Forum Mieszkańców Siechnic

No w tym momencie to można zdechnąc z tego bajorkowego smrodu, każdym oknem się wdziera.
Niestety, ta gnijąca woda w bajorach do okoła 3 budynku daje ostro o sobie znac

Tia i jeszcze te komary;(

A co do komarów fajnie sobie "bandyci" wlatują przez przez wentylację.

Ale mam ich już głowy:)

Pozdrawiam

A co, masz jakiś patent sprawdzony?

Smród wczoraj był nie do wytrzymania :/

Ramzes a jak sobie poradziłeś, mechanicznie - moskitiera, czy jakies pachnidło?
W niedziele zrobiliśmy grila - mimo, że byliśmy cali "opryskani" to i tak dziady atakowały bardzo zawzięcie.

Jeśli chodzi o komary z wentylacji to po prostu założyłem moskitierę do wentylatorów (równo wycięta i na kropelce) wczoraj widziałem jak się mordowały aby ją pokonać i nic

a w mieszkaniu elektryczny BROS.

Pozdrawiam

Jeżeli chodzi o smrodek to proponuje udać się za wał (koło parkera) - wschodni wiatr zawiewa nam bagienko jakie tam powstało.

Dzięki za propozycję wycieczki. Ostatnio byłem tam na niedzielnym spacerze, dawno mnie tak komary nie pocięły, a smród, że nogi wykręca:(