniony sobota, 8 listopada 2008, 13:58 przez magda, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Budynek nr 3
Masz rację cisza nocna powinna obowiązywać każdego. Moja cierpliwość już dobiega końca. Od trzech tygodni ktoś po godz. 22 wierci. Nawet wczoraj po 24.30 pan z drugiej klatki wiercił wiertarką i jest na tyle bezczelny, że się do tego nie przyznaje. Ciekawe kto inny jak nie on, tylko u niego świeci się światło.
Gorąco pozdrawiam tego sąsiada i do zobaczyska, ale tym razem nie ze mną.
Gorąco pozdrawiam tego sąsiada i do zobaczyska, ale tym razem nie ze mną.
Re: Budynek nr 3
Myślę, że ogłoszenia o zakazie na drzwiach wejściowych do klatek mogą pomóc - napiszmy sami lub poprosić Alfaakt o wywieszenie info, że zabrania się po 22,00 wszelkich powodujących hałas prac remontowych.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Budynek nr 3
Pan z drugiej klatki się nie przyznał, bo nie wiercił - zakończył remont mieszkania już dawno temu. Wiem, bo to mój mąż. Bezczelnością nazwałabym raczej bezpodstawne oskarżanie kogoś na forum na podstawie własnych, nieuzasadnionych domysłów.magda pisze:Masz rację cisza nocna powinna obowiązywać każdego. Moja cierpliwość już dobiega końca. Od trzech tygodni ktoś po godz. 22 wierci. Nawet wczoraj po 24.30 pan z drugiej klatki wiercił wiertarką i jest na tyle bezczelny, że się do tego nie przyznaje. Ciekawe kto inny jak nie on, tylko u niego świeci się światło.
Gorąco pozdrawiam tego sąsiada i do zobaczyska, ale tym razem nie ze mną.
Nam też przeszkadzało wiercenie po 22. Światło rzeczywiście świeci się u nas codziennie do późna - nietrudno to zauważyć, co nie jest równoznaczne z tym, że w godzinach nocnych hałasujemy.
Pozwolę sobie również zauważyć, że ktoś mógł wiercić w łazience - światło stamtąd jest niezauważalne z zewnątrz...
Pozdrawiamy sąsiadkę i następnym razem zapraszamy do przekonania się na własne uszy i oczy o źródle hałasu.
-
- Posty: 35
- Rejestracja: piątek, 10 października 2008, 09:40
Re: Budynek nr 3
Witam sąsiadów zarówno z bloku nr 2 jak i 3
Chciałem poruszyć twemat parkowania aut na drodze dojazdowej (wewnętrznej między blokiem 2 i 3 ) ... parkowanie samochodów w poprzek drogi jest conajmniej nierozsądne żeby nie powiedzieć idiotyczne ..... drodzy sąsiedzi parkując w ten sposób blokujecie dojazd do klatek 5-15 ..... i narażacie swoje jak i nasze auta na uszkodzenia. Szanujmy się na wzajem bo bedą dochodzic do głosu nerwy . Nie uważam żeby tłumaczenie się brakującymi miejscami postojowymi można było uznać za wymówkę. Za odpowiednią ilość miejsc parkingowych odpowiedzialny jest deweloper i to z nim musimy porozmawiać jak zamierza rozwiązać tę sytuację (kartka na drzwiach nie załawia sprawy).
Chciałem poruszyć twemat parkowania aut na drodze dojazdowej (wewnętrznej między blokiem 2 i 3 ) ... parkowanie samochodów w poprzek drogi jest conajmniej nierozsądne żeby nie powiedzieć idiotyczne ..... drodzy sąsiedzi parkując w ten sposób blokujecie dojazd do klatek 5-15 ..... i narażacie swoje jak i nasze auta na uszkodzenia. Szanujmy się na wzajem bo bedą dochodzic do głosu nerwy . Nie uważam żeby tłumaczenie się brakującymi miejscami postojowymi można było uznać za wymówkę. Za odpowiednią ilość miejsc parkingowych odpowiedzialny jest deweloper i to z nim musimy porozmawiać jak zamierza rozwiązać tę sytuację (kartka na drzwiach nie załawia sprawy).
Re: Budynek nr 3
Witam
Właśnie miałem poruszyć ten temat. Wczoraj jakiś miły jegomość zaparkował chyba czarną toyote (nie przyglądałem się dokładnie) na zakręcie w prawo gdzie objeżdża się budynek nr 3. Czy Pan a moze Pani nie ma świadomości że praktycznie zastawiono drogę wjazdową? wiem że tak jest wygodnie, ale chyba nie wszyscy odczuwają komfort kiedy czyjeś auto jest tak zaparkowane, dramat . Ja też czasami musze troszke dalej zaparkować ale trudno tak bywa, ale nie stać by mnie było na taki numer... ale dziękuje deweloperowi że zrobił parking z drugiej strony tylko dla budynku nr 3
Właśnie miałem poruszyć ten temat. Wczoraj jakiś miły jegomość zaparkował chyba czarną toyote (nie przyglądałem się dokładnie) na zakręcie w prawo gdzie objeżdża się budynek nr 3. Czy Pan a moze Pani nie ma świadomości że praktycznie zastawiono drogę wjazdową? wiem że tak jest wygodnie, ale chyba nie wszyscy odczuwają komfort kiedy czyjeś auto jest tak zaparkowane, dramat . Ja też czasami musze troszke dalej zaparkować ale trudno tak bywa, ale nie stać by mnie było na taki numer... ale dziękuje deweloperowi że zrobił parking z drugiej strony tylko dla budynku nr 3
Re: Budynek nr 3
Dziwny zbieg okoliczności, że po mojej interwencji zrobiła się cisza.
Re: Budynek nr 3
proponuję wstrzymać się z dziękczynnymi postami- miejsc parkingowych jest za mało i ten temat był wielokrotnie poruszany (proponuję prześledzić forum) więc nie należy mieć do nikogo pretensji o źle zaparkowane auto, a w przypadku braku miejsca- należy dzwonić do ALfaaktu z zapytaniem gdzie zaparkować...jarecki pisze:Witam
Właśnie miałem poruszyć ten temat. Wczoraj jakiś miły jegomość zaparkował chyba czarną toyote (nie przyglądałem się dokładnie) na zakręcie w prawo gdzie objeżdża się budynek nr 3. Czy Pan a moze Pani nie ma świadomości że praktycznie zastawiono drogę wjazdową? wiem że tak jest wygodnie, ale chyba nie wszyscy odczuwają komfort kiedy czyjeś auto jest tak zaparkowane, dramat . Ja też czasami musze troszke dalej zaparkować ale trudno tak bywa, ale nie stać by mnie było na taki numer... ale dziękuje deweloperowi że zrobił parking z drugiej strony tylko dla budynku nr 3
ps. to nie moje auto