: poniedziałek, 2 kwietnia 2007, 08:45
Witajcie!!!
Od niedawna biorę czynny udział w Naszym Forum ale chyba zaraz zakończę tą beznadziejną walkę na słowa. Ja nie chcę nikomu zarzucać czy zna się czy nie, czy posiada wiedzę techniczno - budowlaną czy nie ( ja posiadam i mam to udokumentowane droga Olu a nie wiem jak ty i sie tego nie wstydzę powiedzieć otwarcie, nie kryję przed nikim i nie mówię, że ktoś coś....). Fajnie, że tak nas chcesz ustrzec przed wszystkimi pułapkami jakie mogą nas spotkać, ja przynajmniej o takich sprawach z deweloperami wiedziałam już od dawna i mnie nie dziwią takie sytuacje jak na Jarzębinowej. Zastanawia mnie fakt, że nikt z mieszkańców osiedla na Jarzębinowej nie zabiera na naszym forum głosu w takich jak mówisz dla nich trudnych sprawach by nas ustrzec tylko Ty. Ja ze swej strony mogę Ci podziękować, że dzielisz się z tymi wadami z Nami ale w momencie gdy staje się to nie do strawienia, nie chce się już człowiekowi tego czytać. Prawie każdy Twój post Olu dotyczy tego samego I ZASTANAWIAM SIĘ KIEDY TO SKOŃCZYSZ. Nie wiem jak inni mieszkańcy ale my dowiedzieliśmy się dlaczego na Jarzębinowej dzieje się tak a nie inaczej. Jeśli ktoś jest chłonny tych informacji bardzo proszę kierować się w tej sprawie do Dewelopera a on na pewno wszystko wyjaśni.
P.S. Mam ogromną prośbę aby nie wyrywać kontekstu zdania poprzez niepełne cytowanie, jak wiadomo słowa mogą mieć różne znaczenie w naszym języku a to zmienia dość dużo.
Pozdrawiam Aga
"Jakość Naszego życia podnosi się, kiedy podejmujemy ryzyko, a pierwszym i najtrudniejszym ryzykiem jest być uczciwym w stosunku do siebie..."
Mark Twain
Od niedawna biorę czynny udział w Naszym Forum ale chyba zaraz zakończę tą beznadziejną walkę na słowa. Ja nie chcę nikomu zarzucać czy zna się czy nie, czy posiada wiedzę techniczno - budowlaną czy nie ( ja posiadam i mam to udokumentowane droga Olu a nie wiem jak ty i sie tego nie wstydzę powiedzieć otwarcie, nie kryję przed nikim i nie mówię, że ktoś coś....). Fajnie, że tak nas chcesz ustrzec przed wszystkimi pułapkami jakie mogą nas spotkać, ja przynajmniej o takich sprawach z deweloperami wiedziałam już od dawna i mnie nie dziwią takie sytuacje jak na Jarzębinowej. Zastanawia mnie fakt, że nikt z mieszkańców osiedla na Jarzębinowej nie zabiera na naszym forum głosu w takich jak mówisz dla nich trudnych sprawach by nas ustrzec tylko Ty. Ja ze swej strony mogę Ci podziękować, że dzielisz się z tymi wadami z Nami ale w momencie gdy staje się to nie do strawienia, nie chce się już człowiekowi tego czytać. Prawie każdy Twój post Olu dotyczy tego samego I ZASTANAWIAM SIĘ KIEDY TO SKOŃCZYSZ. Nie wiem jak inni mieszkańcy ale my dowiedzieliśmy się dlaczego na Jarzębinowej dzieje się tak a nie inaczej. Jeśli ktoś jest chłonny tych informacji bardzo proszę kierować się w tej sprawie do Dewelopera a on na pewno wszystko wyjaśni.
P.S. Mam ogromną prośbę aby nie wyrywać kontekstu zdania poprzez niepełne cytowanie, jak wiadomo słowa mogą mieć różne znaczenie w naszym języku a to zmienia dość dużo.
Pozdrawiam Aga
"Jakość Naszego życia podnosi się, kiedy podejmujemy ryzyko, a pierwszym i najtrudniejszym ryzykiem jest być uczciwym w stosunku do siebie..."
Mark Twain