Reklamacje w Alfaakcie

Dyskusje mieszkańców osiedla
kingag
Posty: 67
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 18:45
Lokalizacja: miasto Siechnice :)

Reklamacje w Alfaakcie

Post autor: kingag »

Witam
Piszę z prośbą o rzetelną poradę. Nie znam się specjalnie na budowlance, więc szukam wsparcia.

W moim mieszkaniu w budynku 3cim od samego początku była pęknięta ścianka działowa między sypialniami (z góry do dołu – całkowicie). Przy odbiorze zostało to zapisane do poprawienia, z resztą za dużo się nie musiałem spierać. Dzięki temu moja ekipa musiała 3 dni czekać aż to naprawią i jeszcze kilka drobiazgów.
Ciekawostka – mój majster od razu powiedział, że jak ‘specjalisci’ Alfaaktu to poprawią to na pewno tego nie naprawią tylko zamaskują i że prawdziwa naprawa jest dosyć trudna i będzie kosztować z 1500 PLN.

Niestety okazał się prorokiem bo po wykończeniu mieszkania pęknięcie wylazło dokładnie w tym samym miejscu tylko pięknie podrasowane przez farbę – (a położyli mi świetne gładzie i pomalowali luksusowo aż się cieszyłem, ze będzie ładnie) – niestety mam straszną rysę w obydwu sypialniach.
Zgłosiłem reklamację w A-akcie. Przyszła ekipa z panią Inspektor Budowlaną i po wymianie kilku listów przysłali mi decyzję, że mogą mi to sami naprawić przy standardowym łataniu niedoróbek za jakiś rok czy dwa albo mogą mi dać 230!!!! PLN ale nie mogę potem już reklamować.

Oczywiście nie chcę pozwolić im naprawiać drugi raz bo jaką mam pewność, że znowu nie s.....ą tej ściany??? Chyba mam prawo się obawiać skoro raz już ‘naprawiali’.

Czy ktoś ma pojęcie ile taka naprawa rzeczywiście kosztuje bo różnica między 230 PLN a 1600 PLN (bo dochodzą gładzie i malowanie) jest dosyć spora – kto tu ze mnie struga wariata?
A może ktoś zna majstra co za 230 PLN to zrobi (razem z materiałami) bo sam chyba bym takiej sumy nikomu nie zaproponował.
Pozdrawiam i dzięki za porady...

Awatar użytkownika
pokrzyw
Posty: 117
Rejestracja: środa, 12 marca 2008, 11:42

Re: Reklamacje w Alfaakcie

Post autor: pokrzyw »

Jak z reklamacjami będzie to nie wiem, ale "majstry" dosyć wysoką cenę podali za taką naprawę. W moim mieszkaniu było dokładnie to samo, symetryczne pęknięcie w tym samym miejscu w dwóch pokojach. Trzeba by w tym miejscu wyskrobać tynk na szerokość co najmniej 10-15cm wzdłuż całego pęknięcia do samych pustaków i tak zrobiony rów wypełnić porządnie gipsem / gładzią szpachlową. To mój przepis na pęknięcie, godzina roboty a trzyma się już ponad rok i śladu po tych rysach nie ma (piszę, że "majstry się wysoko cenią", bo u mnie w mieszkaniu to pęknięcie "zalutowała" żona :lol: , zakasała rękawy i w godzinę było po sprawie :P ).

Awatar użytkownika
jimmy_lodolamacz
Posty: 300
Rejestracja: środa, 4 lutego 2009, 22:01

Re: Reklamacje w Alfaakcie

Post autor: jimmy_lodolamacz »

Budynek osiada i pękanie ścian to skutek uboczny. Obawiam się, że to nikogo nie ominie. Przy odbiorze widziałem naprawione miejsca po pęknięciach. Teraz nie ma ściany na, której nie byłoby rysy a pewnie będzie więcej. Za dwa-trzy lata może to poprawie albo nigdy. A kasa jaka proponują jest śmieszna. Jak będę robił sam to na pewno kupie porządną masę szpachlową elastyczną, do tego taśmę z włókna szklanego.

walgula
Posty: 237
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 12:30

Re: Reklamacje w Alfaakcie

Post autor: walgula »

Witaj, u mnie jest podobna sytuacja. Z tą różnicą, ze pęknięcie wyszło jakiś czas po odbiorze i nie zgłaszałem tego, bo stwierdziłem, że nie ma sensu. Zaszpachlowalem, wygładziłem, zagruntowałem, pomalowałem i... w zeszłym tyg pojawiły się pierwsze pęknięcia w tym samym miejscu. Zrobiły się ładne pęcherzyki. Kupiłem w "Lerła" jakis specyfik "do żywych pęknięć" jakiś akryl albo inne cudo i z tym powalczę. Na razie czekam aż pęknie bardziej, bo nie będę co chwilę brudził w sypialni.
A tak z innej beczki, to dziwi mnie rozbieżność cenowa 1600/1500 a 230?! Co kosztuje 1600? Jakie to materiały? Jakie technologie kosmiczne? Czy może czas pana "speca" jest tak cenny???
Pozdrawaim

kingag
Posty: 67
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 18:45
Lokalizacja: miasto Siechnice :)

Re: Reklamacje w Alfaakcie

Post autor: kingag »

Cześć
Dzięki za szybkie odpowiedzi :D
walgula pisze:A tak z innej beczki, to dziwi mnie rozbieżność cenowa 1600/1500 a 230?! Co kosztuje 1600? Jakie to materiały? Jakie technologie kosmiczne? Czy może czas pana "speca" jest tak cenny???
Z tego co pamiętam miało być tak:
1. Wykucie na wylot - tak jak pisaliście
2. Wypełnienie masą elastyczną
3. Położenie siatki po obu stronach
4. Tynk - gładzie zdaje się, że na całą ściane??? :roll:
5. Oczywiście malowanie - nie wiem czy samego miejsca pęknięcia ale sądzę, że byłoby widać więc może też całą ścianę...

To w takim razie jeszcze pytanie jaką sumę możnaby uznać za rozsądną za tą robotę... może ktos się orientuje?
Sam tego nie chcę robić bo w sumie z jakiej racji.
Kupiłem mieszkanie nowe a nie do remontu :lol:
pozdrawiam
Marek

walgula
Posty: 237
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 12:30

Re: Reklamacje w Alfaakcie

Post autor: walgula »

hejka
1. Wykucie na wylot - tak jak pisaliście
na wylot, to raczej nie. trzeba zrobić szerszą szczelinkę niż ta, która powstała.
4. Tynk - gładzie zdaje się, że na całą ściane???
raczej tylko w miejscu powstania piorunka, po co cala sciane, skoro jest gladka?
5. Oczywiście malowanie - nie wiem czy samego miejsca pęknięcia ale sądzę, że byłoby widać więc może też całą ścianę...
tez nie ma sensu, chyba ze masz jeszcze duzo farby z poprzedniego malowania;) i duzo czasu wolnego;)
To w takim razie jeszcze pytanie jaką sumę możnaby uznać za rozsądną za tą robotę... może ktos się orientuje?
Nie orientuje sie, bo to nie moja branza. Same materialy, to koszt pewnie gora 50zl jesli nie masz gladzi i tasmy + ewentualnie kolor.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
pokrzyw
Posty: 117
Rejestracja: środa, 12 marca 2008, 11:42

Re: Reklamacje w Alfaakcie

Post autor: pokrzyw »

Że się tak jeszcze wtrącę: położenie siatki wydaje mi się nie być koniecznym. Budynek osiadł, to co teraz będzie się z nim działo to będą niewielkie rysy, najgorsze powstają w pierwszym roku od wybudowania - takie właśnie symetryczne pęknięcia. Siatka to już bardzo zapobiegawczo. U mnie starczyła zwykła masa elastyczna i nie pęka.

ODPOWIEDZ