Strona 1 z 1

Złodziej na osiedlu

: piątek, 26 lutego 2010, 10:41
autor: arts
Uwaga, jest już pierwsze w tym roku włamanie do samochodu na naszym osiedlu. Dokładnie zaatakował na ul Grabskiego, na parkingu za budynkiem nr 3

Re: Złodziej na osiedlu

: piątek, 26 lutego 2010, 12:02
autor: jimmy_lodolamacz
A kiedy? Wczoraj wieczorem widziałem z daleka jak dwóch małolatów laziło wzdłóż Grabskiego.

Re: Złodziej na osiedlu

: piątek, 26 lutego 2010, 12:08
autor: arts
w nocy ze środy na czwartek

Re: Złodziej na osiedlu

: piątek, 26 lutego 2010, 14:04
autor: jarecki
poprzetrącałbym ręce, czasami jak wychodze wieczorem z psem (ok.22.00) to widze grupe małolatów spacerujących np za blok nr 3 w kierunku chałd, tylko w jakim celu? tam nic nie ma jedynie błoto i potężne kałuże, domyślam się tylko bo raz zauważyłem że chodzą tam palić papierosy lub coś innego... a gdzie rodzice? to jest początek takiego szwędactwa które prowadzi z nudów min. do włamań, a zobaczycie co będzie w lecie...
szkoda że naszego osiedla nie da się ogrodzić (zgodnie z planem nie wolno) w bloku na jarzębinowej mają dzięki siatce spokój

Re: Złodziej na osiedlu

: piątek, 26 lutego 2010, 18:50
autor: bazylia
No nieźle, skoro okradli auto na osiedlu (zresztą nie pierwszy raz ), to ciekawe co będzie, jak ktoś zdecyduje się zaparkować na parkingu w polu..? :lol:
jarecki pisze: tam nic nie ma jedynie błoto i potężne kałuże..
I tu sie mylisz :wink: tam oprócz jeziora jest nielegalne wyspisko śmieci z budowy. Byłam tam wczoraj i nie mogłam uwierzyć. To jest chyba developerska koncepcja "Zielonego Pagórka" :mrgreen:
Przesyłam zdjęcia:

Re: Złodziej na osiedlu

: poniedziałek, 1 marca 2010, 09:50
autor: jarecki
Rewelacja, taki stan rzeczy trzeba by zgłosić odpowiednim służbom, a na osiedlu mieszka się coraz gorzej....
Wiosne na osiedlu przywitamy po wielkich roztopach w błocie i kałużach zalewających nawet chodniki, chałdą śmieci, dodatkowo ze zrujnowaną drogą na osiedlu, zalanymi po raz kolejny piwnicami i bez działających lamp (dobrze że dzień będzie dłuższy:)), piekną zieloną trawką stłumioną przez poteżne chwasty rosnące ponad metr w góre....
Obraz nędzy i rozpaczy, a nasz zarzadca nadal będzie nas olewał...
Tak sobie myśle co można zrobić by ten stan zmienić, po pierwsze zmienić zarządce na "naszego" i myślałem o wydzieleniu spośród opłat składowych dodatkowych środków na koszty sądowe, opłaty administracyjne, rzeczoznawce, biegłego...
Myśle że zamiast płacić tak duże składki np.na zieleń i jej utrzymanie (której na osiedlu w stanie ucywilowanym nie ma prawie) takie np wydzielone 5 zł można dorzucać do tej kategorii podanej powyżej, za jakiś czas będzie jak znalazł